Cześć. Powolutku, małymi kroczkami zbliżam się do postawienia kolejnego akwa. Tym razem jednak nie obejdzie się bez waszej pomocy. Sporo wertuję fora ale nadal mam wiele niewiadomych. Co prawda do zalania bańki jeszcze trochę czasu, ale jest to mój pierwszy duży projekt i nie chcę niczego spaprać. Akwa w fazie projektu.
Posiadam zbiornik 160x60x45h. Wymiary dość niestanardowe gdyż był do morszczak kupiony z drugiej ręki za bardzo małe pieniądze. Akwa posiada wklejony komin oraz wywiercone dwa otwory.
Planuję wykonać sump-a i napędzić filtrację przy pomocy pompy co.
I. Mam trzy opcje. Liczyć na to, że nic złego się nie stanie i z komina wyprowadzić powrót oraz zasilanie. Jednak wizja wylania kilkudziesięciu litrów wody na podłogę jakoś mnie przytłacza i drugim rozwiązanem jest wyprowadzenie z komina powrotu oraz rewizji a zasilaniea dać z drugiej strony bańki. Mogę oczywiście wywiercić jeszcze jeden otwór ale domyślam się iż wiąże się to z demontażem komina na czas wiercenia a tego chciałbym uniknąć. Ponad to musiałbym po tym zabiegu zwiększyć wymiary komina a to znowu zabieranie cennej przestrzeni dla ryb.
II. Pojemność sumpa. Nigdzie w sieci nie znalazłem jakiś info. odnośnie dobierania tej wartości. Chciałbym aby filtracja była wydajna chociaż na pewno nie będzie to zbiornik przerybiony. Doradzicie?
III. Podmiana wody. Które rozwiązanie jest lepsze? Ciągła podmiana wody bez żadnych urządzeń sterujących, jedynie oparta na zaworze czy może podmina raz na dobę sterowana elektrozaworem i wyłącznikiem czasowym?
IV. Akwarium ze względu na biotop CA będzie miało dość surowy wygląd. Dlatego chciałbym atmosferę zbiornika nieco ocieplić roślinami. Oczywiście rosnącymi w hydroponice. I tutaj mam pewien pomysł tylko nie wiem czy to co planuję zadziała. Mianowiecie chcę napędzać hydro przy pomocy jednej pompy razem z sumpem. Widzę to tak. Woda zostaje wypompowana z sumpa, następnie daję trójnik. Część wody spowrotem wraca do akwa a część płynie dalej do góry, przepływa przez hydro i wraca do zbiornika. Zadziała? Czy woda będzie miała w nosie brnięcie ku górze i zamiast do hydro całość przepompuje spowrotem do akwa?
V. Wzmocnienia zbiornika. Akwa wykonane jest z szyby 0.90 mm. Dwa wzmocnienia wdłużne oraz jedno poprzeczne. Wydaje mi się iż to trzecie zamontowane zostało tak dla świętego spokoju. Chciałbym je usunąć na środku bańki bowiem ma stanąć spory korzeń, którego przy tym wzmocnieniu nie mam możliwości włożyć do zbiornika. Akwarium jest dość niskie i myślę, że taka ingerencja nie powinna mu zaszkodzić.
VI. Oświetlenie. Pokój, w którym stanie akwa nie jest pomieszczeniem zbytnio oświetlonym przez słoneczko i na pewno roślinom rosnącym w hydro będę musiał dać trochę sztucznego światła. Czy nadadzą się do tego celu male halogeny na ledach jakże ostatnio popularne w budownictwie, czy konieczne będzie zastosowanie świetlówek rurowych? Chciałbym po prostu ograniczyć w ten sposób zużycie energi a i montaż halogenów w suficie byłby łatwiejszy. Chociaż dla chcącego nic trudnego.
Oświetlenie zbiornika. Ma być mroczne i nie prześwietlone. Czy snopy światła przebijające się przez roślinność z hydro wystarczą do oświetlenia zbiornika czy jednak akwa będę musiał oświetlić oddzielne?
