Liczba postów: 613
Liczba wątków: 31
Dołączył: Sep 2012
Reputacja:
0
Dobre pytanie
Zamówiłem sobie stadko łowców ;P
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 31
Dołączył: Sep 2012
Reputacja:
0
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 419
Liczba wątków: 22
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
0
19-07-2014, 22:46 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-07-2014, 22:48 PM przez Zelus525.)
Ryb jest naprawdę masa
Popytaj w zoologicznych z muszlowcami nie powinno być problemów, jeżeli chodzi o oddawanie
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 31
Dołączył: Sep 2012
Reputacja:
0
Jako łowcy miały być Paracyrichromisy. Niestety okazały się już za małe
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 314
Liczba wątków: 11
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
0
Znam ten - poniekąd - ból za dużej ilości młodych. Mam księżniczki ><"
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,731
Liczba wątków: 131
Dołączył: Jun 2011
Reputacja:
6
Duża ilość młodych ryb (zwłaszcza F1) nie jest niczym złym, ale niestety na rybę musi być popyt, a takie ryby jak muszlowce to raczej popytu nie ma dużego- to ryby dla pasjonatów, a nie typowych Kowalskich
.
Pielęgnice moją pasją
Nie ważne gdzie, nie ważne ile...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 31
Dołączył: Sep 2012
Reputacja:
0
Trochę aktualności z ostatniej chwili. Młode exLamprologus caudopunctatus opanowały calutki zbiornik. Każda muszelka, szczelina w skale znalazły właścicielki, które kopią, czyszczą i "kłócą się" między sobą. Pozostałe, dla których miejsca brakło pływają w toni razem z Paracyprichromis brieni. Natomiast dorosłe muszlowce spokojnie pływają po akwarium kontrolując poczynania młodzieży. A co u Paracyprichromisów? Samce intensywnie pilnują własnych kamieni, jednemu nawet udało się odbyć tarło z jedną z samic.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 31
Dołączył: Sep 2012
Reputacja:
0
Potrzebuje pomysłu na obsadę, która zastąpi moją tanganikę. Co najważniejsze musi przyciągać wzrok widzów, spokojnie funkcjonować na twardej wodzie. No chyba, że realne jest zakwaszenie ok 300 litrów przy pomocy armaty torfowej. No i co jest niezwykle ważne muszą to być gatunki "chodliwe", które w szybki sposób można dać do sklepów bez wyrzutów sumienia, że tam źle skończą, bo nikt ich nie kupi. Kiedyś myślałem nad malawi np saulosi, a może pielęgnice z CA?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 69
Liczba wątków: 12
Dołączył: Jul 2014
Reputacja:
0
Realne jest ale później cotygodniowe podmiany to moim zdaniem są zbyt czasochłonne używając armatki. Mam akwa 200l, używam armatki ale chyba z tego zrezygnuję i zmienię obsadę na taką, której będzie odpowiadała kranówka bo niestety nie mogę poświęcać aż tyle czasu na utrzymywanie odpowiednich parametrów dla ryb z BW. Może też skorzystam z tego co Ci tutaj forumowicze poradzą. Celował bym w CA bo ciekawsze jak dla mnie.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 31
Dołączył: Sep 2012
Reputacja:
0
Mnie też jakoś tak ciągnie do CA już od pewnego czasu
Podziękowania złożone przez: