Witam. Jestem tutaj nowy. Nie da się ukryć. Chciałbym się Was poradzić czy w takim oto akwarium można z powodzeniem trzymać ramirezy WF? Miałem kiedyś ramirezki ale z hodowli i tamte żyły w zgodzie z krewetkami. Nawet najmniejsze krewetki nie były brane pod uwagę jako pożywienie. Jak sprawa wygląda w przypadku ramirez WF - są to rasowe predatory, które nie przepuszczą niczemu co jest mniejsze od nich czy może jest możliwa zgoda między tymi zwierzętami? Ramirezy bardzo mi się podobają i tylko się zastanawiam czy WF czy może jednak hodowlane... Co radzicie?
Technika:
Pojemność: 144L
Wymiary: 80x45x40H
Światło: 2x24W Osram SkyWhite 8000K
CO2: butla wysokociśnieniowa, gaz rozpylany przez kostkę lipową w reaktorze z filtra narurowego
Filtracja: HW-302
Nawożenie: sole
Podłoże: piasek z OBI
Mam filtr RO i UV gdyby coś ktoś pytał.
Ja osobiście nie mam WF a moje M. ramirezi żyją w 160L razem z krewetkami i sytuacja wygląda następująco: krewetki mają swoje oazy spokoju (busz roślin i tam są bezpieczne) ramki ogólnie zjadają tylko mniejsze krewetki które nieumyślnie zapędzą się na otwarty teren, natomiast duże już bez żadnego strachu chodzą sobie po całym baniaczku. Patrząc na Twoją aranżację myślę że krewetki nawet z dzikimi predatorami miały by szanse się uchować.
Ryby z WF posiadają swoje wszystkie instynkty zachowane. I tak pokolenie Fxxx staje się najczęściej bardziej potulne. Ryby przestają polować, aktywnie szukać pożywienia. Nie bronią zaciekle gniazda itd. Na pewno WF jest bardziej drapieżny
Masz za dużo światła w tej chwili po pierwsze dla tych roślin co tam rosną, po drugie dla ryb jakie chcesz mieć. Mimo zestawiania ramirez w holendrach itd nie uważam żeby takie solarium było odpowiednie. Powinieneś dodać roślin pływających lub zmniejszyć intensywność świecenia.
@soltarus
48W przez 8h na 144L brutto to tak dużo? Daje jakieś 0,3W/l więc bez szaleństw... Roślin pływających będzie więcej więc nie będzie takiego "solarium" jak jest teraz.
Z tymi liśćmi na dnie to celna uwaga - dzięki.
Hodowlane ramirezy miałem i było OK. Z tymi WF na pewno jest inaczej bo nie są przystosowane do zamknięcia i sztucznych zbiorników dlatego pytam Was o rady aby nie męczyć. Jeśli mój pomysł jest chybiony to OK, odłożę go w czasie, inaczej przygotuję układ w akwarium... Nie będę ukrywał, że jestem roślinniakiem ale może jest szansa na pogodzenie tych dwóch światów?
@sol88
Jak pisałem, kiedyś miałem bardzo spokojne ramirezki, które żyły w totalne zgodzie z innymi mieszkańcami ale to nie ma reguły... Zdaję sobie sprawę, że WF w naturalnym środowisku muszą znaleźć i upolować jedzenie a nie tylko znaleźć jak w sztucznym środowisku...
Jestem otwarty na krytykę więc szczerze i bez ogródek.
Widziałem już wiele razy ten filmik tego gościa... W wodzie mają bardzo dużo syfku a ja niestety nie jestem do tego przekonany... Syfek mi nie pasuje... Przepraszam, że wielu z Was uraziłem tym stwierdzeniem... i pewnie sobie wrogów narobiłem...
Zamiast krewetek same otoski i kiryski pigmeje-styknie taka ekipa sprzątająca? Ewentualnie jakieś ślimaki na glonki...
Nie musi być syfku
To nie jest konieczne do ich hodowli, możesz z tyłu akwarium dodać jakieś gęste rośliny, typu kabomba, w śród których chętnie będą przebywać
Nie, iniridae to ryby z BW, wymagają niskiego(w granicach 4,5-5,0) pH i zerowych twardości. Do tego zupełnie inna aranżacja niż Twoja- warstwa liści, korzenie, mniej światła.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9