(03-10-2012, 21:25 PM)Kris1984L napisał(a): A co jest z tą ochotką że tak ją wszyscy odradzają?
ja osobiście nie mogę zrozumieć dlaczego wszyscy, no prawie wszyscy, odradzają podawanie ochotki i tubifexu i uważają że jest to "same zło".
Uważam że jest to pokarm warty zainteresowania przy pewnych zasadach podawania i w niektórych przypadkach hodowli ryb jest wręcz niezbędny chcąc utrzymać ryby w dobrej kondycji i doprowadzić do rozmnożenia. Tak jest w przypadku niektórych gatunków tanganickich, gdzie w nawet w jednym przypadku u mnie ochotka stanowiła 70-80% podstawy karmy dla ryb. Podstawą jest bardzo dokładne zapoznanie się z preferencjami pokarmowymi danego gatunku, mieć dostęp do sprawdzonego, pewnego źródła pochodzenia karmy, odpowiednio ja przygotować i "nauczyć" się karmienia ryb ochotka czy też tubifexem. Ochotka czy tubifex nie są pokarmami uniwersalnymi i to trzeba dość wyraźnie podkreślić. Nie nadają się do skarmiania wszystkich gatunków.
Znam hodowców którzy w większości przypadków podają przede wszystkim tubifex i też nie ma problemów.
Co do informacji podanych przez Ada Koningsa. Hmm, znana postać, szczególnie przez akwarystów hodujących Tanganikę i Malawi, ale niestety część miłośników tych biotopów nie potwierdza informacji zawartych w opracowaniach tego Autora, dotyczy to również min. zalecanych przez niego litraż zbiorników dla poszczególnych gatunków ryb.
Ja jednak opierałbym się przede wszystkim na opinii naszych, rodzimych akwarystów.
Jeżeli zas chodzi o "wzmocnienie" ryb czyli poprawienie układu odpornościowego to jak już wcześniej moim przedmówcy napisali, ważne są właściwe pokarmy dla danej grupy ryb (np. dorosła artemia tez nie nadaje się do wszystkich ryb), podawania witamim również wskazane jest zwrócenie uwagi na preferencje pokarmowe oraz dbanie o warunki środowiskowe ryb. Ryba sama sobie reguluje "swoją" biologię i jeżeli będzie odpowiednio silna poradzi sobie z własną biologią.
Moim zdaniem na wiciowce dobrze sprawdza się metronidazol, ale należy pamiętać że inaczej ten antybiotyk zachowuje się w wodzie zasadowej, a inaczej w wodzie kwaśnej. Najlepsze efekty leczenia uzyskuje się poprzez podanie go do karmy, gdzie sugeruje się że na 100g karmy powinno przypadać 1-1,5 g metronidazolu. Karmę z metro podajemy przez 5-6 dni, karmiąc małymi porcjami w ciągu dnia. Skuteczność przyswajalności leku przez pokarm może wynosić powyżej 70%, z wody dokładnie odwrotnie lub mniej. Według moich obserwacji najlepiej do podawania leków w karmie nadają się pokarmy o dużej i szybkiej wchłanialności, czyli. granulaty, grube płatki. Ważne jest też zadbanie o równomierne rozprowadzenie leku w karmie, np. co jakiś czas mieszając zawiesinę z pokarmem.
Bardzo przyjazny jest też czosnek o którym wspomniał Łukasz, ale tu należy zachować dużą ostrożność w sposobie podawania i dawek.
ps. to dzięki ochotce/tubifexowi miłośnicy ryb z Tanganiki mogą hodować np. Trematocary w akwarium. Dlaczego tak jest to już w innym wątku, może kiedyś.....