• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Chory pyszczak pomocy

#11
(27-11-2012, 12:21 PM)qbsztyk napisał(a):
(27-11-2012, 11:41 AM)rojna napisał(a): W jakim preparacie mogę kupić ten metronidazol lub skąd go wziąć (on jest tylko na receptę przecież)?

Jeśli nie masz dostępu do czystego, to możesz zastosować Protosol Zooleka (stary Aquasan).

Dziękuję bardzo!
Labidochromis caeruleus 1+3
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
(27-11-2012, 13:34 PM)w-2 napisał(a): Wydaje mi się że sprzedawca z zoologicznego trochę naciąga by coś sprzedać ale czy pomoże to już chyba sam w to nie wierzyWink Lepiej zainwestować w kubełek by poprawić filtrację niż lać bakterie które i tak nie mają substratu by na nim się osadzić a same podłoże w akwarium to mało, do tego póki co proponowałbym test na NO3 który wyjaśni czy filtracja prawidłowa- przyda się na przyszłość bo 4 sztuki ryb w 112 l przy podmianach regularnych raczej nie spowoduje katastrofy azotanowej. Co do uzdatniacza to zgoda, przy podmianach wody powinno się używać bo różne świństwo z kranu czasem leci.
Jeśli chodzi o metronidazol to albo w aptece -znajoma aptekarka, lub dobry lekarz który wypiszeWink jednak uważam że ten z apteki słabo rozpuszcza się w wodzie. Jednak najłatwiej dostępny to protosol zooleka (w zoologicznym) z tym że jest to metronidazol płyn plus kilka innych leków razem, a czysty metronidazol to PROTOCAPS (dawny aquasan-S) też zooleka. Najlepiej rybę oddzielić jeśli pozostałe nie chorują.

Tak pozostałe są zdrowe, 2 samiczki pyski mają już nadęte na maksa ale nie puszczają pewnie boją się o młode i tu mają rację Smile
Dziękuję za porady, oczywiście moje pyski będą miały nowe mieszkanie 450 L, ale to musi trochę jeszcze potrwać z uwagi na przeprowadzkę do nowego M i liczne remonty... Preparaty kupię dzisiaj, odświeżę wątek za jakiś czas. Niestety mam tylko dodatkowo małe 25L więc wątpię, żeby samiec dobrze czuł się sam w takim słoiku, więc wolę terapię przeprowadzić w ogólnym - też trochę profilaktycznie. PozdrawiamRolleyes

Labidochromis caeruleus 1+3
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
Niestety Protosolu w żadnym z 4 sklepów akwarystycznych nie dostałam - sprzedawcy tłumaczą to faktem, że jest bardzo drogi. Kuracja Bactoforte S znów poskutkowała, czeste podmiany wody oraz łyżeczka soli na 10L wody do tego antychlor - narazie jest dobrze. Zoabczymy na jak długo. Młode yellowki opuscily pysk samicy, egzystują za filtrem.
Labidochromis caeruleus 1+3
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
Za drogi protosol powiadają ci sprzedawcy w sklepach zoologicznychSmile Butelka kosztuje ok 8 zł - jaka wiedza akwarystyczna taki sprzedawca- ktoś myli z protazolem z Sery -tylko że to woła o pomstę do nieba... Zoolek to jeden z najtańszych producentów leków - dobrych leków na rynku.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
Ja metronidazol a raczej receptę na niego załatwiłam u Weterynarza, po prostu powiedziałam że ryby mi chorują i bez żadnych problemów wypisał receptę. Może też spróbuj ??
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#16
No tak... jakiś czas temu kupiłam ten protosol zooleku i zapłaciłam... 6,49 w Kakadu, gdzie najtaniej nie jest. Najwyraźniej sprzedawcy i to w dwóch (!) sklepach nie są na czasie z preparatami a szkoda. Cóż kolejny raz internet okazał się lepszym doradcą. Zastosowałam Protosol oraz ponownie Bactoforte zadziałało na jak długo nie wiem, gdyż zmęczona prawie dwumiesięcznymi chorobami i zamartwianiem się pyszczki sprzedałam do człowieka, który ma 450L, mam nadzieję, że tam będzie im lepiej i być może choroba była po prostu powodem stresu. Dziękuję za wszelkie porady, po nowym roku odnawiam akwa tym razem ogólniak, póki co w 112 pływają 3 molinezje, mieczyk i niedobitki 2 neonki, że o 1 kirysku nie wspomnę Smile Pozdrawiam
Labidochromis caeruleus 1+3
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#17
Czyli cala przygoda zakonczyla sie szczesliwie :-) Gratuluje odpowiedzialnej decyzji - pyszczaki na pewno twierdza ze byla to najlepsza decyzja z mozliwych Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#18
Mam pytanie do rojna, jak długo i w jakich dawkach stosowałeś Protosol. Na etykiecie jest tylko 10ml na 50l i nie mogę nigdzie znaleźć czy to jednorazowo czy w inny jeszcze sposób.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#19
dawkowanie preparatu:
W większości przypadków chorób spowodowanych wiciowcami poleca się stosowanie 20 ml preparatu na 100- 200 l wody przez 3-4 dni. W przypadku dorosłych, dużych ryb o dobrej ogólnej kondycji, dawki mogą być kilkakrotnie zwiększone zgodnie zliteraturą akwarystyczną (patrz poniżej).
Podczas stosowania preparatu należy usunąć filtry bakteryjne i z węglem aktywnym przy zachowanych zwykłych filtrach, pożądane jest intensywne napowietrzanie. Po zakończeniu terapii wskazana jest wymiana ok. 1/3 wody i zastosowanie filtrów węglowych.


czyli codziennie przez kilka dni...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#20
zielin - stosowałam zgodnie z instrukcją zawartą na opakowaniu, po 3 dniach zrobiłam spora podmiankę, kurację powtórzyłam ponownie od razu. Już nie pamiętam jaka to była ilość, ale mam takie miarki na mililitry (od syropów dziecka) i tak skrupulatnie co do kropli dodawałam.
sendog - tak juz nie moge doczekać się restartu, pochwalę się ale nie na tym forum Smile
Saksofon10 dzięki za info.
Labidochromis caeruleus 1+3
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości