Okonie rosną baaardzo wolno osiągając swoją średnią maksymalną wielkość(50cm) w wieku 15lat, a 25cm mają zazwyczaj w 8-9 roku, samce jeszcze później. O rozmiarze zbiornika decyduje to jak długo chcemy je utrzymywać min. według mnie dla kilku maluszków do 7cm to według mnie 160l. Jak zjedzą to mnie. To ryby ławicowe więc trzeba brać to pod uwagę.
13-02-2015, 19:46 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-02-2015, 19:46 PM przez Misiak.)
Mi taki polski zbiornik chodzi po głowie odkąd postawiłem pierwsze akwarium.
Chciałbym albo okonie, albo stadko słonecznik, kiełbie i kozy.
Kozy to fajne rybki, latem jedną złapałem ręką w rzece. Bardzo ładna i fajnie pływająca rybka, do tego ciekawie żeruje
Z kozami ostrożnie, to ryby prawnie chronione.
Okonie można łączyć z innymi rybami czemu nie, ważne tylko żeby im się do pyska nie zmieściły. No czyba że towarzystwo ma być karmą. Przez jakiś czas miałem je z obsadą powyższej 375'ki i żyły w zgodzie, no nieco szczupaczka przeganiały.
Sory za OT ale powrócę do wędkowania i brzan, karasi i linów. Dużej brzany nie można porównać do nawet 1,5kg karasia, co innego jeśli mówimy o rybach tej samej wagi. Ale jak już to według mnie prawdziwym siłaczem jest duży lin, krzepa tych ryb rośnie chyba do kwadratu wraz z wiekiem. Otóż miałem na karpiowym zestawie prosiaczka 53 cm, zanim go ujrzałem po tym jak walczył wywnioskowałem że mam karpia życiówke(jak do tej pory 12kg), karpiówka 2,5 lbs dawała już z siebie naprawdę wszystko.
(13-02-2015, 20:34 PM)wisłok napisał(a): Otóż miałem na karpiowym zestawie prosiaczka 53 cm, zanim go ujrzałem po tym jak walczył wywnioskowałem że mam karpia życiówke(jak do tej pory 12kg), karpiówka 2,5 lbs dawała już z siebie naprawdę wszystko.
No liny fajne ale nie ma jak odpowiedniej wielkości klucha z nurtu. Miałem we wrześniu na Warcie taką to oto przygodę.
(13-02-2015, 20:34 PM)wisłok napisał(a): Otóż miałem na karpiowym zestawie prosiaczka 53 cm, zanim go ujrzałem po tym jak walczył wywnioskowałem że mam karpia życiówke(jak do tej pory 12kg), karpiówka 2,5 lbs dawała już z siebie naprawdę wszystko.
No liny fajne ale nie ma jak odpowiedniej wielkości klucha z nurtu. Miałem we wrześniu na Warcie taką to oto przygodę.
"Brzana lubi walczyć". Nic mnie bardziej nie sponiewierało niż brzany na muchę, chyba tylko bonito mają więcej powera.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
Ja trzymałem strzelby potokowe. Fajne stadne rybki, pływają często podobnie jak ukośniki z głową ku górze. Mają bardzo duże zapotrzebowanie na tlen i w lipcu był problem. Masowo występowały w Kwisie jeszcze z 10 lat temu. Potem zniknęły, nie wiem czy powróciły bo jakoś nie było okazji ostatnio szlajać się rowami....
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
13-02-2015, 21:06 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-02-2015, 21:07 PM przez MatB.)
Fajne jest to, że do brzan, tak jak do dużych szczupaków, można pod wodą podpłynąć bardzo blisko. Niektóre osobniki dało się nawet klepnąć w ogon. Odpływały dwa metry i generalnie miały mnie w rybim zadku