• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Amatitlania siquia

#91
Masz racje Pitrze , ale ze wzgledu braku czasu stworzylem im takie warunki jakim bylem wstanie podolac , a im zapewnic to co jestem wstanie by przezyly Smile Mam zamiar porozdawac wieksza czesc mlodych , bo i tak za moment nie bedzie miejsca w zbiorniku , bo nawet odpalenie kolejnego 80x35x45 zbiornika nie jest wstanie zapewnic im chociaz minimum tego co miec powinny Smile Piotrek widzialem to zachowanie jak samiec i samica na przemian rozgrzebywaly piach by wzniesc to co pozostalo na piasku i byc moze cos z tego bedzie nadawalo sie do jedzenia dla mlodych Smile Wczesniej nie zaobserwowalem takiego zachowania u innych ryb.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#92
(22-03-2015, 17:11 PM)Ryszard Ff napisał(a): Nie przy takiej ilosci ryb w tak malym akwa , reszta jest mozliwa ale z mala obsada.
Niestety, odchowałem więcej narybku(około 150 młodych barwniaków) i to w mniejszym akwarium(57 litrów). Tongue Przy piachu, kilkunastu garściach liści i wywrotce syfku. Smile

Nie ma nic lepiej działającego na stabilność wody niż gruba warstwa podłoża, jest ona w stanie zakumulować potężną ilość biogenów oraz inhibitorów wzrostu ryb, a następnie powoli je utleniać, redukować i usuwać z obiegu wody.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#93
Dziwi mnie Twoja postawa. Pierwszy raz widze zeby rozbierac baniak z powodu narodzin ryb. Sprzedalem Ci piekna parke i jestem w szoku co robisz z nimi. To byly i podejrzewam ze sa nadal - najbardziej zgodne pielegnice z jakimi przyszlo mi sie spotkac. I nie jest to cecha odosobniona bo mialem 2 pary tych ryb, dobrane ze soba calkiem przypadkowo w roznych zestawach i akwariach. Nigdy samiec nie napastowal samicy. Nawet w przejsciowym baniaku 50x50x40 plywaly z mlodymi bez skazy ponad 3 tygodnie. Druga rzecz to nie wiem skad masz takie parcie na popelnienie takiej liczby narybku tego gatunku. To calkowicie nierozsadne. Bedziesz musial oddac do sklepu albo usmiercic czesc z nich bo kto to kupi? Nie wypowiadam sie na temat odchowywania narybku na szkle w konfrontacji z piachem i detrytusem. Inni powiedzieli to wczesniej. Zadbaj lepiej spowrotem o dorosle ryby zamiast dbac o liczebnosc narybku Smile
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#94
Zastanawia mnie tylko jeden fakt , do nikogo nie dociera jedna podstawowa sprawa, a mianowicie to , ze kompletny brak czasu i niemoznosc kontrolowania tego co dzieje sie w zbiorniku . Nie bede sie dalej w tym temacie wypowiadal , bo mam w razenie , ze jakichbym informacji nie napisal to wy reagujecie jak zdarta powtarzajaca sie plyta . Zasady trzymania itd. itp. sa mi doskonale znane , ale ... i tu nie bede sie kolejny raz powtarzal. Pozdrawiam
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#95
Skoro nie masz czasu na pielęgnację ryb/akwarium to po co zakładasz ? Tym bardziej z takimi wymagającymi rybami. Postaw sobie "byle co" wpuść gupiki i po sprawie.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#96
Pumba , dobre i rozsmieszajace gdybys wiedzial , ze sie przewrocisz to bys sie szybko polozyl , ale zycie to nie bajka Smile A piszac o gupikach to chyba nie wiesz co piszesz , one tez maja swoje wymagania i je nalezy chyba tak samo traktowac , no chyba , ze ... Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#97
Pumba ma rację. Nie mam czasu na coś to z tego rezygnuję - proste.

A w ogóle to cholera zabawne jest to jak Ci każdy mówi że wychów młodych na syfie w pełnej aranżacji szkła nie wymaga żadnego nakładu pracy, że ryby się wychowują same praktycznie, a Ty dalej w swoje idziesz w zaparte Tongue Nie wiem czy nie czytasz co Ci piszą ludzie czy po prostu jesteś typem gościa który jak sobie coś wbije do głowy to zdania już nie zmieni Tongue
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#98
Wyjdę teraz na potwora dla niektórych no ale trudno Tongue Miałam ostatnio chmurkę piksli siquia w baniaku ogólnym, w którym nie dość, że brud i syf, to żyją sobie oprócz dorosłej parki siquia parka młodych cutteri i kilka niedobitków małych siquia. No i przy kręceniu takiego sobie filmiku z chmurką, udało mi się nagrać akcję na miarę dobrego horroru. Jeden młody siquia skrada się jak ninja i poluje na młodsze rodzeństwo. I nie jest to sytuacja jakaś nietypowa, takie skradanie się i polowanie miałam okazję nie raz obserwować u nich. Słabo widać bo ciemno i sprzęt dziadowy, jednak jak się dobrze przyjrzeć to główna akcja dzieje się po 30 sekundzie. Na filmie tak poza tym widać reakcję na moje filmowanie ich, ryby te bardzo dbają o bezpieczeństwo młodych i na widok aparatu blisko ich, zaczęły przenosić piksle do groty.



Dodam jeszcze, że siquia to autentycznie jedne z najlepiej dobranych par jakie miałam okazję obserwować. Chmurkę piksli musiałam im odessać, gdyż po pierwsze nie miałabym co zrobić znów z młodymi a po drugie, że broniący ich rodzice bardzo poważnie zaczęli mi tłuc cutteri. Znając możliwości i umiejętności siquia, to gdybym nie odsysała, to na bank znów miałabym minimum kilkadziesiąt młodych na wydaniu i dwa trupy cutteri. W każdym razie mimo utraty młodych parka pokłóciła się bardzo lekko na raptem kilka godzin, po czym znów pływają razem i tańcują.
Masz jakieś pytania? Pisz na forum Wink

[Obrazek: _XIS8445_100hYT.jpg]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#99
Mój największy samiec już jest podobny do ojca. Proszę nie krzyczeć na mnie za jego brzuch, ale bez jedzenia nie zwabię go do przedniej szyby. Teraz kilka dni postu. Jest jak pamiętam z listopada 2014 r i ma ok 5,5-6 cm.

   

   

   
375 l (panamensis, nanolutea, septemfasciata)
160 l (amatitlania nanolutea)
96 l (Apistogramma ortegai, ex. sp. "Papagei")
96 l (Apistogramma erythrura)
96 l (Apistogramma cf. ortegai ex. sp. "Pebas")
63 l (Apistogramma sp. alto tapiche)
63 l (Xiphophorus variatus La Laguna)

 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
To teraz dla odmiany , mlode rybcie plywajace w akwa ogolnym , gdzie maja piasek korzenie i inne ryby , mankamentem jest to , ze parka opiekujaca sie narybkiem tlucze mi inne ryby: pielegnice nikaraguanskie i Amphilophus lyonsi i jedna pozostala z nieudanego wczesniej zakupu Argentea. Aha , matke jakis czas temu odlowilem od mlodych juz lekko podrosnietych , gdyz zrobila sobie z nich Menu codzienne. Dzisiaj mala aktualka podrostkow , a jutro postaram sie wkleic pare opiekujaca sie w akwa ogolnym nowymi maluchami. Te rozrabiaki kleja sie do szyby i podplywaja do gory jak tylko ktos sie w pokoju pokaze .
Zdjecia marnej jakosci , ale widac co nie co .


Załączone pliki Miniatury
           
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości