Liczba postów: 28
Liczba wątków: 2
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
0
(19-03-2013, 21:10 PM)piotrK napisał(a): Adam - tak to jest jak chce się oszczędzić i zamiast pożądnej karmy (żywca) daje się drapieżnikom suchą paszę. Jak niby inaczej mają wyglądać po takim syfie?
Witaj.
Hmm...ja jeszcze nie slyszalem,zeby te ryby pobieraly "sztuczny" pokarm. Nie jestem tez zwolennikiem zywca( ryzyko chorob za duze).
Jak maja wygladac normalnie to larwy owadow,skorupiaki,rzadko mieczaki i bardzo rzadko ryby.
Na czysto "rybnej" diecie wlasnie tak wygladaja...niestety.
Linki juz poprawilem....cos mi sie tam poknocilo...
Pozdrawiam.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,345
Liczba wątków: 200
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Ciekawe, nie sądziłem, że na filetach mogą się tak otłuścić. Na stronie pikecichlid.com Vin Kutty pisał, że karmi(ł) swoje Crenicichle również suchą karmą... ale nie udowodnię tego, bo widzę, że strona padła
Co do zbawiennej diety opartej na bezkręgowcach jak widać tyczy się to większości drapieżnych pielęgnic - dzięki za te informacje. A i tak najważniejszym jest wciąż nie przekarmianie.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Dokładnie jest jak piszecie. Przeglądając sobie ostatnio opisy naukowe wielu ryb z SA, które są uważane za typowe drapieżniki - czyli głównie polowanie na ryby w mniemaniu ludzi, zauważyłem, że procent ryb w ich diecie, to max 20% w porze deszczowej, a tak, to właśnie pajęczaki, robaki itd. Podchodzimy do wielu ryb w sposób "głodna". A to nie tak, cóż, że wielu musi dojrzeć do tego aby zrozumieć, że ryba głodna, to ryba zdrowa. Spora część nie dojrzewa...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,022
Liczba wątków: 76
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
13
Moje marmoraty czy wcześniej johanny nigdy nie skusiły się na suchą karmę. Podaję im mrożonego kryla, krewetki, czasami żywca. Od czasu do czasu rybia karmówka. Regani i compressiceps podjadają sztuczne pokarmy, ale nie jest to ich przysmak.
Mrożona ryba w wypadku wszystkich wymienionych gatunków jest raczej słabo pobierana. Duże crenicichle karmię raz dziennie lub raz na dwa dni.
Marta
Podziękowania złożone przez: