• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: L. curviceps

#1
Wymieniłem swoje H. efasciatusy na 5 sztuk L. curviceps. Wymiana słuszna, bo rybcie strasznie trafiły mi w gust od pierwszego wejrzenia. Mam pytanie. Wytarły mi się bodajże w piątek, po nocy nie było ziarenka (nie są w swoim baniaku jeszcze) i dziś znowu składają ikrę... czy L. curviceps tworzy stałe pary czy jeden samiec trze się z kilkoma samicami?
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Minęło trochę czasu. Ryby wytarły mi się znowu. Za pierwszym razem pierwsza ikra pojawiła się w piątek, następna w niedzielę. Uznałem to za jakiś przypadek. W ten weekend sytuacja się powtórzyła. Jedna ikra, za 2 dni druga. Każdorazowo zjadana nad ranem, składana w innym miejscu. Mam w akwarium 5 sztuk tych akar i ze względu na ich podobny rozmiar, lekko zagracony wystrój nie jestem w stanie ani rozpoznać czy trą się po sobie 2 pary ryb, czy też się może trze ta sama para w tak krótkim odstępie czasu. Docelowo chcę zostawić jedną.. tylko z powodów wyżej opisanych nie wiem jak to zrobić. Pomocy! Smile
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Haha, mam to samo z moimi A. pulcher Wink Tez nie wiem, jak to dokladnie jest, ale mysle, ze moze to byc niedoswiadczenie mlodziencze - rybki sie dopiero ucza i jeszcze nie sa gotowe do wychowania mlodych.
Zaczynam tez sie zastanawiac, czy nie cza najwyzszy zredukowac obsade, bo te niesparowane moga wpowadzac zamet przez emisje feromonow.
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
(28-01-2013, 23:08 PM)Martinezio napisał(a): Haha, mam to samo z moimi A. pulcher Wink Tez nie wiem, jak to dokladnie jest, ale mysle, ze moze to byc niedoswiadczenie mlodziencze - rybki sie dopiero ucza i jeszcze nie sa gotowe do wychowania mlodych.
Zaczynam tez sie zastanawiac, czy nie cza najwyzszy zredukowac obsade, bo te niesparowane moga wpowadzac zamet przez emisje feromonow.

To ogólnie strasznie dużo wiesz Big Grin Zazdroszczę hehe Smile Żebym był teraz w stanie oddzielić parę od reszty to byłoby po temacie Smile
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
No wlasnie problem w tym, ze wiem niewiele. Ucze sie w miare intensywnie, ale wiedza jest strasznie poszatkowana, albo droga, a ja korzystam tylko z darmowych zrodel.
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Ja nie widzę innego wyjścia jak tylko obserwacja ryb Wink.Które osobniki najczęściej przebywają w swoim towarzystwie,czyszczenie miejsca przed złożeniem ikry, przed tarłem powinny mieć wysunięte pokładełka.W ten sposób najszybciej rozszyfrujesz które osobniki mogą być parą Big Grin.
Pozdrawiam Robert
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
No tak, tyle, że u mnie ostatnio to pokładełka miały 3 z 4 sztuk Big Grin I weź tu bądź mądry i pisz wiersze... Dodatkowo powinny być jakieś różnice w budowie ciała (głównie w płetwach odbytowych i grzbietowych), ale ja u swoich jakoś nie mogę ich dostrzec... Tyle, że ja ślepiec jestem :/ Muszę kiedyś pokusić się o dokładną dokumentację zdjęciową rybek, to może na stabilnym obrazie coś się uda wyniuchać... Bo z dynamicznego nie umiem.
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
(29-01-2013, 11:09 AM)Martinezio napisał(a): No tak, tyle, że u mnie ostatnio to pokładełka miały 3 z 4 sztuk Big Grin I weź tu bądź mądry i pisz wiersze... Dodatkowo powinny być jakieś różnice w budowie ciała (głównie w płetwach odbytowych i grzbietowych), ale ja u swoich jakoś nie mogę ich dostrzec... Tyle, że ja ślepiec jestem :/ Muszę kiedyś pokusić się o dokładną dokumentację zdjęciową rybek, to może na stabilnym obrazie coś się uda wyniuchać... Bo z dynamicznego nie umiem.

Dokładnie. Wszystkie z pokładełkami i dodatkowo weź wsadź siatkę i odłów nie tracąc z oczu nikogo Smile Poczekam do tarła i odłowię wpierw tarlaki, potem resztę i tak o Smile Dziś zrobię porządek w baniaku to jakieś fotki wrzucę bo aranż jako taki Wink


Martinezio dam Ci na pw fotki jak to wygląda u mnie itp rzeczy.
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Ha, wsadź siatkę... Łatwo powiedzieć Wink Wczoraj przez szybę pokazałem rybom łapkę na muchy - dosłownie przez chwilę... Panika taka, że myślałem, że się pozabijają Sad Łapka była niebieska - może na kolor tak reagują. Co prawda były to Herosy, ale wolałbym nie ryzykować ich życia/zdrowia li tylko, by się o czymś przekonać... Pamiętam, że jak robiłem restart, to za ryby wziąłem się dopiero wtedy, gdy już niczego w baniaku nie było, poza podłożem...
Dzięki za ten opis w moim wątku - faktycznie może się komuś jeszcze przydać Smile
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
Zrobiłem restart. Przez swoją nieuwagę wypłukałem gąbkę całą w ziemi w wodzie która miała trafić do baniaka. Później okazało się że moja torfianka ma parametry gh7... o czym dowiedziałem się po dodaniu kranovitu w celu zrobienia sobie swoich parametrów - tak jak zawsze. Była 2:30 w nocy więc ryby zostały w baniaku zalanym do połowy na noc. Filtracja działała, restart prędki - zmieniło się podłoże w sumie i wystrój. Parametry zachowane. Z rana uzupełniłem wodę taką jak trzeba. Wieczorem... ikra Tongue Póki co po 20h nadal jest. Przetrwała noc. Baniak mocno zagracony. 2 nadprogramowe ryby wydelegowane. Została tylko dodatkowa samica bo mi się pomieszały przy odłowie. Mam podejrzenia że samiec wycierał się w ciągu doby z dwiema. Przed restartem do ikry szykowały się 2 samice (Te same co są teraz razem w tym akwarium) Zobaczymy czy zjedzą. Potem delegacja nastąpi tej zbędnej.
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości