22-10-2012, 21:46 PM
(22-10-2012, 02:29 AM)Marlentje napisał(a): Ale wróćmy do rozważań o celowości hodowli i pójdźmy dalej.I te zdania ratują całą sytuację, dla tego też nie wypowiadam się skrajnie krytycznie w tematach o pielęgnicach papuzich czy FH, po prostu one są swego rodzaju ratunkiem dla naturalnej populacji, bo co by było gdyby w takiej Azji miliardy małych ludzików chciały mieć w akwarium ryby z odłowu - klęska. Tak przy najmniej mają swoje dziwolągi. Fakt, że przeginają robiąc im tatuaże itp.
Jak wyglądałyby dziś nasze akwaria gdyby nie formy hodowlane?
Ilu pięknych odmian gatunkowych by w nich zabrakło?
Pójdźmy jeszcze dalej ilu gatunków gdyby nie hodowla nie byłoby już dziś w ogóle na świecie bo w naturze wymarły?
Że wymarły bo były na zbyt szeroką skalę odławiane?
Wszystko jest dobre byle nie "ocierało" się o skrajności - taka moja dewiza
(22-10-2012, 02:29 AM)Marlentje napisał(a): Ps. No i jeszcze coś, jeden mały przykład .... Te długonogie jakby bardziej większość panów interesowała
Osz Ty czarownico Prześwietliłaś mnie przez monitor, ja też należę do tych panów
Tak czy inaczej nie odbieraj tego źle i ciągnij dalej wątek o rybach bo bardzo mnie zainteresował
pzdr
ps. Czasami coś o paludarium też by się przydało