• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Ellioti i co jeszcze

#11
Ja pisałem o mojej własnej ocenie estetycznej takiego rozwiązania. Przyjąłem 15cm czyli rozmiar największej ryby którą wymieniłeś. Nikogo nie urazisz Smile Mnie na pewno Wink
Na przyszłość proponuje zaznaczyć którego tematu nie poruszać z danej wypowiedzi, bo szkoda marnować czas na rzeczy zbyteczne.
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
(16-02-2013, 15:40 PM)esox napisał(a): Wracając do tematu ,potrzebuje informacji na temat koegzystencji ellioti, niebieskołuskiej i pomarańczowopłetwej. Z góry dziękuje za rady na ten temat.

Miałem jednocześnie niebieskołuskie, meeki (charakter i wielkość jak eliotki) i pomarańczowopłetwe i powiem ci że odpuść sobie A. rivulatus bo szkoda T. maculipinnis. Przeżyją ale stracą na kolorach, płetwach itp. U mnie było jeszcze ciągłe zaczepianie większej niebieskołuskiej. Jak akara podrosła mniej więcej do rozmiarów niebieskołuskiej to zdominowała ją całkowicie. A. rivulatus musi mieć za współmieszkańców moim zdaniem ryby dużo większe od siebie, żeby czuć respekt, albo na tyle małe żeby je ignorować jako niezagrażające jej pozycji (no i jednocześnie na tyle duże żeby nie potraktowała je jako pokarm).
Niebieskołuskie i eliotki do dobre połączenie, a jak zdecydujesz się wrzucić je do 540 l to ja dodałbym jeszcze ewentualnie p. nikaraguańskie - przepiękne rybska. Poza tym do centralsów kranówę w Turku masz idealną, ziomaluWink
Roślinami na razie się nie przejmuj, te ryby ich nie zjadają. Dasz jakieś szybkorosnące np. Hygrophila + żabienice lub kryptokorynę karbowaną i będzie ok., a przy odpowiednim obłożeniu kamieniami można uzyskać zadziwiające wyniki - u mnie H. zosterifolia i R. rotundifolia rośnie przy ziemiojadach...
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
A połączenie z jakimiś cryptoheros np. z sp. 'honduras red point' ?
375 l (panamensis, nanolutea, septemfasciata)
160 l (amatitlania nanolutea)
96 l (Apistogramma ortegai, ex. sp. "Papagei")
96 l (Apistogramma erythrura)
96 l (Apistogramma cf. ortegai ex. sp. "Pebas")
63 l (Apistogramma sp. alto tapiche)
63 l (Xiphophorus variatus La Laguna)

 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
Dzięki. Właśnie o taką odpowiedź mi chodziło. Czyli akary kiedyś indziej do innego zbiornika. Trudno. Bo fajne rybska.
Pochodzisz z Turku?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
(18-02-2013, 21:06 PM)esox napisał(a): Dzięki. Właśnie o taką odpowiedź mi chodziło. Czyli akary kiedyś indziej do innego zbiornika. Trudno. Bo fajne rybska.
Pochodzisz z Turku?
Nie żałuj akar tylko dołóż nikaraguańskie a na pewno nie pożałujesz.
P.S. Tak, pochodzę z tego miasta, i jestem tam dosyć często
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#16
W takim akwa do ellioti najlepiej dołożyć inne Thorichthys.
Z niebieskołuskimi nie wiem... Różnie to może być. Ale można spróbować - pod warunkiem, że wpuścimy ryby tej samej wielkości, albo nawet niebieskołuskie troche mniejsze.

Z większymi pielęgnicami ellioti bym raczej nie łączył. Chociaż wszystko może się zdarzyć... Zobacz tutaj:

 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#17
Witam! Dawno mnie nie było, jednak podłączę się do tego wątku. Osobiście uważam że połączenie "Niebieskołuskich" i spokojniejszych( choć oczywiście zależy od danego egzemplarza) Th. maculipinnis to w akwarium o wyżej wymienionych proporcjach średnio dobre rozwiązanie. Agresywniejsze "Niebieskołuskie" najpewniej totalnie zdominują te drugie, niezależnie od litrażu zbiornika. Odnośnie Hypsophrys nicaraguensis, to nie jest wcale taka ryba "spokojna" jak wielu opisuje. Zestawienie jej z "Niebieskołuskimi" mogłoby się sprawdzić. Z drugiej strony Th. maculipinnis jest fajną opcją, baniak pozwoliłby na "rozwinięcie skrzydeł" tej dość spokojnej pielęgnicy, a do niej, być może coś ze wspomnianych spokojniejszych Cryptoheros? (HRP?). Wówczas można by się pokusić o zasiedlenie akwarium 4 parami, z umiejętnym wytyczeniem rewirów( na ile to się ta z pielęgnicami Smile). Mam taki sam baniaczek 180/60 podstawa, daje sporo możliwości pod mniejsze i spokojniejsze ryby z CA, choć ja zaryzykowałem z tymi nieco większymi i póki co spokojnie( w miarę Smile).
540L; 2szt. Vieja hartwegi. Wreszcie to wygląda dobrze! Czekam na młode.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#18
Będę próbował ellioti z niebieskoluskimi. Ellioti mam już dobrana parę (nawet teraz prowadzają małe). A niebieskołuskie. kupię 6 sztuk małych i poczekam jak się dobiorą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#19
Życzę powodzenia i czekam na fotki jak się wszystko wyklaruje.
540L; 2szt. Vieja hartwegi. Wreszcie to wygląda dobrze! Czekam na młode.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości