19-08-2013, 15:36 PM
|
(19-08-2013, 15:25 PM)olin napisał(a): W takim razie serca wołowe wyrzucam i zmieniam im dietę.
Jest to stan zapalny organów w jamie brzusznej spowodowany złą dietą jak już wcześniej zostało napisane- na rady w sklepach zoologicznych niestety trzeba mieć bardzo dużą poprawkę. Po tygodniowej głodówce lakkie jedzenie przez kolejny tydzień np. płatki. Nie zawsze rybę można też uratować. I jeszcze jedno, dieta taka czy inna musi być urozmaicana bo jednorodna a do tego ciężka jak np. serca wołowe czy ochotka powoduje m.in. własnie takie powikłania w dłużyszm okresie.
20-08-2013, 09:02 AM
Jak dla mnie w tym stanie chorobowym ryba bez leczenia nie da rady. Takie rozdęcie powłok świadczy o bardzo dużej infekcji bakteryjno-wiciowcowej. Ryba musiałaby mieć idealne warunki aby sama mogła się zregenerować. Jak dla mnie na to nie ma szans przy takim przygotowaniu wody.
W tym wypadku błąd na błędzie jest powielany cały czas. Nie odstawia sie wody na 5-6 dni bez napowietrzania czy innego ruchu wody. Akwarium jest małe dlatego testy wody są nieodzowne itp. itp. Podmiany powinny być minimum raz w tygodniu po 20% wody....zmiana żywienia....
Marta
W tym wypadku błąd na błędzie jest powielany cały czas. Nie odstawia sie wody na 5-6 dni bez napowietrzania czy innego ruchu wody. Akwarium jest małe dlatego testy wody są nieodzowne itp. itp. Podmiany powinny być minimum raz w tygodniu po 20% wody....zmiana żywienia....
Marta
20-08-2013, 09:40 AM
Także poszedłbym w kierunku złych warunków w akwarium, a nie "diety' choć ona oczywiście swoje dołożyła. Pewności nie mam bo po prostu od dawna nie dopuszczam do takich sytuacji, a parametrów wody nie znamy. Filtrację też polecił sprzedawca? Tak na przyszłość (bo tu jest raczej po herbacie) do takiej obsady wydajna biologia - kubeł.
20-08-2013, 10:00 AM
20-08-2013, 11:37 AM
Także uważam, ze dobra pompa i dużą gąbka o średniej granulacji jest bardzo dobra i często przebija kubełek.
A w tym wypadku do zachorowania przyczyniła się i zła dieta i złe parametry wody. Jak dla mnie także zbiornik jest przymały. Ja nie lubię małych zbiorników dla takich ryb.
Marta
A w tym wypadku do zachorowania przyczyniła się i zła dieta i złe parametry wody. Jak dla mnie także zbiornik jest przymały. Ja nie lubię małych zbiorników dla takich ryb.
Marta
20-08-2013, 12:44 PM
Miałem zbiorniki tylko na pompach z dużymi gąbkami i zgadzam się - prawdopodobnie wystarczy. Jadnak kubeł to zawsze kubeł, na pewno nie zaszkodzi...
20-08-2013, 12:53 PM
Generalnie z działaniem kubłów to sprawa rozdmuchana, kiedyś miałem tylko gąbki... - jedynie chodzi o powierzchnię filtracyjną, której duża gąbka wcale nie ma tak mało...porównując z "plasterkiem gabki w koszu". Ale to już inny temat.
20-08-2013, 13:08 PM
(20-08-2013, 12:53 PM)w-2 napisał(a): Generalnie z działaniem kubłów to sprawa rozdmuchana, kiedyś miałem tylko gąbki... - jedynie chodzi o powierzchnię filtracyjną, której duża gąbka wcale nie ma tak mało...porównując z "plasterkiem gabki w koszu". Ale to już inny temat.
A kto Ci każe korzystać z firmowych "plasterków". Obecnie jestem na etapie wkrajania do kubłów gąbek z filtrów wewnętrznych właśnie i interesuję się innymi mediami pracującymi całą objętością, a nie tylko powierzchnią. Olin ma pod górkę z testami więc polecenie takiej nawet może przesadnej filtracji wydaje mi się jak najbardziej na miejscu. Choć oczywiście pompa z dużą gąbka wydaję się bardziej realnym rozwiązaniem przynajmniej na początek...
20-08-2013, 13:14 PM
(20-08-2013, 13:08 PM)Christo napisał(a): A kto Ci każe korzystać z firmowych "plasterków".
Właśnie staram się nie korzystać...choć z kubłów owszem. Tak czy inaczej filtracja taka czy inna nie zaszkodzi jeśli będzie dobrze skonfigurowana. Teraz raczej trzeba próbować uratować tę konkretną rybę bo sama dieta tak jak zauważyła Marta może nie wystarczyć.
Browsing: 1 gości