Liczba postów: 711
Liczba wątków: 18
Dołączył: May 2012
Reputacja:
7
(31-01-2013, 12:22 PM)novi napisał(a): Co do sposobu alternatywnych źródeł prądu (fotowoltaika, wiatrowe) to powiem, że obecnie jest to nieopłacalne (ze względu na konieczność magazynowanie energii w akum. - straty! (też ciągłe straty na inwerterze). Jedyna nadzieja w nie-naszych politykach, że wreszcie przegłosują możliwość oddawanie nadmiaru energii do sieci, tak jak od wielu lat funkcjonuje w innych (normalnych, nie okupowanych) krajach.
No niestety chyba nie wiesz o czym piszesz. Nie chce mi się prowadzić całego wywodu na ten temat bo tego ten wątek nie dotyczy, ale jak chcesz oddawać e.e. do sieci to polecam najpierw lekturę prawa energetycznego.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,758
Liczba wątków: 49
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
13
(31-01-2013, 13:03 PM)junak-rider napisał(a): No niestety chyba nie wiesz o czym piszesz. Nie chce mi się prowadzić całego wywodu na ten temat bo tego ten wątek nie dotyczy, ale jak chcesz oddawać e.e. do sieci to polecam najpierw lekturę prawa energetycznego.
Taak? Oczywiście można, ale nie dla normalnego podatnika i u nas jest po prostu nieopłacane (własną energię sprzedaje po niższej cenie, a musi kupować drożej).
-Wymaga to załatwienia szeregu formalności oraz zainstalowania dodatkowego układu pomiarowego,
-jest do tego potrzebna zgoda Urzędu Regulacji Energetyki
- konieczne kilkadziesiąt tyś. zł na start
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 70
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
7
Panowie, nie o tym temat.
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
-------------------------------------
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 711
Liczba wątków: 18
Dołączył: May 2012
Reputacja:
7
(31-01-2013, 13:23 PM)novi napisał(a): (31-01-2013, 13:03 PM)junak-rider napisał(a): No niestety chyba nie wiesz o czym piszesz. Nie chce mi się prowadzić całego wywodu na ten temat bo tego ten wątek nie dotyczy, ale jak chcesz oddawać e.e. do sieci to polecam najpierw lekturę prawa energetycznego.
Taak? Oczywiście można, ale nie dla normalnego podatnika i u nas jest po prostu nieopłacane (własną energię sprzedaje po niższej cenie, a musi kupować drożej).
-Wymaga to załatwienia szeregu formalności oraz zainstalowania dodatkowego układu pomiarowego,
-jest do tego potrzebna zgoda Urzędu Regulacji Energetyki
- konieczne kilkadziesiąt tyś. zł na start
Czyli można? Chyba sobie sam zaprzeczasz. Nie rozwodzę się na ten temat bo jak już qbsztyk napisał nie ten wątek. Jak chcesz to załóż nowy, ale nie wiem czy kogokolwiek tutaj to akurat będzie interesowało, za wyjątkiem nas obu?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 239
Liczba wątków: 8
Dołączył: Nov 2011
Reputacja:
1
(31-01-2013, 12:51 PM)novi napisał(a): (31-01-2013, 12:43 PM)rysib napisał(a): Parę lat temu zauważyłem że zepsuła mi się grzałka w akwarium, i czy podgrzewała wodę czy nie to i tak pobierała 100W prądu.
Pominę milczeniem.
Wiem ze brzmi to nielogicznie. Ale wyglądało to tak: lampka pracy świeciła, prąd był pobierany (sprawdzałem obroty na liczniku), lampka pracy grzałki nie świeciła - prąd dalej pobierany. Gdy grzałkę odłączyłem z gniazdka, pobór prądu ustalał.
No chyba że grzałka grzała cały czas, tylko lampka kontrolna raz świeciła a raz nie...
Pozdrawiam Rysiek
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 121
Liczba wątków: 4
Dołączył: Oct 2011
Reputacja:
1
04-02-2013, 16:04 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-02-2013, 16:07 PM przez e_gregor.)
(04-02-2013, 15:58 PM)rysib napisał(a): (31-01-2013, 12:51 PM)novi napisał(a): (31-01-2013, 12:43 PM)rysib napisał(a): Parę lat temu zauważyłem że zepsuła mi się grzałka w akwarium, i czy podgrzewała wodę czy nie to i tak pobierała 100W prądu.
Pominę milczeniem.
Wiem ze brzmi to nielogicznie. Ale wyglądało to tak: lampka pracy świeciła, prąd był pobierany (sprawdzałem obroty na liczniku), lampka pracy grzałki nie świeciła - prąd dalej pobierany. Gdy grzałkę odłączyłem z gniazdka, pobór prądu ustalał.
No chyba że grzałka grzała cały czas, tylko lampka kontrolna raz świeciła a raz nie...
No a myślisz że co się z tym prądem (a ściślej energią elektryczną) działo jak lampka nie świeciła? Jeśli pobierała moc to musiała ją jakoś oddawać, więc jeśli grzałka nie grzała to musiała tańczyć, grać albo świecić
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 239
Liczba wątków: 8
Dołączył: Nov 2011
Reputacja:
1
jak to co robiła, ikrę zżerała...
Pozdrawiam Rysiek
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 398
Liczba wątków: 10
Dołączył: Nov 2013
Reputacja:
1
Znajomy sprzedawca w zoologu rozwiązał sobie problem częściowego ogrzewania sklepu instalując niewielki piecyk opalany węglem z odprowadzaniem spalin przez komin w suficie. Przez cały dzień aż do wieczora ma spokój z grzaniem elektrycznym.
SEMPER FI
Podziękowania złożone przez: