[Christo]

Oczywiście, że dobro ryb na pierwszym miejscu (uwielbiam pisać rzeczy oczywiste), wszystko z wyczuciem, umiarem i monitoringiem. Zakładając ,że cykl azotowy przebiega prawidłowo, a mimo to brakuje no3 to prawdopodobnie rośliny konsumują go w całości, a skoro słabo rosną (nawet nurzaniec!) to jest właśnie pierwszy czynnik hamujący ich wzrost. ostrożnie z co2 (jeśli w ogóle) itd, mocniejsze oświetlenie... hm... przypomniałem sobie że tam są brzanki, więc może jeśli jest taka opcja coś punktowego (jeśli w ogóle zwiększać) żeby ryby miały wybór.
Wiele rzeczy trzeba zgrać i jest to kłopotliwe.

W bańce, o której wspomniałem nie mam ryb, więc eksperymentuję sobie do woli. Dozuję CO2. NO3 dolewam małymi porcjami z innego akwa, testuję kolejne oświetlenia, dałem wysoką temperaturę itp. Tyle ode mnie

[Killifish]

Po za tym, dopiero co akwarium założone, dajmy czas i zielsku. Światła mają wystarczająco, jedynie może brakować NO3, potasu jeśli liście robią się blade( ogólnie makro). Różdżyca wchłania jak szalona NO3. Kryptokoryny to nie sprinterzy, one potrzebują czasu. Nurzaniec też. Jak już ruszy to ruszy i będziesz przeklinał go jeszcze.
Cierpliwości.
Zmniejszyłbym częstotliwość podmian. Testowo sprawdzał poziom NO3. W jednym zbiorniku podmiana jest konieczna co 7 dni, w innym co 14. Nie ma reguły.
Zbiornik środowiskowy to nie HT "nature biotope trofeus amazoński" Tu wszystko ma swój czas i miejsce, bez przyśpieszania, bo to tylko powoduje problemy.

[Christo]

Wczoraj zmieniłem (wzmocniłem) oświetlenie z:
1x39W 8500K (Grolux)
1x39W 10000K (Aquastar)

na:
1x39W 8500K (Grolux)
1x39W 5800K (Narva Bio Vital)
1x54W 8500K (Grolux)
1x54W 6500K (Sylvania Luxline 865)

dopiero przy takim rośliny zaczęły mi bąbelkować (choć możliwe, że wystarczyłoby i słabsze) . Zobaczymy jak to się przełoży na wzrost.