• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Jak Wy byście to robili?

#21
Ja gdybym miał własną hodowlę z wieloma ciekawymi gatunkami, to zainwestowałbym w dobry sprzęt fotograficzny, pstrykał wiele świetnych zdjęć i zamieszczałbym na swojej stronie internetowej i gdzie się tylko da - myślę, że to jest dobry, jeśli nie najlepszy sposób na popularyzację takich ryb w Polsce i tym samym zdobywanie klientów.

Co do chodliwych gatunków pielęgnic, to wydaje mi się, że obecnie popularne są trofeusy i inne gatunki tanganickie i dobrej jakości ryby uzyskują dobre ceny. Niestety wiele osób już to dostrzegło i jakość tych ryb w Polsce spada, jak to zwykle bywa.
Pozdrawiam,
Adam
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#22
Cytat:Ja gdybym miał własną hodowlę z wieloma ciekawymi gatunkami, to zainwestowałbym w dobry sprzęt fotograficzny, pstrykał wiele świetnych zdjęć i zamieszczałbym na swojej stronie internetowej i gdzie się tylko da - myślę, że to jest dobry, jeśli nie najlepszy sposób na popularyzację takich ryb w Polsce i tym samym zdobywanie klientów.
Racja, zakup został dokonanyRolleyes. Pozostaje ogarnięcie możliwości, które daje netHuh.
Cytat:Co do chodliwych gatunków pielęgnic, to wydaje mi się, że obecnie popularne są trofeusy i inne gatunki tanganickie i dobrej jakości ryby uzyskują dobre ceny. Niestety wiele osób już to dostrzegło i jakość tych ryb w Polsce spada, jak to zwykle bywa.
A ja myślałem, że trofki okres świetności mają za sobą. Czyżby renesans?
Pozdrawiam,
Darek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#23
(28-08-2011, 11:39 AM)lukhil napisał(a): Darek spojrz na ta stronke na prawa jej czesc pt"najczesciej kupowane" http://www.bajcik.pl/index.php?cPath=186_203


Jeśli chodzi o takie rankingi na stronach, to można je sobie samemu tak ustawić pod ryby które chcesz sprzedać, wiem bo miałem styczność ze sklepem internetowym, to nie jest wyznacznik raczej.
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
-------------------------------------
[Obrazek: sa.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#24
(29-08-2011, 09:31 AM)qbsztyk1 napisał(a):
(28-08-2011, 11:39 AM)lukhil napisał(a): Darek spojrz na ta stronke na prawa jej czesc pt"najczesciej kupowane" http://www.bajcik.pl/index.php?cPath=186_203


Jeśli chodzi o takie rankingi na stronach, to można je sobie samemu tak ustawić pod ryby które chcesz sprzedać, wiem bo miałem styczność ze sklepem internetowym, to nie jest wyznacznik raczej.

Dzięki Kuba. Stan zawałowy już przechodzi do przeszłości. Pacjent odzyskuje czucie w oczachWink.

Pozdrawiam,
Darek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#25
(29-08-2011, 08:46 AM)dator napisał(a):
Cytat:Co do chodliwych gatunków pielęgnic, to wydaje mi się, że obecnie popularne są trofeusy i inne gatunki tanganickie i dobrej jakości ryby uzyskują dobre ceny. Niestety wiele osób już to dostrzegło i jakość tych ryb w Polsce spada, jak to zwykle bywa.
A ja myślałem, że trofki okres świetności mają za sobą. Czyżby renesans?

Wg mnie trofeusy są w dalszym ciągu najbardziej popularnymi gatunkami pielęgnic j. Tanganika. Myślę, że hodowców tych ryb jest znacznie więcej niż kilka lat temu. Jednak wiąże się to oczywiście z dużą podażą narybku, którego ceny spadły nawet do kilku złotych za sztukę.
[Obrazek: 93c4a8623c8ea33fm.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#26
Cytat:Wg mnie trofeusy są w dalszym ciągu najbardziej popularnymi gatunkami pielęgnic j. Tanganika. Myślę, że hodowców tych ryb jest znacznie więcej niż kilka lat temu. Jednak wiąże się to oczywiście z dużą podażą narybku, którego ceny spadły nawet do kilku złotych za sztukę.
Byłem wczoraj w hurtowni akwarystycznej "Akwen" (Sulejówek) i tam trofcie są jednymi z droższych ryb, ale wybór odmian barwnych malutki.
Ja, niestety albo stety, nie zakochałem się w tropheusach. Natomiast co jakiś czas powracam do księżniczek, naskalników (mój niekwestionowany faworyt - regani, jestem zakochany w jego wyglądzie) i muszlowców. Gatunki tych ryb wielokrotnie rozmanażałem. W poprzednim miejscu zamieszkania, przy łóżku stała szafka nocna. Szczelnie ją "zabudowałem" trzema akwariami o nietypowych kształtach, tworząc w rogu pokoju futurystyczną wyspę Tanganika (w jednym były pulchery lub daffodile - nie pamiętam, w drugim - regani, w trzecim - jakiś wówczas rzadki muszlowiec, kiedyś podeślę fotkę). Miałem też króciutko i jednorazowo (bez osiągnięć hodowlanych) trethocepalusa, frontosę i duboisi (jedyny tropheini, który przypadł mi do gustu). Natomiast, to do czego chciałbym wrócić (nie rozmnożyłem tych ryb), to lepidiolamprologus-y elongatus i kendalli (ten drapieżny wygląd pyska i to ubarwienie - coś pięknego). Bardzo też dla mnie intrygującą rybą jest, przywołana ostatnio na Forum jako największa pielęgnica świata, boulengerochromis microlepis (czy ktoś z rodaków ma jakieś doświadczenia w hodowli tego gatunku?). Dzisiaj żałuję, że od kolegi nie przyjąłem 2-3 lata temu ctenochromis horei (wielokrotnie mnie namawiał do wzięcia całych miotów, a strasznie mu się tarły - ale do wszystkiego trzeba dojrzeć).
Kogo byś polecił, od kogo można byłoby kupić l. elongatusa (powszechnie znany i lubiany sklep od czasu do czasu ma ten gatunek, ale z Czech)?
Ps.
Właśnie zostałem Juniorem na stronach KMT :-)

