Wszystko wokół wymusza na mnie kupno nowego sprzętu.
Od jakiegoś czasu spotykam u siebie Czajki, dzisiaj naliczyłem 7szt. w tym jedna para przeganiała Rycyka.
Pierwszy raz obserwuje u siebie oba gatunki, odgłosy rozwścieczonej Czajki są nie do zapomnienia.
Jakość zdjęcia jak z kalkulatora, ale jako dokumentacyjne można zaliczyć
Tak, kiedyś ich krzyki odciągające zagrożenie od gniazd w trawie były nieodłącznym elementem wiosenno-łąkowych wypadów. Nie wiem, czy to żal, ale żałuję że nie ma już tej naturalnej różnorodności.
ps. u mnie znowu parka kaczek na oczku trzyma miejscówkę. Ciekawe czy jak w zeszłym roku zaczną składać jaja od 10 maja (w czasie składania nie wysiaduje, zaczyna wysiadywać dopiero (chyba) po złożeniu ostatniego, tak aby wszystkie wylęgły się jednoczenie-wtedy 12 czerwca (ok.25 dni inkubacji).
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
05-05-2017, 07:08 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-05-2017, 19:32 PM przez novi.)
Były, to najpiękniejsza chwila
edit; teraz są już 2 jajka i nie wysiaduje jeszcze:
podłożę im słomy, tak jak w zeszłym roku bo nie przewidują niebogi że może się podnieść poziom wody.
A odkąd mi czaple wyłapały wszystkie ryby z oczka to mam tam zatrzęsienie traszek i żab kumkających nocami :-)
a pszczółki wreszcie noszą, pogoda
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
Zajefajnie
A ja przed chwilą wróciłem z małej wycieczki z synem po mieście i widok jaki spotkałem w parku w centrum miasta zoskoczył Mnie pozytywnie. Oczywiście telefon miałem pod ręką i uwieczniłem tę chwilę
Pani kaczka z młodymi wyszła na wycieczkę
U mnie trudno uwierzyć - 8 metrów od domu gniazdo Sowy Uszatej na czubku świerku. Dziś wieczorem samiec przyniósł mamie do gniazda mysz. Zostawił i natychmiast przeniósł się na świerka kilka metrów dalej. Uwielbiam te ptaki i jutro włażę na orzech kilka metrów dalej aby spróbować zrobić zdjęcia samicy w gnieździe.