Liczba postów: 521
Liczba wątków: 19
Dołączył: Nov 2011
Reputacja:
3
Mam do Was pytanie, czy istnieje jakiś sposób aby przygotować suche liście bądź gałęzie, które pochodzą z obrzeży dużego miasta? Nie mówię tu o ścisłym centrum, ale ale raczej obrzeża.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 22
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
11-09-2013, 17:58 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-09-2013, 18:02 PM przez zyyys.)
Gałęzie, które i jak to sam jestem ciekawy . Natomiast liście ja zbieralem w parkach gdzie się dało byle nie bezpośrednio przy ulicach. Takie zebrane liście parzyłem wrzątkiem i do baniaka.
Podziękowania złożone przez:
Krzyś, możesz spokojnie zbierać. Tylko nie przy ulicach dużych. Ogólnie nie można patrzeć, że miasto, bo zle powietrze może być na wsi. Kraków ma smog, to może być problem, a tak, jak zdrowe i na uboczu to Twoje
Suche gałązki nadają się, ja nie robie nic z nimi, ogólnie swoje buki to przycinam jesienią z liśćmi, schnie to 3 miesiące i do akwarium. To samo dąb, brzoza, grab, olcha, oczar, perukowiec, itd. Nie mam czasu, aby skończyć atlas drzew akwarysty, gdzie będzie wytłumaczne jak wygląda zbieranie danego liścia.
Nic specjalnego zatem nie robimy.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Niestety, nawet na wsiach stężenie gruntów metali ciężkimi jest często porównywalne z typowymi glebami miejskimi.
Najlepiej takie liście kilkukrotnie wymyć(by pozbyć się przyklejonych zanieczyszczeń) i wyparzyć(ja zagotowuję).
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 521
Liczba wątków: 19
Dołączył: Nov 2011
Reputacja:
3
11-09-2013, 21:00 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-09-2013, 21:03 PM przez maskotus.)
Dzięki Killi. Ja sobie zrobiłem taką ściągę z tymi wszystkimi liśćmi o których pisałeś i mam zamiar sam zacząć zbierać. Oczywiście tak daleko od ruchliwych ulic, jak tylko uda mi się dojechać
Ruki, zagotowane są mniej trwałe, prawda?
A jak to jest z szyszkami? Mam szyszki z 2 źródeł. Jedne ładnie farbują, drugie w zasadzie w ogóle. Podejrzewam, że zostały po prostu wypłukane przez deszcz.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Zagotowane są bardziej trwałe, bo w ten sposób pozbywamy się resztek soków, cukrów itp. resztek które stanowią pożywkę dla pleśni, bakterii i pierwotniaków.
Szyszka szyszce nierówna, ale niektóre potrafią na drzewie być przez 2-3 lata nawet. Najlepsze są te świeże, jednoroczne.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Ja z liśćmi nic nie robie, po za suszeniem. I do baniaka. Suchy liść nie ma cukrów. Deszcz ładnie myje. Szyszki jak napisał Ruki.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
W każdym liściu zostanie trochę soków.
Nie ma możliwości by każda, nawet znikoma ilość uległa odessaniu.
A deszcz sam w sobie potrafi być brudny i zostawić zawiesiny.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Cukry się rozkładają w liściu, dzięki światłu, dlatego mamy piękną polską jesień. Nie róbmy sterylnych liści, mija się to z celem.
Wyjdź ze stawu, bo zasysasz muł już.
Jedni gotują, parzą, przepłykują a ja nie robie nic i gitara.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Killiuszu, nie wszystko ulegnie rozkładowi.
Zwłaszcza, że nie zawsze pozyskuje się liście, które zostały na drzewie do końca.
No i wszystko zależy ile daje się liści- kilka sztuk czy kilka garści. Wtedy nawet te miligramy, które zostały mogą mieć znaczenie.
Ja bezwzględnie wygotowuję magnolię, inaczej liście pleśnieją.
Buk czy dąb faktycznie, można dawać bez udziwnień.
A muł trzeba odessać, bo staw pstrągowy i ulega eutrofizacji.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez: