15-11-2015, 17:51 PM
Widzę, że już postanowiłeś a szkoda.
Pominę inne aspekty i skupie się tylko na zagrożeniach Twojej osoby.
Wyobrażasz sobie teściową jak niesie ukochanej córce ciasto własnoręcznie upieczone z kuchni do salonu i trafi na krople rozlanej wody. O wężu już nie wspomnę.
Pominę inne aspekty i skupie się tylko na zagrożeniach Twojej osoby.
Wyobrażasz sobie teściową jak niesie ukochanej córce ciasto własnoręcznie upieczone z kuchni do salonu i trafi na krople rozlanej wody. O wężu już nie wspomnę.