Liczba postów: 2,941
Liczba wątków: 115
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
21
23-01-2013, 14:46 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-01-2013, 14:50 PM przez soltarus.)
Pozdrawiam
Rafał
Tanganyika: 1100l, 900l
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 639
Liczba wątków: 43
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
22
Ja coś kojarzę z nazwą "pchły wodne".
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 36
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
0
"Pchła wodna" to nic innego jak dafnia. Owady na zdjęciu należą do rzędu gryzków (Psocoptera) - nie wszystkie gatunki jako postacie dorosłe posiadają skrzydła, więc czasami zdjęcia mogą być mylące.
[164 l] - CA
[25 l] - "nano" SA BW
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,758
Liczba wątków: 49
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
13
A to zaraźliwe? Pytam nie bez kozery ...
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 36
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
0
Dla człowieka jako takiego nieszkodliwe. Ogólnie przesiadują w miejscach o dość wysokiej wilgotności, żywią się resztkami organicznymi - siedząc na pistii podjadają zapewne jakieś martwe fragmenty roślin, pozostałości pokarmów dla ryb itp.
[164 l] - CA
[25 l] - "nano" SA BW
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,941
Liczba wątków: 115
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
21
Pozdrawiam
Rafał
Tanganyika: 1100l, 900l
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,758
Liczba wątków: 49
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
13
(23-01-2013, 16:07 PM)Michał M. napisał(a): Dla człowieka jako takiego nieszkodliwe. Ogólnie przesiadują w miejscach o dość wysokiej wilgotności, żywią się resztkami organicznymi - siedząc na pistii podjadają zapewne jakieś martwe fragmenty roślin, pozostałości pokarmów dla ryb itp.
nie chodziło mi o nas, ale jako "coś" przyniesione ze sklepu akwarystycznego(a tam z innych rejonów świata), co może zarazić nasze zbiorniki. Bo jak patrzę, to chyba coś nie naszego, rodzimego. Chociaż najbardziej przypomina mi to mszycę grzybieniowo-owocowa. Jak żre roślinki -masz dziurki i żółkną-to raczej tak.
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Skoczogonki, nic groźnego.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 36
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
0
Macie racje, na pierwszy rzut oka wyglądało na gryzki. Jedne i drugie krzywdy nikomu nie robią ;-)
[164 l] - CA
[25 l] - "nano" SA BW
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 639
Liczba wątków: 43
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
22
23-01-2013, 22:24 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-01-2013, 22:25 PM przez rufus.)
(23-01-2013, 15:35 PM)Michał M. napisał(a): "Pchła wodna" to nic innego jak dafnia.
wow, rozwielitkę (Daphnia) znam bardzo dobrze, bo często łapałem jako pokarm dla ryb.
Do tej pory nie spotkałem się żeby na rozwielitkę mówiono "pchła wodna", ale nie twierdzę że tak nie jest. Takie "skaczące" kiedyś były właśnie nazywane "pchłami wodnymi", a pisząc to miałem na myśli właśnie skoczogonki.
Podziękowania złożone przez: