• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: [72][Ameryka Południowa] Troszkę zarośnięta Ameryka południowa

#61
Już to tłumaczyłem wielokrotnie i raz jeszcze powtarzam: Kropki, ich kolor, plamki, brokaty... Nie są wyznacznikiem płci u tego gatunku.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#62
Kilka fotek.
Wiem że troszkę słabej jakości, za to bardzo przepraszam.


Załączone pliki Miniatury
                   
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#63
(23-07-2012, 19:18 PM)Killifish napisał(a): Już to tłumaczyłem wielokrotnie i raz jeszcze powtarzam: Kropki, ich kolor, plamki, brokaty... Nie są wyznacznikiem płci u tego gatunku.
Hmmm, a ja w kilku źródłach znalazłem, że to jest ostateczna metoda rozróżnienia płci dla ramirezów. I jak miałem u siebie wątpliwości co do wydłużenia płetw czy koloru brzucha samicy to weryfikacja bocznej plamki nigdy nie zawiodła.

Skąd Twoje kategoryczne stwierdzenie, że tak nie jest?
Pozdrawiam,
Tomek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#64
Bo miałem i samce i samice WF i posiadały podawane przez Ciebie opisy plam.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#65
No właśnie, w tym jest cały ambaras, że te Niemieckie BLUE RAMIREZI, czyli 99% ryb które występuje w naszych sklepach to nie jest idealny wyznacznik barw i kształtów tych ryb.

@sol88: Jestem pewien, że masz samca i samicę, szkoda tylko że weloniastej formy. Akwarium bardzo dobrze się prezetuje - jedyne co nie wydaje mi się tam konieczne to kokos - ramirezki i tak składają ikrę na otwartych przestrzeniach. Chyba, że Twoje ryby z niego korzystają, to go zostaw ;-)
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#66
Korzeń i kokos są ich rewirami, przepływają przez niego lub jak się spłoszą to nawet potrafią tam się schować, szczególnie samiczce przypadł do gustuSmile.
Parka zaczyna się coraz lepiej dogadywać, takie przynajmniej mam wrażenie Smile, większość czasu spędzają razem. Jeszcze troszkę się na siebie stroszą, ale jestem dobrej myśli, w końcu między nienawiścią a miłością jest cienka granica Wink.
Bystrzyki też już się zaczynają ładnie wybarwiać (zaraz po wyłowieniu z akwarium sklepowego wszystkie straciły kolor myślę że ze stresu) , więc chyba podoba im się domek Smile.
Tylko nie bardzo wiem jak u nich rozpoznać samca i samiczkę, w ogóle ciężko było mi znaleźć jakieś informacje, wszystko co znalazłam to same ogólniki.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#67
(24-07-2012, 22:01 PM)sol88 napisał(a): Tylko nie bardzo wiem jak u nich rozpoznać samca i samiczkę, w ogóle ciężko było mi znaleźć jakieś informacje, wszystko co znalazłam to same ogólniki.
Nic konkretnego nie znajdziesz. Samice większe od samców i mają większy brzuch przed tarłem.

Pozdrawiam, Paweł
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#68
Małe są jeszcze, tak, to samiczki mają pełniejsze brzuszki. Zobaczysz jak podrosną, że widać różnice.
Kokos niech będzie, moje chętnie na kokosie ikrę miały.

Piotrze - dokładnie jak piszesz, ale dla niektórych widać, forma hodowlana, to już wzorzec i stąd takie cyrki potem. Ja zawsze identyfikuje po budowie ciała, po masywności i wygrzbieceniu oraz po płetwie grzbietowej. Czy WF, czy hodowlana, trafność pełna.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#69
Dobrze to znowu krótkie sprawozdanie Smile, no więc miłość chyba kwitnie Smile już nawet samiczka pozwala agresorowi przebywać w kokosie, nawet wtedy gdy ona jest tam obecna.
Wszystkie rybki apetyt ładny mają Smile a bystrzyki to nawet z przegięciem Big Grin takie maluchy a dosłownie jak mafia pływają tą swoją niewielką ławicą i każdy paproch, dosłownie wszystko próbują pożreć Big Grin.
Na giełdzie kupiłam świderki, żeby piach przekopywały, miało być 10 pan złapał 11, wiec się zgodziłam ale już moje ukochane helenki zredukowały ich liczbę do planowanej przeze mnie czyli 10 Wink.
Martwi mnie tylko to ocieranie się samczyka o piach i przedmioty (pisałam na privie Killowi), żadnych innych oznak nie ma że dzieje się coś złego.
Codziennie przyglądam się mu praktycznie z lupą żeby coś zauważyć, ale nic, skrzela nie odstają, łuski też nie, brak wytrzeszczu oczu, brak wysypki (ospy), ładnie wybarwiony, szczególnie gdy w pobliżu jest samiczka, apetyt duży, nie jest apatyczny, płetwy całe, brak wzdęcia.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#70
Hmm jednak myślę że to ocieranie się było spowodowane zmianą parametrów wody, wczoraj zrobiłam podmianę i praktycznie przestał to robić, na pewno z mniejszą intensywnością niż wcześniej, więc myślę że będzie ok.
I teraz pochwalę się, JEST MIŁOŚĆ Smile) od samego rana samiczka z agresorem czyszczą płaską powierzchnię korzenia Smile). Więc myślę że niebawem pojawi się ikraSmile). Wiem że to ich pierwsza i pewnie ją zjedzą, ale ciesze się że się dobrały Smile).
STAŁO SIĘ Smile)))))))) Właśnie samiczka składa ikrę Smile) <zakochana w pielęgniczkach>. Jeszcze raz dziękuję Killifishowi Smile) za przekonanie mnie do tych rybek Smile).

Już złożyła całkiem pokaźną ilość Smile.
Teraz siedzą razem, odganiają wszystkie bystrzyki które tylko próbują podpłynąć w okolice korzenia Smile).
Kurcze żałuję że wcześniej nie wpadłam na pomysł założenia akwarium, bo bym temat pracy magisterskiej o pielęgniczkach ramireza wybrała.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości