Liczba postów: 976
Liczba wątków: 62
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
10
Cytat: (03-07-2012, 18:41 PM)Topielec napisał(a): To ja podrzucę coś w moim klimacie
Fajny klimacik, tym bardziej, że lubię Irlandię (mam stamtąd dobre wspomnienia i właśnie wyekspediowałem do Dublina mojego młodego).
Pozdrawiam,
Darek
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 976
Liczba wątków: 62
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
10
16-07-2012, 21:54 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-07-2012, 23:01 PM przez dator.)
Uwielbiam gitarę, więc coś klasycznego, pięknego i porywającego:
Tego wcześniej nie znałem, ale chcę się tym podzielić:
A jako dzwonek w komórze mam to ("
Nazywam się Ulica"
):
No i "
Życie jest loterią":
Ktoś był na Manu Chao w ubiegłym roku na Malcie w Poznaniu?
Pozdrawiam,
Darek
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 976
Liczba wątków: 62
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
10
17-07-2012, 16:07 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-07-2012, 19:01 PM przez dator.)
A teraz zupełnie inna bajka, właściwie baśń
. To najważniejsza mantra z Yogi Kundalini. Inne, a jest ich mnóstwo, są równie piękne. Wywodzą się głównie z kultury sikhijskiej i wykonywane są przy użyciu oryginalnych instrumentów.
Proszę zamknąć oczy, rozluźnić się i skupić na oddechu (własnym oddechu
).
Pobudka!!!
Bębny też uwielbiam. Ci Japończycy machają pałkami lepiej niż Filipińczycy ćwiczący arnis/kalaki - dyscyplina, wręcz musztra, w muzyce
.
Pozdrawiam,
Darek
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 976
Liczba wątków: 62
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
10
28-07-2012, 02:29 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-07-2012, 02:49 AM przez dator.)
A jak mowa o bębnach, to nie można pominąć Afryki:
Często też oglądam STOMP! (żałuję, że przegapiłem ich koncert w Polsce - taniec z miotłami jest porywający, mają polot
).
To, że muzyka łączy najlepiej było widać na zakończonym kilkadziesiąt minut temu otwarciu Igrzysk Olimpijskich. Jak śpiewał Paul, to aż przyjemnie było oglądać i słuchać. W ogóle Brytyjczycy odwalili kawał dobrej roboty. Znicz olimpijski, muza i światło na najwyższym światowym poziomie. Które kawałki muzyczne najbardziej Wam się podobały?
Pozdrawiam,
Darek
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,331
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Wszystko mi się podobało. W porównaniu do 3 poprzednich nie było żadnych nudnych "spirytystycznych" przedstawień - dynamicznie, ciekawie, i na temat. Wzór do naśladowania. Oczywiście przegapiłem przemarsz Czeskiej reprezentacji, ale widzę, że wyglądali odjazdowo
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 708
Liczba wątków: 28
Dołączył: May 2011
Reputacja:
3
No mi też się podobało. Ciekawie i dynamicznie, cały czas się coś działo. Fajnie pokazana historia Anglii. czasem może trochę zbyt chaotycznie, ale wrażenie ogólne jak najbardziej pozytywne
Pozdrawiam, Paweł
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 976
Liczba wątków: 62
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
10
28-07-2012, 16:16 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-07-2012, 16:29 PM przez dator.)
Czesi mieli kiepskiego meteorologa
.
A wracając do muzy, to kilka kawałków (właściwie ich króciutkich fragmentów) było dla mnie podróżą sentymentalną do czasów wczesnej młodości.
Pomimo upływu lat nadal uwielbiam i często wracam do:
Czego mi zabrakło z tamtych odległych lat - mojej ulubionej wówczas kapeli:
Ale muzyka wyspiarska jest tak przebogata, że wybaczam
.
Przy okazji, pozdrawiam wszystkich Depeszowców!
Pozdrawiam,
Darek
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 397
Liczba wątków: 8
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
8
28-07-2012, 16:40 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-07-2012, 16:45 PM przez aarset.)
(28-07-2012, 16:16 PM)dator napisał(a): Niemniej, pozdrawiam wszystkich Depeszowców!
Mam ich wszystkie płyty
. Od kilku dobrych lat próbuję słuchać jazz'u, szczególnie w skandynawskim wykonaniu.
Nils Petter Molvaer to jeden z moich ulubionych artystów, a jego płyta "Khmer" to jak dla mnie arcydzieło. Zresztą wytwórnia ECM nie wydaje byle kogo.
Nils wydał wiele płyt, ale jest jeszcze jedna, którą uważam za genialną. Towarzyszy mu gitarzysta Eivind Aarset (stąd mój nick)
- "Hamada", jak dla mnie genialna.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 225
Liczba wątków: 18
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
4
Piękna sentymentalna podróż Darku, dla mnie te czasy jednoznacznie kojarzą się z Pink Floyd i Marillion. Bohemian Rhapsody Queen świetne jak i cała płyta
Dzisiaj mam troszkę melancholijny nastrój więc i moje propozycje są w takiej "nucie"
Tą panią również bardzo lubię muzyka szkocka, celtycka jest niesamowita. Polecam całą płytę "THE VISIT"
Pozdrawiam, Krzysiek
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 976
Liczba wątków: 62
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
10
Cześć, bratnia duszo.
Jazz jest dla mnie za trudny. Ale ten, który zaproponowałeś jest świetny. Trąbka bardzo ostra jak dla mnie, ale nie jest jej za dużo (w live musi być ekstra). Reszta instrumentów megawciągająca, intrygująca, wręcz mroczna, trzymająca w napięciu do końca. Super! Dzięki. Muszę odsłuchać tę płytkę.
Pozdrawiam,
Darek
Podziękowania złożone przez: