Liczba postów: 115
Liczba wątków: 46
Dołączył: Feb 2012
Reputacja:
2
(06-10-2013, 16:29 PM)soltarus napisał(a): Torf jak już. W obi jest odpowiedni lub Castoramie. Generalnie każdy kwaśny bez dodatków nawozów jest dobry. Potem robisz armatę torfową - w dziale technika jest wątek -robisz wodę na podmiankę i wkładasz trochę do baniaka w rajstopie o DEN 15 Może być mniej. Wszystko powoli i w małych ilościach na początek.
Armata to znany mi gadżet - będzie armata.
Mam jeszcze jedno pytanie,
W ulotce leku było wyraźnie napisane, żeby wyłączyć filtry biologiczne.
Pytanie, ile czasu bez szkody dla biologii filtr może być wyłączony ?
Odbudowa będzie czasochłonna, na szczęście w małym zbiorniku - tak jak pisałem -mam połowę filtracji dużego, więc wpięcie żywego fitra do pięćsetki to kwestia przepięcia zaworu.
Zanim odpowiesz zastanów się, czy zrozumiałes pytanie.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,369
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Filtr biologiczny po kilku godzinach padnie. Ale niepotrzebnie odłączyłeś- Aquasan S nie zabija bakterii nitryfikacyjnych, przynajmniej u mnie do tego nie doszło.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 562
Liczba wątków: 20
Dołączył: May 2012
Reputacja:
3
06-10-2013, 18:09 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-10-2013, 18:14 PM przez w-2.)
Aquasan S nie zabija bakterii tak jak każdy metronidazol a to lek oparty na nim. Jesli chodzi o wytrzymałość leucosticta na takie leki to lek stosowałem na rybach z odłowu i jest na tyle delikatny że nie robi żadnych nieporządanych spustoszeń (bynajmniej u mnie tak było). Inna rzecz to taka że Aquasan jest lekiem dośc delikatnym i radziłbym jeśli już nic nie pomoża zastosować metronidazol - stosowałem wiele razy na różnych rybach i zawsze bez problemów. Inna jeszcze sprawa to rozkładanie metronidazolu w świetle i rozpuszczalnośc w wodzie - najlepiej rozpuszczać w wodzie bardzo miękkiej i w temp 60-st (zoolek - protocaps M) i oczywiście zaciemnienie akwarium. Niestety wiciowce powodują równeż infekcje wtórne bakteryjne i często trzeba leczenie skojarzyć np z furaginem.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 115
Liczba wątków: 46
Dołączył: Feb 2012
Reputacja:
2
06-10-2013, 18:35 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-10-2013, 18:39 PM przez oldmobil.)
(06-10-2013, 18:09 PM)w-2 napisał(a): Aquasan S nie zabija bakterii tak jak każdy metronidazol a to lek oparty na nim. Jesli chodzi o wytrzymałość leucosticta na takie leki to lek stosowałem na rybach z odłowu i jest na tyle delikatny że nie robi żadnych nieporządanych spustoszeń (bynajmniej u mnie tak było). Inna rzecz to taka że Aquasan jest lekiem dośc delikatnym i radziłbym jeśli już nic nie pomoża zastosować metronidazol - stosowałem wiele razy na różnych rybach i zawsze bez problemów. Inna jeszcze sprawa to rozkładanie metronidazolu w świetle i rozpuszczalnośc w wodzie - najlepiej rozpuszczać w wodzie bardzo miękkiej i w temp 60-st (zoolek - protocaps M) i oczywiście zaciemnienie akwarium. Niestety wiciowce powodują równeż infekcje wtórne bakteryjne i często trzeba leczenie skojarzyć np z furaginem.
Moje Leuco to tez WF. na razie nie będe dodawał nic więcej z chemii, poczekamy na efekty.
Lek podany prawidłowo, rozpuszczony w wodzie b.ciepłej, przed wlaniem zmieszany w wiaderku z wodą ze zbiornika, zbiornik bez oświetlenia.
Tak jak pisałem, poczekamy na efekty, w środę podmiana wody na torfiankę z armaty
Dziękuję za szybki odzew w temacie. Będę relacjonował przebieg wydarzeń
Zanim odpowiesz zastanów się, czy zrozumiałes pytanie.
Podziękowania złożone przez: