20-09-2013, 11:07 AM
Jak zawsze do wszystkiego zabieram się od dupy (przepraszam inaczej tego ując nie potrafiłem) strony. Jeszcze baniaka nie skończyłem a już ryby zakupiłem. Ehhhhhhh te ryby to jakiś nałóg. Nawet fajki rzuciłem by mieć więcej kasy na mych podopiecznych, masakra.
Podobno to jest ciężko dostępna rybka, podobno. Albo taki chwyt marketingowy sprzedawcy. Zakupiłem 21 szt. Boraras maculatus, tyle tylko było. Dalem sprzedawcy namiary, wiec jakby otrzymał "cudowna" dostawę ma dzwonić. Swoja droga ciekawe jak szybko będzie miał te "trudno dostępne" rybki. Myślę ze ok 50 szt. będę musiał mieć tych rybek do 2m baniaka.
Na razie kwarantanna i od dołącza do zupy rybnej. Później do docelowego zbiornika
A oto one :
Podobno to jest ciężko dostępna rybka, podobno. Albo taki chwyt marketingowy sprzedawcy. Zakupiłem 21 szt. Boraras maculatus, tyle tylko było. Dalem sprzedawcy namiary, wiec jakby otrzymał "cudowna" dostawę ma dzwonić. Swoja droga ciekawe jak szybko będzie miał te "trudno dostępne" rybki. Myślę ze ok 50 szt. będę musiał mieć tych rybek do 2m baniaka.
Na razie kwarantanna i od dołącza do zupy rybnej. Później do docelowego zbiornika
A oto one :