• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: pielegniczka ramirezka dziwna choroba

#1
Witam. Czy ktoś może doradzić co było mojej samiczce ramireza? Pewnego dnia zauważyłem ze stoi pod powierzchnią wody w bezruchu i wykonuje szybkie ruchy skrzelami. Dodatkowo ma dziwny kolor taki sino granatowy. Jej partner jak i reszta ryb w akwarium bez problemu. Jakiś miesiąc wcześniej dołożyłem do obsady parkę apistograma agassisi. Nie ukrywam ze przejęły kontrolę i trochę nękały ramirezki. Tak więc czyżby stres?
Szybko odłowiłem a.agassisi ale rybka nie przeżyła nocy.
Tutaj jak jeszcze próbowała odpocząć na liściu, wcześniej była koloru jak jej samiec
   

Tutaj już na dnie się pokładała, w tle nękająca ją a.agassisi.
   

Tutaj już zgon
   

Mam w tym zbiorniku CO2 więc może zaczadzenie?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
A nie przesadziłem z tym CO2? Mierzyłeś parametry, zwłaszcza pH?
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Trochę grubaśne te ramirezki na tych zdjęciach.
[Obrazek: diyWI0o.jpg]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
U mnie A. agassizi regularnie mordują M. ramirezi. Już więcej nie będę ich mieszał...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Podłoże też masz niezbyt trafne.
[Obrazek: diyWI0o.jpg]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
(15-01-2015, 17:15 PM)Kierowca Bombowca napisał(a): Podłoże też masz niezbyt trafne.
Oj tam Oj tam. Towarzyskie to akwarium z roślinkami itp. żaden biotopSmile

(15-01-2015, 16:39 PM)don_Vall napisał(a): U mnie A. agassizi regularnie mordują M. ramirezi. Już więcej nie będę ich mieszał...
U mnie chyba też to samo. I też nie mogę trzymać dwóch par M. Ramirezi.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
(16-01-2015, 12:13 PM)Sloma napisał(a):
(15-01-2015, 17:15 PM)Kierowca Bombowca napisał(a): Podłoże też masz niezbyt trafne.
Oj tam Oj tam. Towarzyskie to akwarium z roślinkami itp. żaden biotopSmile


I w akwarium towarzyskim należy zapewnić odpowiednie warunki. Piasek dla pielęgnic to nie biotopowe widzimisię.

Objawy u ryby mogły być spowodowane wiciowcami, które namnażają się w jelicie, a dokładniej w zalegającej tam treści pokarmowej. Pielęgnice pobierają piasek z pokarmem między innymi po to, by nie dopuścić do złogów jelitowych.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
Coś jak dla nas błonnik na przeczyszczenie? Wink
Dzięki za opinię. Postaram się zmienić warunki również i w tym zbiorniku. Powiem szczerze że uwielbiam piasek od czasu kiedy zainteresowałem się SA a to akwarium było zakładane znacznie wcześniej. Będę usuwał przy podmiance żwir i dam warstwę piasku.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Cześć Wam. Znów w temacie choroby pielęgniczki Ramireza, tym razem samiec ma taki jakby guzek pod skórą. Czy ktoś może wie co to może być i jak się pozbyć?
Samiec aktywny i żadnych dziwnych oznak choroby, tylko ten guz.
W akwarium warunki się nie zmieniły, planuję restart ale ciągle czasu mało.
Karmienie: oprócz suchego, mrożonki larwy czarnego komara, dafnia, oczlik, ochotka.
   
Uaru amphiacanthoides, Satanoperca: leucosticta mapiritensis daemon, Biotodoma Cupido, Pterophyllum scalare, Andinoacara rivulatus, Dicrossus filamentosus, Trichopodus: trichopterus/leerii, Trichopsis vitatta, Sphaerichthys osphromenoides, Parosphromenus linkei, Ctenopoma acutirostre,
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
Nie wiem czy to przez ten guz ,ale ryba wybitnie spasiona. Ochotka to pokarm bardzo zły.
[Obrazek: diyWI0o.jpg]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości