Liczba postów: 34
Liczba wątków: 19
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
0
witam serdecznie wszystkich od jakiegoś czasu posiadam pielęgnice a dokładnie parę pomaranczowopłetwych samiec około 15 cm samica 10cm i akar błękitnych samiec i samica około 10 cm siedzą razem w baniaku 240 litrów czyli 120x40x50 już mam przygotowany nowy baniak 450l 150x50x60 i chciałem je rozdzielić pomaranczowopłetwe w dużym a błękitne w mniejszym dodam ze jedne i drugie na przemian składają ikre i jakos siebie znosza ale chce je rozdzielić pomózcie znaleźć do jednego baniaka i drugiego jakas obsade żeby do jednego i drugiego baniaka dodac po parze co proponujecie
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 34
Liczba wątków: 19
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
0
a co to zero pomocy nikt niechce pomóc , jeśli chdzi o parametry wody to mam odpowiednie dla akar błękitnych i pomaranczowopłetwych
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,166
Liczba wątków: 78
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
6
(10-12-2013, 15:18 PM)rafal121184 napisał(a): a co to zero pomocy nikt niechce pomóc , jeśli chdzi o parametry wody to mam odpowiednie dla akar błękitnych i pomaranczowopłetwych
Witam. Łączenie tych dwóch gatunków to błąd potrafią się krzyżować. Ale mówisz że je oddzielisz więc ok. Do akar błękitnych dał bym parę ziemiojadów czerwonogłowych i stadko bystrzyka kolumbijskiego jest jeszcze fajny zbrojnik ale nazwa mi wyleciała
Już wiem LORICARIA
A drugi gatunek to nie moja bajka
Powodzenia.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 711
Liczba wątków: 18
Dołączył: May 2012
Reputacja:
7
Kris te ziemiojady żyją w haremach, a nie w parach. Do a.błękitnych możesz dodać np inne małe akary. W przypadku A. rivulatus'a jeśli ma być biotopowo to może być problem, bo musiałaby to być to na tyle spora ryba, żeby nie była atakowana, może ziemiojad brazylijski (ale pewności nie mam bo tych ziemiojadów nie miałem). Czy koniecznie muszą to być pielęgnice? Bo do jednego i drugiego akwa nadawałyby się np. kiryśniki czarnoplame.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,157
Liczba wątków: 23
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
13
Do a. błękitnych dodał bym Crenicichla regani - one żyją wspólnie w naturze. Tylko trzeba im ładne rewiry porobić i powinien być spokój
Sam myślałem o takiej obsadzie u siebie, ale nie mam baniaczka na to
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 34
Liczba wątków: 19
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
0
a co myślicie żeby do a.błękitnych dodac Laetacara dorsigera lub Cryptoheros Honduran Red Point a do A. rivulatus'a np. Mekka lub PIELĘGNICA ELIOTTI lub pielęgnica niebieskołuska
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 22
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
Nie, bo to nie ten biotop.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 34
Liczba wątków: 19
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
0
a do błękitnych dodac akare zółtą bo maja podobne wymagania
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,758
Liczba wątków: 49
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
13
wymagania książkowe to T, pH i twardości ... a to nie wszystko, powiem, że to b.niewiwle
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 34
Liczba wątków: 19
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
0
do pomaranczowopłetwych wolałbym pielęgnice dodac jedną pare to by sobie mieszkały w 450l baniaczku a Zebra ma podobne wymagania co twardości wody i ph
Podziękowania złożone przez: