Liczba postów: 288
Liczba wątków: 17
Dołączył: Jul 2011
Reputacja:
1
Rozważam je zamiast mustaxów bo słabo z nimi na rynku, a leleupi są zdecydowanie bardziej dostępne.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Pozdrawiam,
Tomek
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 192
Liczba wątków: 14
Dołączył: Oct 2011
Reputacja:
1
Piekne rybcie, też może się na nie zkuszę.
Pozdrawiam, Piotr >>(XXX)'>
Akwaria: 840 słone, 360 aklimatyzacja Monodactylus sebae do słonej wody, 200 azja roslinne, 160 axolotle córki, 60 Panaqolus, 42 roślinne, 25 krewetki
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 288
Liczba wątków: 17
Dołączył: Jul 2011
Reputacja:
1
11-08-2016, 21:57 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-08-2016, 19:25 PM przez tompoz.)
Mam ciekawą sytuację: wygląda na to, że mam 2+2 ale nie zauważyłem żeby utworzyła się żadna para. Każda z ryb zajmuje inną część akwarium. Czasem jak się spotkają 2, 3 lub wszystkie 4 to jest stroszenie się kończone gonitwą po całym akwa. A dziś jedna z dwóch mniejszych ryb zaczęła kopać gniazdo przed szczeliną, którą zajmuje. Przygotowania do tarła?
Pozdrawiam,
Tomek
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 288
Liczba wątków: 17
Dołączył: Jul 2011
Reputacja:
1
Sytuacja się rozwija. Wczoraj wieczorem były wygibasy z jednym z dwóch większych leleupi (zakładam, że to samiec) w szczelinie miedzy kamieniami, a dziś samica prawie nie wychodzi z jamy wykopanej pod kamieniem.
Pozdrawiam,
Tomek
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,731
Liczba wątków: 131
Dołączył: Jun 2011
Reputacja:
6
Młodziaszki bo pyski blade jeszcze
.
Tęsknie za tymi rybami. Często je pokazuj
Pielęgnice moją pasją
Nie ważne gdzie, nie ważne ile...
Podziękowania złożone przez: