[Papja]

Teraz tylko trzeba poczekać, aż podrosną i można robić foty . Chociaż szczerze mówiąc to już teraz w worku się mieniły pod słońce tak, że prawie mirabilisom dorównywały .

[Papja]

Brudne szyby, ale jak tylko wróciłem do domu z aparatem to zaraz wziąłem się do cykania zdjęć . Ryby to jeszcze maluchy, widać to na perspektywie zdjęcia z samicą mirabilisa, ale już są nieźle zadziorne- ganiają się z samicą 'Geophagus' iporangensis, która wylądowała tutaj na czas odchowu młodych przez parkę :p.
   
   
   
   
   

[Papja]

Samiec sp. Orinoco w pozie imponującej i samica iporangensisa z miną "Zostaw mie" .

   

[Papja]

Samczor .

   

[Qbek]

To taki troche Dorsiger

[Papja]

Niee, A. thomasi .

[reeadon]

Super są  ciekawe jak dorosłe będą wyglądać  i jak z ich agresją będzie ..

[Papja]

Albo przytemperują je agresywne Crenicichla notophthalmus, albo będą z jakimiś większymi rybami(pokroju mirabilisów właśnie) w razie gdyby creni nie pomogły . Lubią się ganiać, samiec zarówno gania samicę jak i stawia się trochę do mirabilisów- ale one go zlewają, bo jest dla nich za mały . Liczę, że ładnie się sparują i problemów z agresją nie będzie.

[Ruki]

Wyglądają jak zwykłe pomarańczowopłetwe. Jak je odróżnić?

[Papja]

Nieopisanych Andinoacara jest tyle, że sam nie wiem . Widziałem fotki ryb podpisane jako pulchery z odłowu, które były podobne do sp. orinoco i tutaj należy sobie zadać pytanie, czy po prostu tak zostały oznaczone na sprzedaż, czy to rzeczywiście jakiś spec stwierdził. Jak dla mnie główną różnicą będą te pomarańczowe końce płetw i prawie czerwona obrzeżka na płetwie grzbietowej. Ale szpecem od akar nie jestem .