Pozdrawiam,
Darek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#27
Skoro wpisałeś się na forum KMT - zapraszam Cię do aktywności Smile
Jeśli chciałbyś odłowy lepidio to warto pytać w Trofeusie (Kraków). Młode F1 kendalli (4-6 cm) można sprowadzić z Niemiec np. za pośrednictwem Tan-Malu, który współpracuje z firmą Cichlidenstadl. Jest też kilka mniejszych firm, które ściągają ryby z Niemiec i pewnie dałoby się je załatwić.
Jeśli Ci się nie spieszy to za jakiś czas będę redukował obsadę swoich L. kendalli - mam F1,które obecnie mają wielkość ok. 9-10 cm.
Boulengochromisy są w Polsce sprowadzone przez Trofeusa. Nie wiem, czy obecnie te ryby są w Krakowie. Ma je chyba Grzegorz (nick Ikola na forum KMT). Nie sądzę jednak, aby ich wielkość była choćby zbliżona do tych kolosów, które można oglądać na filmach z Tanganiki.
Co do trofeusów - dostępność najbardziej popularnych trofeusów (czyt. uznawanych za najładniejsze) jest duża. Mam na myśli: Maswa, Bemba, Ikola, Kasanga, Ilangi, Kasakalawe, Ndole red, Chimba, Chipimbi czy Moliro. Jakiś czas temu rzeczywiście był boom na mniej znane warianty, jednak obecnie - przy wciąż dużej popularności tych ryb - wydaje mi się, że zdecydowana większość ich posiadaczy skupia się na tych wymienionych wyżej.
[Obrazek: 93c4a8623c8ea33fm.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#28
Szczerze wątpię by B. microlepis dało się rozmnożyć w akwarium mniejszym niż 10000 Litrów Smile
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#29
Dator

jedynie to co mogę zrobić to zaprosić Cię do nas do Krakowa. Mamy obecnie sporo gatunków z odłowu. Oferta jest na naszej stronie www.tropheus.com.pl. Jeżeli jesteś zainteresowany rzadszymi odmianami to skontaktuj się ze mną prywatnie - przygotowuję zamówienie u Michelle i ona ma sporo ciekawych wariantów z Zambii. Kontakt do mnie jest na naszej stronie i mailowy i telefoniczny.

Nasze Lepidiolamprologus kendali Nkamba Bay ( L. nkambae Staeck) mają właśnei stado 0,5 cm przecinków. Rozmnożyły się pod poją nieobecność i po powrocie musiałam towarzyszące im ryby, dość poturbowane, przenieść do innych zbiorników.

Marta
Boulengerochromis mam teraz tylko jedna sztukę - około 45 cm. Drugi osobnik stracił życie, gdy zaatakował go 20 cm Lobochilotes labiatum.

A tak na marginesie. Byli niedawno u nas akwaryści niemieccy, współpracujący z jedna z niemieckich firm. Takie małe przeszpiegi. Jak zobaczyli mojego Boulengerochromis to powiedzieli, ze ich znajomi mieli kilka sztuk tych ryb, jednak jak urosły zjedli na kolację. Podobno im smakowały. To nie żart...brrrr

Marta


 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#30
(30-08-2011, 10:32 AM)Robert M. napisał(a): A tak na marginesie. Byli niedawno u nas akwaryści niemieccy, współpracujący z jedna z niemieckich firm. Takie małe przeszpiegi. Jak zobaczyli mojego Boulengerochromis to powiedzieli, ze ich znajomi mieli kilka sztuk tych ryb, jednak jak urosły zjedli na kolację. Podobno im smakowały. To nie żart...brrrr

Marta

Prawdziwa, akwariowa, akwakultura. Big Grin

Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości