A wiec panowie.
Odkładałem to i odkładałem, aż wreszcie mnie zmęczyło bieganie z wiadrami wody i
postanowiłem zainstalować sobie półautomatyczna podmianę wody,a że akwarium znajduje się za ścianą kuchni wiec mam ułatwione zadanie z podciągnięciem wody do zbiornika.
Do całej operacji wykorzystam filtr mechaniczny Eheim (mechanik) który będzie miał zadanie wypompować odpowiednią ilość wody z akwarium.
A dolewkę załatwi ciśnienie wody, które będzie się odbywało z rurociągu prosto do węża wylotowego gdzie zamontowałem 2 zawory + trójnik na ciepłą i zimna wodę która przy dolewce będzie się mieszać do odpowiedniej temperatury.
Miedzy akwarium a podłączeniem w kuchni dzieli około 3 m i zdecydowałem się na waz Eheim dlatego ze nie chciało mi się bawić w przeróbki i inne przejściówki a i tak wszystkie złączki standardowe mam 16/22mm.
Do tego dokupiłem 2 zaworki Eheim 16/22 które posłużą jako zamykanie i otwieranie przepływu wody do akwarium poprzez filtr,ale o tym później
Od strony kuchni zastosowalem 2 zaworki (takie jak do podłączenia wody do pralki) na ciepła i zimna wodę (trójniki) oraz do regulacji wody.
Redukcja z 3/4 na 1/2
I do podłączenia węza.
A żebym spal spokojnie na wszystkie węzę założyłem opaski uciskowe.
I efekt końcowy od strony kuchni.
A oto efekt końcowy
Na rurkę od dolewki doszedł termometr do kontroli dolewanej wody.
A ze lubię kombinować to postanowiłem zamontować filtr na rurowy który będzie miał za zadanie zbić chlorowit dostający się do zbiornika.
No i śmiga jak należny Dwie focie po zamontowaniu filterka na rurowego.
Wkład jest 100% coconut carbon.
Jedna z moich uwag po pierwszej podmiance rybcie nie klapią dzióbkami jak po poprzednich,czyli zamontowanie filierka wyszło im na dobre.
Zmieniłem system podmianek,czyli teraz woda z filierka na rurowego wpada do akwarium przy podmiance bez wyłączania filtra (mechanika).
Następnie założę zawór magnetyczny z czujnikiem do odcinania dopływu wody tak na wszelki wypadek bo kiedyś udało mi się przelać wodę
Odkładałem to i odkładałem, aż wreszcie mnie zmęczyło bieganie z wiadrami wody i
postanowiłem zainstalować sobie półautomatyczna podmianę wody,a że akwarium znajduje się za ścianą kuchni wiec mam ułatwione zadanie z podciągnięciem wody do zbiornika.
Do całej operacji wykorzystam filtr mechaniczny Eheim (mechanik) który będzie miał zadanie wypompować odpowiednią ilość wody z akwarium.
A dolewkę załatwi ciśnienie wody, które będzie się odbywało z rurociągu prosto do węża wylotowego gdzie zamontowałem 2 zawory + trójnik na ciepłą i zimna wodę która przy dolewce będzie się mieszać do odpowiedniej temperatury.
Miedzy akwarium a podłączeniem w kuchni dzieli około 3 m i zdecydowałem się na waz Eheim dlatego ze nie chciało mi się bawić w przeróbki i inne przejściówki a i tak wszystkie złączki standardowe mam 16/22mm.
Do tego dokupiłem 2 zaworki Eheim 16/22 które posłużą jako zamykanie i otwieranie przepływu wody do akwarium poprzez filtr,ale o tym później
Od strony kuchni zastosowalem 2 zaworki (takie jak do podłączenia wody do pralki) na ciepła i zimna wodę (trójniki) oraz do regulacji wody.
Redukcja z 3/4 na 1/2
I do podłączenia węza.
A żebym spal spokojnie na wszystkie węzę założyłem opaski uciskowe.
I efekt końcowy od strony kuchni.
A oto efekt końcowy
Na rurkę od dolewki doszedł termometr do kontroli dolewanej wody.
A ze lubię kombinować to postanowiłem zamontować filtr na rurowy który będzie miał za zadanie zbić chlorowit dostający się do zbiornika.
No i śmiga jak należny Dwie focie po zamontowaniu filterka na rurowego.
Wkład jest 100% coconut carbon.
Jedna z moich uwag po pierwszej podmiance rybcie nie klapią dzióbkami jak po poprzednich,czyli zamontowanie filierka wyszło im na dobre.
Zmieniłem system podmianek,czyli teraz woda z filierka na rurowego wpada do akwarium przy podmiance bez wyłączania filtra (mechanika).
Następnie założę zawór magnetyczny z czujnikiem do odcinania dopływu wody tak na wszelki wypadek bo kiedyś udało mi się przelać wodę