Liczba postów: 3
Liczba wątków: 1
Dołączył: Nov 2012
Reputacja:
0
23-12-2012, 13:51 PM
w marcu zakladam nowe akwarium o wymiarach 160 na 60 lub70(to sie jeszcze okaże)wysokie na 50 cm i mam dylemat co do obsady,obecnie w akwa 300 l są niebieskołuskie-dobrana para ktorą chce przenieść do nowego zbiornika i tu moje pytanie.jakie inne pielęgnice dodać aby był zachowany biotop z rio negro a zarazem żeby było ciekawie i kolorowo?Akwa bedzie w centralnym punkcie salonu i zależy mi aby się świetnie prezentowało i przykowało uwage(warunek żony)
Ewentualnie jakie inne pielęgnice polecacie do takiego akwarium-może inny biotop
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Witaj,
Pielęgnice niebieskołuskie Rocio octofasciata nie pochodzą z czarnych wód Rio Negro w Brazylii. Są to ryby mieszkajace w twardych, przejrzystych/mętnych wodach południowego Meksyku. W takim akwarium, przy odpowiednim zagospodarowaniu będziesz mógł spokojnie wpuścić 2-3 pary innych pielęgnic. Dobrym dodatkiej byłyby np. Thorichthys meeki, z tym, że jeżeli masz dorosłą, dobraną parę, to nowe ryby będą musiały być już cokolwiek większe, żeby ich Twoi dotychczasowi pupile nie zjedli.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 1
Dołączył: Nov 2012
Reputacja:
0
racja heplem sie z biotopami bo szukam w necie info o rio negro i automatycznie tak bez myślenia wklepalem w wątek
Meeka też o niej myslalem mam nawet kilka sztuk w akwa 112 więc troche podrosną przed przeprowadzką do dużego a może i zdąży cosik sie dobrać w pare i wtedy sprawa sie uprości.Co do małżeństwa niebieskołuskich to może wydać sie niewiarygodne ale wbrew panującej opini to bardzo spokojne rybcie i w akwa razem z salvini i saijca potrafią sie tolerować nawet podczas tarla byle nikt nie podpływał za blisko
Podziękowania złożone przez: