• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Nano-rafka przed i po katastrofie

#11
Kondolencje Sad.
Służę szczepkami Clavularii, Brianeum i Xeni. Jeśli chcesz mam także trochę makroglonów - bardzo mi ułatwiły start i dojrzewanie baniaczka, więc mogą się przydać przy podniesieniu twojego akwa na nowo. Daj znać, mogę wysłać (akurat pogoda jest ok Tongue)


 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
Akurat dokładnie te korale miałem u siebie Smile i na skale pozostały jakieś ich szczątki - chcę zobaczyć, czy zdołają się odrodzić. A jeśli nie, to bardzo chętnie skorzystam z oferty! Makroglonów akurat u mnie nie brakuje. Na zdjęciu nie widać, bo przy czyszczeniu akwarium solidnie je przetrzebiłem, ale pewnie lada chwila znów zdominują zbiorniczek Wink
Dzięki za zainteresowanie!
Pozdrawiam,
Adam
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
Ok, no to czekam na wieści.

A tak z ciekawości - co tam wlewałeś i ile? (Mam podobne litrażem akwarium to będę wiedzieć czego nie robić Wink)
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
Zacząłem równocześnie wlewać JBL coral fluid (kilka kropel dziennie) i podawać pokarm Hikari crab cuisine dla krabów i krewetek (4-5 małych granulek dziennie). Wcześniej podawałem jedynie od czasu do czasu jakieś mrożonki (1-2 razy w tygodniu).

Dzisiaj rano widziałem, że briareum (albo clavularia?) zaczęła nieśmiało wypuszczać pierwsze polipki Smile Bałem się, że jest martwe.

Pozdrawiam,
Adam
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
Kurcze, no to rzeczywiście muszę uważać co i ile wlewam do akwa. Tym bardziej, że jadę bez żadnego pienidła.

Daj znać jak postępy. No i jak będziesz potrzebował jakieś makroglony czy kolarliki to też daj znać.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#16
W tym momencie już chyba mogę podsumować straty, które nie są aż tak wielkie, jak myślałem.

Tzn. bardzo dużo zwierząt padło, nad czym bardzo ubolewam, ale całkowicie z akwarium wyginęła jedynie capnella i zdechły dwie krewety.

Xenia, Euphyllia, Briareum, Protopalythoa, grzybki i inne drobiazgi przeżyły, mimo, że bardzo przetrzebione. Teraz będę czekał aż zacznie wszystko na nowo obrastać i mam zamiar bardziej się starać o czystość w akwarium.

Doszedłem do wniosku, że powodem katastrofy była skumulowana ilość rozkładającej się materii i dodatkowo zwiększenie dawek pokarmu, co tylko spotęgowało efekt. Dlatego obecnie wzmocniłem filtrację mechaniczną, którą będę teraz często i regularnie czyścił (oby mi starczyło samodyscypliny!) w celu usuwania z akwarium w jak największej ilości martwej materii organicznej.

I na koniec istotny wniosek jaki wyciągnąłem - użycie a akwarium piasku koralowego (drogi i popularny ostatnio "żywy" piach) było błędem. Tzn. nie sam rodzaj piasku, a piasek ogólnie. Zbiera się w nim mnóstwo syfu, który ciężko wydostawać poza obieg. Wydaje mi się, że o wiele łatwiej byłoby kontrolować tak malutkie akwarium nie stosując żadnego podłoża sypkiego. Mimo to, nie zrezygnowałem na razie z piachu w akwarium, ale mam zamiar utrzymywać go we względnej czystości, czego poprzednio zaniechałem.
Pozdrawiam,
Adam
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#17
cyba2, jak u Ciebie się sprawy mają w morskim maleństwie? Smile
U mnie obecnie mam bardziej akwarium morskie roślinne (a raczej glonowe) niż koralowe Big Grin
Po katastrofie wystraszyłem się i prawie całkowicie przestałem dokarmiać i zastanawiałem się, czemu korale tak słabo rosną - dosłownie skarłowaciały. Okazało się, że chyba zaczęły w końcu głodować. Obecnie wracam ostrożnie do karmienia i korale wydają się wdzięczne.
Pozdrawiam,
Adam
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#18
U mnie wszystko gra i buczy Wink Karmię mało, wodę podmieniam raz na miesiąc i nic nie mierzę Big Grin Jedyne co mi nie pasuje to to, że jeden wyrośnięty krab dzikus przestawia wszystko po swojemu i demoluje mi krajobraz :/ Na razie nie umiem go złapać, bo sprytny z niego gagatek.
Mnie się glony podobają, ale ja jestem stuknięta Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#19
A nie chciałbyś się pochwalić swoim maleństwem? Smile
Ja też miałem trochę krabów dzikusów, które regularnie dokarmiałem - podawałem im pokarm prosto do szczypiec Smile Obecnie niestety przestały wychodzić ze swoich kryjówek - może padły Sad Mam za to od jakiegoś czasu ponownie 1 szt Lysmata kuekenthali i tym samym zażegnałem problem prawdziwej plagi aiptasii Smile
Pozdrawiam,
Adam
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#20
Z grubsza rzecz biorąc baniak wygląda tak:


[Obrazek: img431411.th.jpg]


Ja dzikusy też czasami dokarmiam. Tego rozbójnika chyba muszę utuczyć tak, żeby nie mieścił się w żadnej dziurze i wtedy go wyciągnę Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości