• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Dlaczego większość akwarystów to mężczyźni?

#21
(12-09-2012, 10:01 AM)Killifish napisał(a): Każdy musi mieć swoją odskocznie, ja lubię robotki ręczne, nie mam na to czasu latem, ale lubię zimą. A to takie kobiece. I co? I nic. Big Grin
Zrób szalik z logo forum i wystaw na licytację Big Grin
Albo sweter coś jak Grucha z chłopaków co nie płakali Tongue
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#22
(12-09-2012, 10:06 AM)tuptuś napisał(a):
(12-09-2012, 10:01 AM)Killifish napisał(a): Każdy musi mieć swoją odskocznie, ja lubię robotki ręczne, nie mam na to czasu latem, ale lubię zimą. A to takie kobiece. I co? I nic. Big Grin
Zrób szalik z logo forum i wystaw na licytację Big Grin
Na licytację na rzecz nowego serwera rzecz jasna Cool

Topielec napisał(a):Podoba mi się to, co napisał Bernard, że mężczyzna bez zajęcia umiera i mimo, że brzmi to nieco na wyrost, to jednak coś chyba w tym jest
Kiedyś usłyszałem historię [prawdziwą] o pewnym starszym jegomościu, którego największą pasją był tenis. Jednak z wiekiem jego sprawność fizyczna oraz zdrowie uległy pogorszeniu, i w konsekwencji rodzina nie pozwoliła mu na dalsze treningi. To chłop wziął i z rozpaczy umarł. Wniosek - sporo jest prawdy w tym co napisał Bernard.Wink
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#23
(12-09-2012, 10:06 AM)tuptuś napisał(a):
(12-09-2012, 10:01 AM)Killifish napisał(a): Każdy musi mieć swoją odskocznie, ja lubię robotki ręczne, nie mam na to czasu latem, ale lubię zimą. A to takie kobiece. I co? I nic. Big Grin
Zrób szalik z logo forum i wystaw na licytację Big Grin
Albo sweter coś jak Grucha z chłopaków co nie płakali Tongue
I to jest myśl Big Grin


Z tą techniką, to faktycznie też może to odstraszać kobiety. Również zabawa w małego chemika może nie być pociągająca Wink Ale mnie bardziej zastanawia, że kobiety nawet nie chcą zacząć przygody z akwarystyką. Bo to wcale tak nie jest, że kobieta się zniechęca i rezygnuje, tylko właśnie wcale nawet nie zaczyna. Spora grupa kobiet z forów akwarystycznych to były matki, które rybki kupiły po wielkich błaganiach dziecka. I z nich mała część już się wkręcała i starała jak najlepiej dla ryb, niestety większość niby coś tam się pytały, coś poprawiały, ale to widać było, że podchodzą do tematu jak do jeża. Chyba faktycznie główny powód jest taki, że rybka nie jest puchata i się jej nie przytuli..

A teraz mi przyszło do głowy jeszcze jedno wytłumaczenie, które ktoś w sumie już podał na samym początku. Akwaria to kawałek natury (jeśli się postaramy). I geneza by taka pasowała, że faceci zwyczajnie podświadomie mają wryte właśnie obcowanie z naturą i zwierzętami. Bo przez tysiące lat prehistorii to mężczyzna właśnie wyłaził na te polowania, łowił ryby i zawsze był blisko natury a kobieta siedziała w jaskini i przyrodę miała w nosie. Kobieta lubi więc puchate, bo przez tysiące lat w tych jaskiniach miała futra oraz biegające psy a ryby to tylko przyrządzała facetowi i dzieciom do jedzenia. A czasy się zmieniły, facet aby zapewnić rodzinie przeżycie, to już polować nie musi, ale nie da się ukryć że swojego instynktu się nie uciszy, więc faceci przynajmniej przez posiadanie akwarium chcą być w otoczeniu przyrody Big Grin

Masz jakieś pytania? Pisz na forum Wink

[Obrazek: _XIS8445_100hYT.jpg]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#24
Ja robię wzory historyczne i tylko takie Tongue
Kasiu - nic prostszego, za dwa dni, będziesz mogła przekonać kobiety do akwarystyki na stoisku PKFA.pl Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#25
Kojarzę, że gdzieś w "powitalni" postawiłem pytanie "gdzie są kobiety-akwarystki?". Sprawy nie drążyłem, żeby nie wyjść na jakiegoś niewyżytego trolla. Dzięki więc Mei, że zupełnie niezależnie obiektywizujesz intrygującą kwestię dymorfizmu płciowego w kontekście opiekunów ryb a nie samych rybBig Grin.
Od pierwszych dni mojej akwarystyki, środowisko to kojarzyło mi się z męskim zajęciem. Pierwsze dwa bojowniki dostałem od przyjaciela domu - mężczyzny, na parafii akwaryści - kilku kolegów i tylko jedna koleżanka, właściciele sklepów - głównie faceci, sprzedawcy rybek na bazarach/targowiskach - faceci, forumowicze - w większości faceci.
Wydaje mi się, że odpowiedzi należałoby szukać w antropologii społecznej, czy jakimś innym ewolucjoniźmie. To mężczyzna był myśliwym, w tym rybakiem i wędkarzem. Do środowiska wodnego bliżej było jemu niż kobiecie.
Dodatkowo, akwarystyka to często dosyć ciężka praca fizyczna. No i nie bez znaczenia jest ten zmysł techniczny, może także i przestrzenny. Ponadto, kobieta w swojej naturze jest bardzo pragmatyczna, a współczesna akwarystyka cóż... dzieci z tego nie wykarmisz.
Raczej odrzucam argument o możliwości zaimponowania kobietom. Pasja jest silniejsza niż jakiekolwiek racjonalne kryterium, w tym chęć zaimponowania komukolwiek. Ja i wielu Forumowiczów totalnie wpadło w akwarystykę w swoich latach wczesnoszkolnych, kiedy zrobienie dobrego wrażenia na koleżance nie było priorytetem. Zresztą, gdyby chcieć w taki sposób imponować płci pięknej, skuteczniej byłoby parać się hodowlą kotów lub róż (przy czym, nie wykluczam, że urodzeni hodowcy róż mogą pałać większą miłością do swoich kwiatów niż do swoich małżonekWink).
Jeszcze jedna refleksja. Świat jest tak poukładany, że jedne zwierzęta bardziej przyciągają mężczyzn a inne kobiety. Przykładowo silne stworzenia pomagały mężczyźnie w najcięższych pracach, dzięki czemu, miał on więcej czasu na odpoczynek i przyjemności. Natomiast słabe stworzonka rozwijają kobietę uczuciowo, a czasami kompensują jakieś potrzeby natury emocjonalnej.
Przepraszam za uproszczenia.
Pozdrawiam,
Darek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#26
Nie odrzucam koncepcji nawiązującej do roli mężczyzny i kobiety w dalekiej przeszłości. Być może rzeczywiście jest coś na rzeczy.
W najbliższym otoczeniu mam dwóch kolegów, którzy w przeszłości byli zapalonymi akwarystami. W pewnym momencie ta pasja wygasła, ale szybko pojawiła się nowa. Jeden zupełnie wsiąkł w świat samochodów, silników, wyścigów, itd, a drugi niemal nie wychodzi z kina. To mnie utwierdza w przekonaniu, że typowy facet szuka czegoś czemu mógłby się oddać bez reszty. To co wybierze - to jest kwestia natury, przypadku, mody, przekory, itp. Jeden wybierze ryby, drugi modelarstwo, trzeci szydełkowanie, a czwarty samochody.

Jak jest z kobietami? Oooo, to trudniejsza sprawa.... Wink
[Obrazek: 93c4a8623c8ea33fm.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#27
Kiedyś ktoś mi powiedział że: Trzeba troszkę pogłupieć żeby nie zwariować Tongue
Może faktycznie hobby jest odskocznią od codziennego młynka. Robimy to bo to nas uspokaja, relaksuje i daje frajdę Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#28
Dla mnie patrzenie na akwa nawet w nocy, wlasnie odstresowuje i uspokaja. Poza tym lubie tam grzebac, przycinac roslinki itp. Taki kawalek natury w domu Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#29
(20-02-2013, 23:44 PM)PrzemekS napisał(a): To hobby pozwala ukoić nerwy i odstresować się po całym dniu/tygodniu pracy. Tak w akwarium to osobiście mógłbym patrzeć się godzinami i oglądać jak moje rybki sobie tam pływająSmile

Zgadza się zdecydowanie rozluźnia, odstresowuje i według mnie to tu jest pies pogrzebany Smile
[Obrazek: baneria.jpg]
-Amphilophus istlanum
-Chiapaheros grammodes
-Herichthys carpintis
-Herichthys cyanoguttatus
-Nandopsis haitiensis 
-Parachromis friedrichsthalii
-Parachromis motaguensis
i parę innych... Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#30
(14-03-2013, 23:43 PM)HOLSON napisał(a): Zgadza się zdecydowanie rozluźnia, odstresowuje i według mnie to tu jest pies pogrzebany Smile

W pewnym momencie hobby staje się sposobem na życie. Jak się ma zajęcie w czasie wolnym to i ten czas łagodniej mija (poza poniedziałkiem bo wtedy boli bardziej niż zwykłego zjadacza chleba)
To wszystko się sprowadza do adrenaliny i hormonu szczęścia Smile Tylko forma jest inna Wink

A kobiet akwarystek mało bo kobiety wolą kosmetyki i rzeczy które są praktyczne. Całe życie taka prehistoryczna i późniejsza siedziała w jaskini bez prawa głosu i dostępu do męskich zajęć to i się ukształtowało że pranie, sprzątanie, gotowanie i wyglądanie jest najważniejsze. Oczywiście nie chce nikogo urazić ani nic.. ale odnoszę się do historii.
Teraz się to wszystko zmienia, ale to jest i tak nie to.

Nie bez kozery niejeden facet zdradził, zostawił modelkę,blondynkę dla tej inteligentnej... często z pasją...
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 5 gości