[maziarek86]

Maskotus co Ty chłopie mi tu piszesz a jakimś zamęczaniu ryb , gościu przeczytaj dokładnie o czym pisze i o co pytam a później się wypowiadaj!!!

[leon19826]

Witam
W takim akwarium jak już koniecznie chcesz trzymać taką obsadę(czego nie popieram), to daj tylko podłoże i nic więcej, bańka będzie wyglądała na sklepową ale chociaż te "krowy" będą miały gdzie pływać.

[Pley]

Dokładnie. I tak prędzej, czy pózniej zaczną sie zabijać, a parę kamyczków nie stworzy schronienia tak dużym rybom.

[UKASH]

"Aranżacja", w zasadzie w zakresie pielęgnic z CA to sprawa "dość prosta", piszę o materiale służącym do wystroju akwarium, dajesz korzenie, kamienia i względnie drobny żwirek/piach, lub duży żwir i kamienie( jak u Amphilophus); jeśli chodzi o rozlokowanie tych elementów w akwarium, właściwe, z uwzględnieniem przyszłych rewirów, tu już temat jest "rzeką" i szczerze napiszę, zależy od bardzo wielu czynników. Gotowej recepty nie ma, tak samo jak nie ma dwóch takich samych pielęgnic. Jak trafi się stadko łagodnych ryb, sprawa będzie do ogarnięcia, gorzej jak trafi się na osobniki bardzo agresywne, wówczas ratuje tylko wielkość dna( ta bezpieczna wielkość dna, o której tu koledzy piszą). Parachromis dovii dorasta do 70cm, a fakt że ktoś potrafi "wepchać " ta rybę do już do 500L znaczy tylko tyle, że jest sadystą i ignorantem. Warto zadać sobie pytanie jak będzie się czuła agresywna ryba na powierzchni dna jaką oferuje nasz zbiornik. 40 i więcej centymetrowe ryby pielęgnicowate będą się czuły( o ile pociągną dłużej) bardzo źle. Nie ma co liczyć na zaobserwowanie ich ciekawych zachowań, nie ma co liczyć na udane tarła( udane, znaczy nie tylko że para się wytrze i otrzymamy narybek).

[Janusz1966]

"Aranżacja", w zasadzie w zakresie pielęgnic z CA to sprawa "dość prosta", piszę o materiale służącym do wystroju akwarium, dajesz korzenie, kamienia i względnie drobny żwirek/piach, lub duży żwir i kamienie( jak u Amphilophus); jeśli chodzi o rozlokowanie tych elementów w akwarium, właściwe, z uwzględnieniem przyszłych rewirów, tu już temat jest "rzeką" i szczerze napiszę, zależy od bardzo wielu czynników. Gotowej recepty nie ma, tak samo jak nie ma dwóch takich samych pielęgnic. Jak trafi się stadko łagodnych ryb, sprawa będzie do ogarnięcia, gorzej jak trafi się na osobniki bardzo agresywne, wówczas ratuje tylko wielkość dna( ta bezpieczna wielkość dna, o której tu koledzy piszą). Parachromis dovii dorasta do 70cm, a fakt że ktoś potrafi "wepchać " ta rybę do już do 500L znaczy tylko tyle, że jest sadystą i ignorantem. Warto zadać sobie pytanie jak będzie się czuła agresywna ryba na powierzchni dna jaką oferuje nasz zbiornik. 40 i więcej centymetrowe ryby pielęgnicowate będą się czuły( o ile pociągną dłużej) bardzo źle. Nie ma co liczyć na zaobserwowanie ich ciekawych zachowań, nie ma co liczyć na udane tarła( udane, znaczy nie tylko że para się wytrze i otrzymamy narybek).

IMHO wielkość (długość) ryb do wielkości (długości) zbiornika to przynajmniej 1 : 8 a najlepiej 1 : 10. Inaczej źle to wygląda ( karp w wannie - jak ktoś już gdzieś napisał )Pomijając zapotrzebowanie ryb na przestrzeń życiową. Ale zastrzegam to tylko moje zdanie.

[Christo]

"Aranżacja", w zasadzie w zakresie pielęgnic z CA to sprawa "dość prosta", piszę o materiale służącym do wystroju akwarium, dajesz korzenie, kamienia i względnie drobny żwirek/piach, lub duży żwir i kamienie( jak u Amphilophus); jeśli chodzi o rozlokowanie tych elementów w akwarium, właściwe, z uwzględnieniem przyszłych rewirów, tu już temat jest "rzeką" i szczerze napiszę, zależy od bardzo wielu czynników. Gotowej recepty nie ma, tak samo jak nie ma dwóch takich samych pielęgnic. Jak trafi się stadko łagodnych ryb, sprawa będzie do ogarnięcia, gorzej jak trafi się na osobniki bardzo agresywne, wówczas ratuje tylko wielkość dna( ta bezpieczna wielkość dna, o której tu koledzy piszą). Parachromis dovii dorasta do 70cm, a fakt że ktoś potrafi "wepchać " ta rybę do już do 500L znaczy tylko tyle, że jest sadystą i ignorantem. Warto zadać sobie pytanie jak będzie się czuła agresywna ryba na powierzchni dna jaką oferuje nasz zbiornik. 40 i więcej centymetrowe ryby pielęgnicowate będą się czuły( o ile pociągną dłużej) bardzo źle. Nie ma co liczyć na zaobserwowanie ich ciekawych zachowań, nie ma co liczyć na udane tarła( udane, znaczy nie tylko że para się wytrze i otrzymamy narybek).

IMHO wielkość (długość) ryb do wielkości (długości) zbiornika to przynajmniej 1 : 8 a najlepiej 1 : 10. Inaczej źle to wygląda ( karp w wannie - jak ktoś już gdzieś napisał )Pomijając zapotrzebowanie ryb na przestrzeń życiową. Ale zastrzegam to tylko moje zdanie.

Nie tylko Twoje. Ryba powinna mieć możliwość przepłynięcia dziesięciu własnych długości ciała - nawet pomijając taki "szczegół" jak dobro zwierzęcia, to takie minimum dla estetyki. To co się często tu i tam w tym względzie wypisywało i niestety nadal wypisuje, kompletnie mnie nie interesuje.

[jaciek]

Czyli pawiookim stawiamy 350cm zbiornik?

[maziarek86]

Panowie a macie może jakieś przykładowe urządzone duże akwa typowe dla pielęgnic Amerykańskich? jakieś linki zdjęcia

[jaciek]

Wejdz na YT i wpisz chociazby amazon tank, american cichlid tank, south america tank itp itd setki filmow, na bank cos znajdziesz dla siebie

[piotrK]

Maziarek - zajrzyj na forum Cichlidae.com, w ten link: http://www.cichlidae.com/forum/viewforum.php?f=79

Jaciek - nie znam się na pawiookich, ale wydaje mi się, że są mniej agresywne, niż np. rzeczone P. dovii. Nie pisząc już o wielkości... Cóż - nie moje akwarium, na temat obsady pisałem już gdzie indziej.