VII. Obsada. O ile względy techniczne jestem w stanie jakoś rozpracować na zasadzie prób i błędów o tyle w kwestii ryb nie chę tak kombinować. Mam kilka pomysłów-zweryfikujcie.
Pierwszy to trzy dobrane pary pielęgnic. Jedna para dużych ryb do max 20cm sztuka i dwie pary mniejszych pokroju np. Cryptoheros.
Druga opcja to para dużych pielęgnic, para mniejszych oraz gromadka jakiś rozpraszaczy.
Na jednym z filmów lee wiedziałem jakieś ziemiojady (chyba) pływające w towarzystwie niebieskołuskich. Wiecie może co to za gatunek?
Generalnie widzę w swoim zbiorniku właśnie Rocio Octofasciata. Ich wygląd mnie fascynuje i chciałbym aby to właśnie te ryby grały w moim akwa pierwszą rolę. Czy mój zbiornik nie będzie dla nich za mały?
Chciałbym aby gatunki pływające w moim akwa miały możliwość rzeczywistego spotkania się w środowisku naturalnym. Jakie mniejsze pielęgnice pływają gdzieś dalego w CA w towarzystwie Rocio? Może była na forum dyskusja na ten temat? Chętnie poczytam.
Na razie to tyle. Nic więcej nie nasówa mi się na myśl. Do zlania zbiornika jeszcze co prawda kilka miesięcy ale już powoli muszę rozpracowywać zagadnienia techniczne gdyż pokój, w którym stanie akwa będzie przechodził gruntowny remont. W ściany chcę schować rury od hydro a oświetlenie rosnących w nim roślin umieścić w suficie (podwieszanym). Na razie mam tylko z grubsza zarys całego projektu gdzieś w głowie ale już przed remontem będę musiał usiąść do ołówka i kartki papieru, wszystko policzyć, powymiarować a do tego właśnie potrzebuję odp. na wyżej wymienione pytania. Z góry wielkie dzięki. Gdyby coś było nie jasne w moim języku to pytajcie a ja postaram się przestawić daną kwestię innymi słowani. Jestem również otwarty na inne rozwiązania niż te, które zamieściłem.
Pozdrawiam, Alan
Posiadam zbiornik 160x60x45h. Wymiary dość niestanardowe gdyż był do morszczak kupiony z drugiej ręki za bardzo małe pieniądze. Akwa posiada wklejony komin oraz wywiercone dwa otwory.
Planuję wykonać sump-a i napędzić filtrację przy pomocy pompy co.
I. Mam trzy opcje. Liczyć na to, że nic złego się nie stanie i z komina wyprowadzić powrót oraz zasilanie. Jednak wizja wylania kilkudziesięciu litrów wody na podłogę jakoś mnie przytłacza i drugim rozwiązanem jest wyprowadzenie z komina powrotu oraz rewizji a zasilaniea dać z drugiej strony bańki. Mogę oczywiście wywiercić jeszcze jeden otwór ale domyślam się iż wiąże się to z demontażem komina na czas wiercenia a tego chciałbym uniknąć. Ponad to musiałbym po tym zabiegu zwiększyć wymiary komina a to znowu zabieranie cennej przestrzeni dla ryb.
II. Pojemność sumpa. Nigdzie w sieci nie znalazłem jakiś info. odnośnie dobierania tej wartości. Chciałbym aby filtracja była wydajna chociaż na pewno nie będzie to zbiornik przerybiony. Doradzicie?
III. Podmiana wody. Które rozwiązanie jest lepsze? Ciągła podmiana wody bez żadnych urządzeń sterujących, jedynie oparta na zaworze czy może podmina raz na dobę sterowana elektrozaworem i wyłącznikiem czasowym?
