• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Wata na oku Laetacary.

#1
Witam. Wczoraj dziwnym trafem u swojej akarki zauważyłem wielki kłębek waty na oku. Ryba ledwo dychała - uśmierciłem. Nie widziałem jej w gęstwinie, i tu nagle bach. Podejrzewam pleśniawkę... mam w tym baniaku samicę skośnopregiej kt. miała lądować spowrotem z samcem w nowym baniaku... U pozostałych ryb nie widać śladów choroby. Jakie środki powinieniem zastosować?
Amoniak - 0.0
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Jak na oku, to nie wiem, czy to pleśniawka, ale w sumie cholera wi. Skonsultuj się z tym artykułem: http://www.superakwarium.pl/plesniawka-id618.html
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Uszkodzenie mechaniczne na oku to idealne miejsce do ataku dla grzybów. Zapewne ryba była w nie najlepszej kondycji i system immunologiczny nie poradził sobie ze zwalczeniem choróbska w zarodku.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Myślisz że wobec innych ryb jest jakieś ryzyko? Nie chce lać chemii.
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Ja bym chwilę poobserwowała. Jeśli to faktycznie było uszkodzenie mechaniczne, to wydaje mi się, że nic nie trzeba robić. Miałam dwa takie przypadki (w różnych odstępach czasu), że gurami zraniły się dość poważnie o korzeń i obie umarły na sepsę, a reszcie nic się nie działo. Grzyby i bakterie zawsze są w wodzie, tylko dużo zależy od stopnia uszkodzenia rybki i jej kondycji.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
A ja bym zmierzyła parametry cyklu azotowego. Nic nie jest bez przyczyny. Pierwsza i podstawowa zasada gdy w zbiorniku pojawia się problem to zmierz N02 i N03, a potem podmień wodę kontrolując pHSmile

Piszę to już w trzecim wątkuSmile Gdy w akwarium coś się dzieje to pierwsze kroki to kontrola parametrów wody.

Marta
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
Tak zrobiłem i było (jest nadal) ok z parametrami. Zdechły 2 samice. Samiec został i się uspokoiło.
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
Zdechły czy zostały zabite?

Marta
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Zdechły.
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
Czyli jednak co w akwarium jest nie takSmile Możesz opisać ryby tuż przed śmiercią i zaraz po? Chodzi o ich wygląd, skórę, odchody itp. Wszystko co przyjdzie Ci do głowy.

Marta
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości