[slaeer]

Tutaj podobne deformacje u przypadkowych centralsów znalezionych w necie od ręki

Tak tylko pytanie czy powstały po walce z innymi rybami i czy się zrastają. Tego nie wiemy.

[soltarus]

Nie zrastają się i o to chodzi

[junak-rider]

Nie zrastają się i o to chodzi

 
Moim się zrastały po potyczkach ale zawsze kupowałem szt ze zdrowymi płetwami

[soltarus]

Mówimy o tych rozczepieniach które się nie zrastaja ;-)

[filas]

Dokładnie, dosyć często spotykałem się ze zdjęciami lub nawet na żywo z widokiem takich trwałych rozszczepień, to jest proste do odróżnienia od rozerwanej płetwy w wyniku walki. Nadal będę utrzymywał, że te o których mowa nie są od walki a od uszkodzenia w pewnym bardzo wczesnym etapie rozwoju narybku. Dlaczego u centralsów zdarza się to zdecydowanie częściej?

[slaeer]

Na tak postawione pytanie potrzeba odpowiedzi ichtiologa.

[filas]

Nie zawsze, czasami wnikliwa obserwacja grupy ludzi hodujących ryby i odpowiednia ocena warunków w jakich odchowywali te ryby. Ja ze swoich doświadczeń z nourissati zauważyłem, że zbyt wcześnie odebrane młode od rodziców zupełnie nie potrafiły się odnaleźć w odosobnieniu. Pomimo, że były w sporej grupie to cały niemal czas siedziały przy dnie, jak się potem okazało wiele z nich miało zdeformowane płetwy piersiowe. Obstawiam, że był to jedyny powód bo kolejne tarła gdy zostawiałem młode sporo czasu z rodzicami nie było tej deformacji u żadnej ryby. Narybek bez stresu cały czas pływał w pobliżu rodziców, nie "szorował" po dnie większość czasu.

Jeżeli chodzi o rozszczepienia to może też być jakiś czynnik generujący takie uszkodzenie, które w tam młodym wieku pozostawia trwałą deformację.

[Ruki]

A ja bym spróbował przyciąć płetwę ostrym skalpelem u nasady i zobaczył jak płetwa odrośnie.

[filas]

Ruki, temat, który mnie intryguje, już kiedyś gdzieś pisałeś o przycięciu płetwy skalpelem, Ty wiesz dokładnie jak i gdzie kroić Możesz na podstawie zdjęcia w jakimś programie zaznaczyć dokładnie co rozumiesz "u nasady". Oczywiście domyślam się, ze chodzi o miejsce z którego wyrasta płetwa ale jak to zazwyczaj bywa jest pewna bezpieczna granica, której przekroczyć nie można - podobnie jak w przypadku przycinania pazurków u psa . Chciałbym to dokładnie mieć zobrazowane.

PiotrK, pamiętasz jak wspominałeś o płetwach przy okazji zdjęcia robertsoni? Chodzi mi tym razem nie o rozszczepioną płetwę ale o taką jakby lekko "zwiędniętą". Cały czas zastanawia mnie czy właśnie zabieg proponowany przez Rukiego nie zlikwidował by tego efektu po odrośnięciu płetwy?

[Ruki]

Felipe, masz poniżej.