Liczba postów: 440
Liczba wątków: 47
Dołączył: Sep 2013
Reputacja:
0
Witam, 5 młodych meek już czeka ( jak się dobiorą, zostawię 1x1 ) 2 gibicepsy również. Potrzebuję jeszcze 1 gatunku pielęgnic. Wszyscy mówią o miodowych i sajica. Są jeszcze jakieś które będą odpowiednie ?
200x70x60 Geophagus Mirabilis x7 l333 white x6
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 195
Liczba wątków: 55
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
0
Polecam dołożyć Rocio octofasciata
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 440
Liczba wątków: 47
Dołączył: Sep 2013
Reputacja:
0
Nie będzie za agresywna ? ;d
200x70x60 Geophagus Mirabilis x7 l333 white x6
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 157
Liczba wątków: 8
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
0
Mam dorosłą samicę Rocio, która jest ustawiana przez młode Thorichtys maculipinnis. Może dlatego, że jest sama, przy samcu była śmielsza.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 107
Liczba wątków: 17
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
0
U mnie w takim zbiorniku jak twój pływa 5 Meek, jedna Rocio, para mieczy i jeden zbrojnik kolumbijski. Jak na razie jest ok chociaż to młode ryby. Meeki około 5 cm , Rocio jest już od nich większa. Czasami przegoni je po akwarium ale z racji liczby Meek agresja Jacka jest rozkładana i nie koncentruje się na konkretnym osobniku.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 22
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
Pytanie tylko, czy jest sens trzymać jedną rybę bez pary. To nie morszczak gdzie u większości ryb występuje agresywność międzygatunkowa na małej przestrzeni.
Zamiast pary dużej Rocio, ładniej będzie wyglądać np 2 pary meek plus para jeszcze jakichś mniejszych pielęgnic
Podziękowania złożone przez: