Witam,
z racji, że nie znalazłam takiego wątku na forum, a wierzę, że jest tu tyle samo osób wiedzących coś na ten temat co nie wiedzących, proszę te osoby wiedzące o podzielenie się wiedzą nt transportu ryb, żeby te niewiedzące też były wiedzące
Sprawa niby prosta, ale wtedy gdy transport zajmuje około pół godziny. A jak zabezpieczyć ryby, które w podróży muszą spędzić minimum 3,5 godziny, a ostatecznie, gdyby były korki, albo inne okoloczności niesprzyjające nawet 5h? (to konktretnie mój przypadek, ale proszę piszcie też w przypadku dłuższego czasu podróży).
Czy wystarczy gdy worek w którym będą rybki będzie w połowie napełniony powietrzem, czy konieczne jest zastosowanie tlenu?
W tym moim przypadku temperatura tego dnia ma wynosić 22'C, więc jak z izolacją?
Moje doświdczenie jest zaledwie z 10 minutowej podróży, kiedy to rybki wsadziłam pod kurtkę, bo było dość chłodno wtedy i było ok.
Mam też pewną myśl, ale nie wiem, czy to będzie ok, konkretnie:
W bagażniku akrurat tego dnia będę miała też 250l akwarium, planuję położyć akwa na grubym kocu, oczywiście zabezpieczając tym kocem też krawędzie, do akwa włożyć na dno styropian, na to 3 wiadra z castoramy, a do każdego z wiader po otwartym worku z rybką (rybki 9-12 cm). Każde z wiader przykryć pieluchą tetrową i zabeczpieczyć jakąś gumką, żeby rybka nie wyskoczyła, a pielucha nie spadła. Nie wiem, czy uda mi się zdobyć więcej styropianu, ale jeśli nie, to wiadra opatulić narzutami, czy też kocami, ale wiadomo największa wymiana temperaturowa będzie górą, czyli przez pieluchę, tego dnia zrezygnuję z klimy. - Jak to widzicie, sprawdzi się?
z racji, że nie znalazłam takiego wątku na forum, a wierzę, że jest tu tyle samo osób wiedzących coś na ten temat co nie wiedzących, proszę te osoby wiedzące o podzielenie się wiedzą nt transportu ryb, żeby te niewiedzące też były wiedzące
Sprawa niby prosta, ale wtedy gdy transport zajmuje około pół godziny. A jak zabezpieczyć ryby, które w podróży muszą spędzić minimum 3,5 godziny, a ostatecznie, gdyby były korki, albo inne okoloczności niesprzyjające nawet 5h? (to konktretnie mój przypadek, ale proszę piszcie też w przypadku dłuższego czasu podróży).
Czy wystarczy gdy worek w którym będą rybki będzie w połowie napełniony powietrzem, czy konieczne jest zastosowanie tlenu?
W tym moim przypadku temperatura tego dnia ma wynosić 22'C, więc jak z izolacją?
Moje doświdczenie jest zaledwie z 10 minutowej podróży, kiedy to rybki wsadziłam pod kurtkę, bo było dość chłodno wtedy i było ok.
Mam też pewną myśl, ale nie wiem, czy to będzie ok, konkretnie:
W bagażniku akrurat tego dnia będę miała też 250l akwarium, planuję położyć akwa na grubym kocu, oczywiście zabezpieczając tym kocem też krawędzie, do akwa włożyć na dno styropian, na to 3 wiadra z castoramy, a do każdego z wiader po otwartym worku z rybką (rybki 9-12 cm). Każde z wiader przykryć pieluchą tetrową i zabeczpieczyć jakąś gumką, żeby rybka nie wyskoczyła, a pielucha nie spadła. Nie wiem, czy uda mi się zdobyć więcej styropianu, ale jeśli nie, to wiadra opatulić narzutami, czy też kocami, ale wiadomo największa wymiana temperaturowa będzie górą, czyli przez pieluchę, tego dnia zrezygnuję z klimy. - Jak to widzicie, sprawdzi się?