Sprawdź, czy świetlówki nie mają mocnego zaczernienia przy końcach. To by znaczyło, że są zużyte i do wymiany. W przeciwnym wypadku tak jak Ci Pleyu pisał na SB - do wymiany startery (jeden lub dwa - nie wiem, jak masz to tam zorganizowane). Idź po tych czarnych kabelkach i tam, gdzie masz statecznik powinny być też startery. One są w gniazdach GU, więc wymiana to kilkanaście sekund: przekręcasz w którąś stronę do oporu i wyciągasz. Czasami mogą być zamknięte w hermetycznych pudełkach - wtedy utrudnienie jest takie, że trzeba najpierw dobrać się do pudełka
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Ano T5, ale wydawało mi się, że T5 też mają startery... Jak nie, to lipa. Wymiana statecznika to trochę grubsza sprawa, bo już śrubokręta trzeba użyć No i nie 2 zł za starter, tylko ze 40-50 zł...
Jak się okaże, że wilgoć weszła, to po osuszeniu proponuję obsmarować te gumki wazelinką, albo smarem jakimś od wewnętrznej strony.
Zdejmij te gumki i sprawdź, czy wilgoć nie weszła na styki świetlówek.
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Skoro się zapalają a gasną od razu to najprawdopodobniej masz źle podpięte oprawki. Wciśnij je dobrze na świetlówki po przekręcaj aż będzie się świeciło. Miałem kiedyś tak samo. Na stole nie świeciło, jak załozyłem na akwarium to grało wszystko. Stateczniki T5 mają też to do tego że jak spali się jedna świetlówka tak już reszta nie świeci. Sprawdź jeszcze inną świetlówkę. Statecznik na samym końcu
Świetlówki zapalają się na sekundę dosłownie, zapalają się obie więc podejrzewam że to jednak wina statecznika :/ jutro jadę poszukać gdzieś w łodzi a jak mi się nie uda to zamówię przez internet i oby tata umiał to zmontować .
Sporko, tam nie ma filozy. Kwestia tylko oznaczyć sobie kabelki który gdzie idzie na starym i tak samo wpiąć w nowy. Niektóre stateczniki mają kabelki na wcisk w takie wampirki (kabla się nie odizolowywuje na końcach, tylko wciska w takie ząbki, które nacinają izolację do drutu w środku), ale zdecydowana większość ma styki na śrubki. Odkręcić - wetknąć odizolowaną końcówkę kabla - przyręcić - czynność powtórzyć x ilość kabelków Ale najpierw sprawdź styki pod tymi gumkami na świetlówkach - jak tam jest gdzieś zwarcie od wilgoci, to może być taki właśnie efekt - statecznik ma zabezpieczenie przeciwzwarciowe i po krótkiej chwili przy zbyt dużym obciążeniu prądowym odcina zasilanie, aby nie doszło do porażenia/uszkodzenia elektroniki.
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.