IV. Akwarium ze względu na biotop CA będzie miało dość surowy wygląd. Dlatego chciałbym atmosferę zbiornika nieco ocieplić roślinami. Oczywiście rosnącymi w hydroponice. I tutaj mam pewien pomysł tylko nie wiem czy to co planuję zadziała. Mianowiecie chcę napędzać hydro przy pomocy jednej pompy razem z sumpem. Widzę to tak. Woda zostaje wypompowana z sumpa, następnie daję trójnik. Część wody spowrotem wraca do akwa a część płynie dalej do góry, przepływa przez hydro i wraca do zbiornika. Zadziała? Czy woda będzie miała w nosie brnięcie ku górze i zamiast do hydro całość przepompuje spowrotem do akwa?
V. Wzmocnienia zbiornika. Akwa wykonane jest z szyby 0.90 mm. Dwa wzmocnienia wdłużne oraz jedno poprzeczne. Wydaje mi się iż to trzecie zamontowane zostało tak dla świętego spokoju. Chciałbym je usunąć na środku bańki bowiem ma stanąć spory korzeń, którego przy tym wzmocnieniu nie mam możliwości włożyć do zbiornika. Akwarium jest dość niskie i myślę, że taka ingerencja nie powinna mu zaszkodzić.
VI. Oświetlenie. Pokój, w którym stanie akwa nie jest pomieszczeniem zbytnio oświetlonym przez słoneczko i na pewno roślinom rosnącym w hydro będę musiał dać trochę sztucznego światła. Czy nadadzą się do tego celu male halogeny na ledach jakże ostatnio popularne w budownictwie, czy konieczne będzie zastosowanie świetlówek rurowych? Chciałbym po prostu ograniczyć w ten sposób zużycie energi a i montaż halogenów w suficie byłby łatwiejszy. Chociaż dla chcącego nic trudnego.
Oświetlenie zbiornika. Ma być mroczne i nie prześwietlone. Czy snopy światła przebijające się przez roślinność z hydro wystarczą do oświetlenia zbiornika czy jednak akwa będę musiał oświetlić oddzielne?
VII. Obsada. O ile względy techniczne jestem w stanie jakoś rozpracować na zasadzie prób i błędów o tyle w kwestii ryb nie chę tak kombinować. Mam kilka pomysłów-zweryfikujcie.
Pierwszy to trzy dobrane pary pielęgnic. Jedna para dużych ryb do max 20cm sztuka i dwie pary mniejszych pokroju np. Cryptoheros.
Druga opcja to para dużych pielęgnic, para mniejszych oraz gromadka jakiś rozpraszaczy.
Na jednym z filmów lee wiedziałem jakieś ziemiojady (chyba) pływające w towarzystwie niebieskołuskich. Wiecie może co to za gatunek?
Generalnie widzę w swoim zbiorniku właśnie Rocio Octofasciata. Ich wygląd mnie fascynuje i chciałbym aby to właśnie te ryby grały w moim akwa pierwszą rolę. Czy mój zbiornik nie będzie dla nich za mały?
Chciałbym aby gatunki pływające w moim akwa miały możliwość rzeczywistego spotkania się w środowisku naturalnym. Jakie mniejsze pielęgnice pływają gdzieś dalego w CA w towarzystwie Rocio? Może była na forum dyskusja na ten temat? Chętnie poczytam.
Na razie to tyle. Nic więcej nie nasówa mi się na myśl. Do zlania zbiornika jeszcze co prawda kilka miesięcy ale już powoli muszę rozpracowywać zagadnienia techniczne gdyż pokój, w którym stanie akwa będzie przechodził gruntowny remont. W ściany chcę schować rury od hydro a oświetlenie rosnących w nim roślin umieścić w suficie (podwieszanym). Na razie mam tylko z grubsza zarys całego projektu gdzieś w głowie ale już przed remontem będę musiał usiąść do ołówka i kartki papieru, wszystko policzyć, powymiarować a do tego właśnie potrzebuję odp. na wyżej wymienione pytania. Z góry wielkie dzięki. Gdyby coś było nie jasne w moim języku to pytajcie a ja postaram się przestawić daną kwestię innymi słowani. Jestem również otwarty na inne rozwiązania niż te, które zamieściłem.
Pozdrawiam, Alan