[wojtekr]

Filas, przeleciałem cały Twój wątek. Podaoba mi się patent z doklejana plexi z otworem na rurę powrotu. Pomyślę, czy można to jakoś połączyć w jednej linii z grzebieniem.

Tomas, OK, takie średnice rurek zastosuję. Do obliczeń przyjmę spiętrzenie wody 2cm i odległość krawędzie komin-baniak 5cm.

Co do grzebienia, to czy to jest faktycznie jakis krytyczny punkt? Myślełem, żeby zrobić samemu nawiercając rowki w jakiejś plexi, czy poliwęglanie. Ale jak gra nie warta świeczki, to kupię oryginalny.

OK, to zabieram sią za policzenie i zaprojektowanie komór sumpa. Myślełem, żeby zrobić zraszanie w jednej z nich/ Czy może wystarczy zaworek napowietrzjący, o którym pisał novi? To jest coś na zasadzie "rurki/zaworka Venturiego"?

I jeszcze jedno, w ostatniej komorze pompy chciałem zamontować automatyczne uzupełnianie wody na zasadzie pływaka jak w spłuczce. Ale chciałbym to zrobić nie bezpośrednio z instalacji wodnej, tylko dać zbiornik, który będzie się uzupełniało. Chyba bezpieczniejsze rozwiązanie.

[junak-rider]

Ten zaworek, o którym pisał Novi służy także do zapowietrzania rury powrotu, w przypadku zaniku napięcia na pompie - do sumpa idzie tylko woda spiętrzona na grzebieniu, a nie cała woda aż do głębokości zanurzeniu końcówki wylotu rury powrotnej. Moim zdaniem większe natlenienie masz już przy spływie wody do komina (przez grzebień) albo przez sam ruch tafli, który powinien być wystarczający dla natlenienia zbiornika. Złoża zraszanego nie miałem, zastanawiam się tylko czy nie będzie denerwujące takie chlupotanie.

[wojtekr]

no właśnie, chlupotanie odpada :-)

w przypadku zaniku napięcia na pompie - do sumpa idzie tylko woda spiętrzona na grzebieniu, a nie cała woda aż do głębokości zanurzeniu końcówki wylotu rury powrotnej.

nie za bardzo to rozumiem.
Gdy pompa traci zasilanie, to do sumpa idzie spiętrzenie na grzebieniu + zawartość komina do wysokości rury spustu + to, co w rurkach. I taki zapas trzeba zaprojektować w sumpie. Cały czas tak myślałem. Czy zaworek ma skutecznie zapowietrzyć układ?

[zyyys]

nie za bardzo to rozumiem.
Gdy pompa traci zasilanie, to do sumpa idzie spiętrzenie na grzebieniu + zawartość komina do wysokości rury spustu + to, co w rurkach. I taki zapas trzeba zaprojektować w sumpie. Cały czas tak myślałem. Czy zaworek ma skutecznie zapowietrzyć układ?

Gdy pompa przestaje chodzić to woda spływa z grzebienia, komina i rur , ale także wraca spowrotem przez pompę dlatego się robi dziurki zaworki by zapowietrzyć rurę powrotu, żeby rura nie ciągnęła wody.

powrót poza kominem np po drugiej stronie baniaka to lepsze mieszanie wodą. Świeża wlatuje z sumpa w jednym końcu baniak a 'stara' spada przez grzebień z drugiej. Ale jak już chcesz koniecznie z komina to jest taka specjalna końcówka:
http://erybka.pl/product-pol-910-Loc-Lin...y-1-2.html

i za jej pomocą kierujesz sobie powrót wody pod taflą jak Ci pasuje.

Tomas, Novi - dzięki za wykład jak płynie woda w rurach

[junak-rider]

Wojtekr, osobiście zamiast tego zaworka zrobiłbym mały otwór; taki zawór zawsze może się zaciąć/zapchać/zakamienić i nie zadziała wtedy kiedy akurat będzie potrzebny. Taki otwór możesz zrobić równą z taflą wody, minimalnie poziom się obniży i rura zapowietrzona.

[zyyys]

No przy okazji sąsiedniego tematu, Tomas i Novi mięli obawy co do dziurki, że zarośnie itd. Natomiast jak się dobrze ilości wody po przelicza to taki zapowietrznik nie jest konieczny. Ja nie miałem i cała woda do wysokości powrotu wracała pompa do sumpa i się mieściła.

[junak-rider]

Zbig, masz rację cała woda (z rury powrotu) do głębokości zanurzenia wylotu tej rury w akwarium będzie wracała do sumpa. Można oczywiście tak umieścić wylot (tzn blisko albo równo z powierzchnią) albo zaprojektować odpowiednio duży sump, że zawór/otwór nie będzie potrzebny. W innym przypadku jest przydatny, a o zarośnięcie bym się nie martwił, tym bardziej że przynajmniej będzie widać że zarasta i można wyczyścić. W przypadku zaworka zabrudzenia nie będzie widać. Więcej się nie mądruję, bo w końcu sumpa nie posiadam

[zyyys]

Ja też uważam, że jeśli dziurka potrzebna to nie ma się co bać. Wystarczy co jakiś czas przeczyścić jakimś śrubokrętem i będzie ok.

[Ruki]

Ja tu widzę sporo pretendentów do napisania tekstów do naszego e-zinu.

[novi]

Ja też uważam, że jeśli dziurka potrzebna to nie ma się co bać. Wystarczy co jakiś czas przeczyścić jakimś śrubokrętem i będzie ok.

O dziurce..
A przepraszam znowu - macie i używacie takiej "dziurki" ?
Najlepiej jak jest ona u dołu rury, ale wtedy nie spełnia swego zadania; jak jest z boku to "sika" po lustrze (wody): jak od góry to bez sensu, mamy fontannę.
Najlepiej jak spłynie i się zmieści, ale nie wszystkie (sump-y) mają taką pojemność.

..tak dla :-)

---

Myślełem, żeby zrobić zraszanie w jednej z nich/ Czy może wystarczy zaworek napowietrzjący, o którym pisał novi? To jest coś na zasadzie "rurki/zaworka Venturiego"?

Ten zaworek u mnie nie napowietrza wody w powrocie ale służy właśnie do "zapowietrzania" rury gdy pompa się zatrzyma i następował by ruch odwrotny wody w tej rurze. A tak pod wpływem podciśnienia zasysa przez ten zaworek powietrza.
A zasysanie powietrza w przewężeniu pompy (w zwężce Venturiego) - działa tylko w miejscu przewężenia ;-)

I jeszcze jedno, w ostatniej komorze pompy chciałem zamontować automatyczne uzupełnianie wody na zasadzie pływaka jak w spłuczce. Ale chciałbym to zrobić nie bezpośrednio z instalacji wodnej, tylko dać zbiornik, który będzie się uzupełniało. Chyba bezpieczniejsze rozwiązanie.

A nie pomyślałeś o automatycznej wymianie wody? Przy tak duzym akwa to wygoda a prawie konieczność, i wbrew pozorom do samodzielnego wykonania. U siebie przewiercałem się przez pół metrowe ściany i zdejmowałem część klepek - teraz nie ma znaku a i w wiekszosci rurki (dopływy/odpływ) idą w listwie przypodłogowej.
Ewentualnie takie ustrojstwo wykorzystać:

mamy pełen nadzór i nie trzeba się nalatać...z wiadrami