Liczba postów: 77
Liczba wątków: 11
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
0
Taki z dziś - samce bitek na tej artemii też ładnie się utuczą ....
Ps. Co z tą wodą - ma ktoś jakieś doświadczenia jak długo torfianka może stać zamknięta w beczce?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 205
Liczba wątków: 17
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
0
3-4 tygodnie nigdy nie trzymałem, ale kilka razy 2 tygodniową torfiankę wlewałem i była ok.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 22
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
w zakręconym raczej długo. powąchaj jak nie śmierdzi to lej
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,058
Liczba wątków: 93
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
1
16-09-2014, 15:50 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-09-2014, 15:50 PM przez ziemian.)
Mi leżała bańka z torfianką najdłużej miesiąc- oczywiście zdatna do podmiany. Dłużej nie trzymałem, ale podejżewam, że spokojnie w zimnym miejscu jak np. piwnica poleżeć może dłużej. Oczywiście zamknięta.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 77
Liczba wątków: 11
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
0
(16-09-2014, 15:50 PM)ziemian napisał(a): Mi leżała bańka z torfianką najdłużej miesiąc- oczywiście zdatna do podmiany. Dłużej nie trzymałem, ale podejżewam, że spokojnie w zimnym miejscu jak np. piwnica poleżeć może dłużej. Oczywiście zamknięta.
chyba swojej nie wleje i łapię już nowy zapas RO.
Niewiedzieć czemu, w zamkniętej bańce na dnie osadziły się glony - zielenice chyba. Trochę boję się żeby mi się w akwa nie namnożyły
Czy odkażenie bańki roztworem z kwasku ctrynowego załatwi sprawę ? Bo nie mam szans usunąć tego mechanicznie poprzez mycie
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,532
Liczba wątków: 20
Dołączył: May 2014
Reputacja:
24
Ja też bym już nie lał takiej wody co żyje już "własnym życiem". Może spuść chociaż te 5cm wody i dolej świeżej. Lepsze to niż nic. A w piątek, jak się wyklują to podmienisz więcej...
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,532
Liczba wątków: 20
Dołączył: May 2014
Reputacja:
24
I co tam Pan? Przetrwało coś z młodzieży przez tydzień? Bom ciekaw...
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 77
Liczba wątków: 11
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
0
19-09-2014, 19:25 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-09-2014, 08:59 AM przez miszszczu.)
(19-09-2014, 19:22 PM)dzikakuna napisał(a): I co tam Pan? Przetrwało coś z młodzieży przez tydzień? Bom ciekaw...
Sa i skalary i bitki, choć ostatnio mama Apisto ma ciężko. Przedszkole skalarów przeniosło się wraz z rodzicami w pobliże kwatery bitek. I biedna samiczka non stop zygzakuje, broniac sie przed skalarami. Ale daje rade. Jutro w pracy cos nakręcę i wrzucę
Edyta
nie wrzucę filmu bo:
na skutek agresji skalarów bitki przeniosły się w ciemny kąt akwarium - ale są i jest ich dość dużo
Natomiast od wczoraj strasznie spadła ilość skalarów - z 30 szt ostało się 6. I teraz pytanie - czy mieszkańcy akwarium zrobili sobie małą ucztę czy też to może być wpływ podmiany wody, którą robiłem wczoraj wieczorem ??
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 601
Liczba wątków: 18
Dołączył: Nov 2013
Reputacja:
18
Może być jedno i drugie No ale to są uroki odchowywania narybku z „chuliganami”. Pułapek na narybek w takim akwarium jest sporo, by ich uniknąć – odchów bez towarzystwa. Chyba że w zamiarze ma być „naturalnie” i wtedy załamka odpada
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 77
Liczba wątków: 11
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
0
(21-09-2014, 12:59 PM)teo napisał(a): Może być jedno i drugie No ale to są uroki odchowywania narybku z „chuliganami”. Pułapek na narybek w takim akwarium jest sporo, by ich uniknąć – odchów bez towarzystwa. Chyba że w zamiarze ma być „naturalnie” i wtedy załamka odpada
Nie nastawiam sie na jakiś wielki odchów-bo co z nim zrobię? Miałem wcześniej dzikie inki-i wielki kłopot z ich potomstwem-nie było na nie chętnych.
Jeśli coś mi się uchowa-i uda sie to sprzedać, lub trafią w darze w dobre ręce-podejme kolejne próby odchowu. Inaczej chowam sprzęt do pędzenia artemii...,
Podziękowania złożone przez: