Liczba postów: 2,941
Liczba wątków: 115
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
21
Ja pisałem o
mojej własnej ocenie estetycznej takiego rozwiązania. Przyjąłem 15cm czyli rozmiar największej ryby którą wymieniłeś. Nikogo nie urazisz
Mnie na pewno
Na przyszłość proponuje zaznaczyć którego tematu nie poruszać z danej wypowiedzi, bo szkoda marnować czas na rzeczy zbyteczne.
Pozdrawiam
Rafał
Tanganyika: 1100l, 900l
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 711
Liczba wątków: 18
Dołączył: May 2012
Reputacja:
7
(16-02-2013, 15:40 PM)esox napisał(a): Wracając do tematu ,potrzebuje informacji na temat koegzystencji ellioti, niebieskołuskiej i pomarańczowopłetwej. Z góry dziękuje za rady na ten temat.
Miałem jednocześnie niebieskołuskie, meeki (charakter i wielkość jak eliotki) i pomarańczowopłetwe i powiem ci że odpuść sobie A. rivulatus bo szkoda T. maculipinnis. Przeżyją ale stracą na kolorach, płetwach itp. U mnie było jeszcze ciągłe zaczepianie większej niebieskołuskiej. Jak akara podrosła mniej więcej do rozmiarów niebieskołuskiej to zdominowała ją całkowicie. A. rivulatus musi mieć za współmieszkańców moim zdaniem ryby dużo większe od siebie, żeby czuć respekt, albo na tyle małe żeby je ignorować jako niezagrażające jej pozycji (no i jednocześnie na tyle duże żeby nie potraktowała je jako pokarm).
Niebieskołuskie i eliotki do dobre połączenie, a jak zdecydujesz się wrzucić je do 540 l to ja dodałbym jeszcze ewentualnie p. nikaraguańskie - przepiękne rybska. Poza tym do centralsów kranówę w Turku masz idealną, ziomalu
Roślinami na razie się nie przejmuj, te ryby ich nie zjadają. Dasz jakieś szybkorosnące np. Hygrophila + żabienice lub kryptokorynę karbowaną i będzie ok., a przy odpowiednim obłożeniu kamieniami można uzyskać zadziwiające wyniki - u mnie H. zosterifolia i R. rotundifolia rośnie przy ziemiojadach...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,099
Liczba wątków: 20
Dołączył: Jun 2011
Reputacja:
7
A połączenie z jakimiś cryptoheros np. z sp. 'honduras red point' ?
375 l (panamensis, nanolutea, septemfasciata)
160 l (amatitlania nanolutea)
96 l (Apistogramma ortegai, ex. sp. "Papagei")
96 l (Apistogramma erythrura)
96 l (Apistogramma cf. ortegai ex. sp. "Pebas")
63 l (Apistogramma sp. alto tapiche)
63 l (Xiphophorus variatus La Laguna)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 17
Liczba wątków: 2
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
0
Dzięki. Właśnie o taką odpowiedź mi chodziło. Czyli akary kiedyś indziej do innego zbiornika. Trudno. Bo fajne rybska.
Pochodzisz z Turku?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 711
Liczba wątków: 18
Dołączył: May 2012
Reputacja:
7
(18-02-2013, 21:06 PM)esox napisał(a): Dzięki. Właśnie o taką odpowiedź mi chodziło. Czyli akary kiedyś indziej do innego zbiornika. Trudno. Bo fajne rybska.
Pochodzisz z Turku?
Nie żałuj akar tylko dołóż nikaraguańskie a na pewno nie pożałujesz.
P.S. Tak, pochodzę z tego miasta, i jestem tam dosyć często
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 460
Liczba wątków: 48
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
6
W takim akwa do ellioti najlepiej dołożyć inne Thorichthys.
Z niebieskołuskimi nie wiem... Różnie to może być. Ale można spróbować - pod warunkiem, że wpuścimy ryby tej samej wielkości, albo nawet niebieskołuskie troche mniejsze.
Z większymi pielęgnicami ellioti bym raczej nie łączył. Chociaż wszystko może się zdarzyć... Zobacz tutaj:
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 443
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
1
Witam! Dawno mnie nie było, jednak podłączę się do tego wątku. Osobiście uważam że połączenie "Niebieskołuskich" i spokojniejszych( choć oczywiście zależy od danego egzemplarza) Th. maculipinnis to w akwarium o wyżej wymienionych proporcjach średnio dobre rozwiązanie. Agresywniejsze "Niebieskołuskie" najpewniej totalnie zdominują te drugie, niezależnie od litrażu zbiornika. Odnośnie Hypsophrys nicaraguensis, to nie jest wcale taka ryba "spokojna" jak wielu opisuje. Zestawienie jej z "Niebieskołuskimi" mogłoby się sprawdzić. Z drugiej strony Th. maculipinnis jest fajną opcją, baniak pozwoliłby na "rozwinięcie skrzydeł" tej dość spokojnej pielęgnicy, a do niej, być może coś ze wspomnianych spokojniejszych Cryptoheros? (HRP?). Wówczas można by się pokusić o zasiedlenie akwarium 4 parami, z umiejętnym wytyczeniem rewirów( na ile to się ta z pielęgnicami
). Mam taki sam baniaczek 180/60 podstawa, daje sporo możliwości pod mniejsze i spokojniejsze ryby z CA, choć ja zaryzykowałem z tymi nieco większymi i póki co spokojnie( w miarę
).
540L; 2szt. Vieja hartwegi. Wreszcie to wygląda dobrze! Czekam na młode.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 17
Liczba wątków: 2
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
0
Będę próbował ellioti z niebieskoluskimi. Ellioti mam już dobrana parę (nawet teraz prowadzają małe). A niebieskołuskie. kupię 6 sztuk małych i poczekam jak się dobiorą.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 443
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
1
Życzę powodzenia i czekam na fotki jak się wszystko wyklaruje.
540L; 2szt. Vieja hartwegi. Wreszcie to wygląda dobrze! Czekam na młode.
Podziękowania złożone przez: