[bulimaster]

koledzy już zdiagnozowali. Mnie natomiast przeraziła trochę jedna rzecz, mianowicie że nie pamiętasz nazwy pokarmu, a to oznacza że tak na prawdę nie wiesz czym karmisz, jaki jest tego skład i przeznaczenie, a to już nie jest dobrze.

[Nillmar]

koledzy już zdiagnozowali. Mnie natomiast przeraziła trochę jedna rzecz, mianowicie że nie pamiętasz nazwy pokarmu, a to oznacza że tak na prawdę nie wiesz czym karmisz, jaki jest tego skład i przeznaczenie, a to już nie jest dobrze.

Nie pamiętam nazwy jednego pokarmu, nie jego przeznaczenia bo wiem że to wieloskładnikowy mix, a nazwa chyba nie jest powodem choroby prawda? 

Z ciekawości wybrałem się wczoraj do sklepu z którego kupowałem ryby, z 3 wtedy dostępnych ja wybrałem 2 i jedna została. Co ciekawe sklepowa bez żadnych objawów.
A co jeszcze ciekawsze sprzedawca (akwarysta) twierdzi że moja woda jest  za świeża na te pielęgnice i moja 20% podmiana tygodniowa to gruba przesada. 

Jak to w końcu z nimi jest? Odporna pielęgniczka czy nie? 
Nie jestem doświadczonym akwarystom i specjalnie starałem się dobierać ryby tak żeby były w miarę łatwe...

[Kierowca Bombowca]

Ryba rybie nierówna. Zmiana parametrów wody ,stres ,(aklimatyzacje zrobiłeś?) w związku z przenosinami mogą niejako obudzić chorobę która była w rybie uśpiona.

1 pokarm dla ryb to totalna porażka - nic trudnego kupić z 3,4 rodzaje suchego(spirulina obowiązkowo) i 5,6 mrożonek - pomyśl jakbyś wyglądał jedząc tylko chleb  

[Nillmar]

Ryba rybie nierówna. Zmiana parametrów wody ,stres ,(aklimatyzacje zrobiłeś?) w związku z przenosinami mogą niejako obudzić chorobę która była w rybie uśpiona.

1 pokarm dla ryb to totalna porażka - nic trudnego kupić z 3,4 rodzaje suchego(spirulina obowiązkowo) i 5,6 mrożonek - pomyśl jakbyś wyglądał jedząc tylko chleb  

Przecież rodzajów karmy mam kilka tak jak napisałem
jednej po prostu nazwy nie pamiętałem bo pisałem posta z poza domu
zapomniana karma to supervit tropicala.

O dziwo samiec od tygodnia "ożył" tzn nie odzyskał wyglądu jaki miał ale znowu potrafi pływać i już nie ślęczy na dnie.
Jedyne co zmieniłem to zaprzestałem tygodniowych 20% podmianek...

[teo]

We wszystkich sklepach zoo często stosują leki a w innych cały czas. Leki w wodzie sklepowej to konieczność i powszechna procedura. W Twoim również. Jak właściciel zaprzecza to kłamie. Faktem jest że czym lepszy sklep tym lepiej mają opanowane stosowanie leków. Jak Twoje rybki chorują a sklepowe żyją to wcale nie oznacza, że w sklepie są zdrowe. Właściciele często z pełną świadomością sprzedają zainfekowane ryby by zwiększyć dochód sprzedając leki.  
Generalnie informacje zdobyte w sklepie zoo o przyczynach lub sposobach leczenia tam zakupionych rybek, należy przyjąć z durzą dozą nieufności.  
Na pewno 20% podmiany są jak najbardziej prawidłowe i nie mogą być przyczyną choroby ba przyczyniają się do zdrowia rybek. Kwestą jest czy te podmiany wykonujesz prawidłowo.