W zbiorniku są cztery samce i trzy samice (były 4.4 ale niestety jakiś czas temu jedna samica mi padła). Trzy samce są ładnie wybarwione i mają duże guzy, natomiast jeden jest "chłopcem do bicia" - jest mniejszy, słabo wybarwiony i prawie nie ma guza (jak u samicy). Na zdjęciu poniżej: dwa samce (trzeci jest taki sam), na drugim zdjęciu ten zdominowany samiec.
(01-09-2016, 08:09 AM)arsik napisał(a): Moje pierwsze ziemki, miło je wspominam ;-)
W moim przypadku jest dokładnie tak samo - to pierwszy ziemiojad jakiego hodowałem. Zresztą w latach 90-tych nie było za dużego wyboru .
Postanowiliśmy z kumplem w najbliższym czasie na łamach MA przypomnieć kilka tych "starych" gatunków ziemiojadów, które hodowaliśmy w młodości . Na pierwszy ogień pójdzie czerwonogłowy. Obecnie w natłoku nowości akwarystycznych te gatunki z lat 80-tych, 90-tych już całkiem odchodzą w niepamięć - a szkoda bo jeśli chodzi o walory hodowlane to często przewyższają te nowości.