22-07-2012, 13:56 PM
|
22-07-2012, 14:21 PM
Myślę, że nawet i 8 nie zaszkodzi, a będą się ładniej prezentować, bo im liczniejsza ławica tym lepiej
Pozdrawiam, Paweł
a no to cudownie ) to dokupię 8 bo śliczne rybeńki
to teraz pytanie samica ?? słabej jakości zdjęcie wiem :/ niestety mój aparat jest zepsuty więc tylko z kom mogę zrobić ://
i mamy telefonem chyba lepsze samica??
to teraz pytanie samica ?? słabej jakości zdjęcie wiem :/ niestety mój aparat jest zepsuty więc tylko z kom mogę zrobić ://
i mamy telefonem chyba lepsze samica??
22-07-2012, 15:49 PM
Wygląda na samicę - tyle z takiego zdjęcia powiem.
Moim zdaniem zbyt szybko dotarło tyle ryb - woda nie jest stabilna, za krótki odstęp od podmian na RO. Miejmy nadzieję, że nie odbije się to na rybach.
Pamiętaj, że kupując więcej jednych ryb, ograniczasz liczbę innych.
Aha, przypominam o tym co pisałem w ostatnim PW. Nadal widzę to samo w postach
Moim zdaniem zbyt szybko dotarło tyle ryb - woda nie jest stabilna, za krótki odstęp od podmian na RO. Miejmy nadzieję, że nie odbije się to na rybach.
Pamiętaj, że kupując więcej jednych ryb, ograniczasz liczbę innych.
Aha, przypominam o tym co pisałem w ostatnim PW. Nadal widzę to samo w postach
22-07-2012, 15:52 PM
i jeszcze pod spodem zdjęcia agresora który tak jak teraz obserwuję hmm nie mam pewności czy to agresor czy agresorka spójrzcie proszę fachowym okiem mam parkę czy nie mam ??
22-07-2012, 21:29 PM
Samiec.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
23-07-2012, 09:44 AM
Dzień 2 hehe nie mogłam się doczekać aż się obudzę . Jak na razie myślę że wszystko jest ok bystrzyki trzymają się ładnie całą ławicą, gdzie płynie jeden tam płynie cała reszta . Co do mojej parki zakochanych to hmm do zakochanie jak widać więcej niż jeden krok . Delikatnie mówiąc jak na razie za sobą nie przepadają ( jeżeli to na pewno jest parka). Najśmieszniejsze jest to że to samiczka (jeżeli to na pewno samiczka ) ten delikatny kwiatuszek, ustawia teraz agresora do pionu. Widać dziewczyna (jeżeli to dziewczyna) z jajkami . Ewidentnie w tym związku (raczej przyszłym niż teraźniejszym) to ona nosi spodnie. Myślę że rewiry już sobie ustawili jak na razie każdy sobie, przypuszczalna samiczka okupuje łupinę kokosa i prawą część akwarium, natomiast przypuszczalny samiec (czyt. zdetronizowany agresor) zajął sobie lewą część baniaczka i korzeń, co prawda piękny delikatny kwiatuszek co jakiś czas wpływa na teren agresora żeby skopać mu pupę hehe. Mam nadzieje ze to tylko tzw. końskie zaloty, i za jakiś czas się dogadają, w końcu to jeszcze maluchy i może nie wiedzą co to romantyzm .
Nie jestem na 100% pewien bo jakość zdjęć słaba, ale możesz mieć dwie samice.
U samca na bocznej plamie nie powinno być niebieskich kropek, a wydaje mi się, że obie ryby je mają.
W załączeniu zdjęcia mojej dawnej parki, zauważ kompletnie czarną plamę u samca, natomiast u samicy jest kilka kropek w dolnej jej części.
Samiec:
Samica:
U samca na bocznej plamie nie powinno być niebieskich kropek, a wydaje mi się, że obie ryby je mają.
W załączeniu zdjęcia mojej dawnej parki, zauważ kompletnie czarną plamę u samca, natomiast u samicy jest kilka kropek w dolnej jej części.
Samiec:
Samica:
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
23-07-2012, 13:14 PM
Tzn. właśnie jak czytałam o dymorfizmie płciowym u ramirezek to znalazłam informacje że samiec może mieć te opalizujące plamki wewnątrz czarnej plamy, ale tylko na brzegach nie w środku i u mnie potencjalny samiec faktycznie ma je na brzegach środek zaś zupełnie czarny, natomiast potencjalna samiczka opalizujące plamki ma na całej powierzchni czarnej plamy. Nie wiem już, poczekam kilka dni to się okaże ale tak jak je obserwuję a prawda jest taka że gapię się w ten baniaczek jak psychik praktycznie non stop, mam wrażenie jakby się zaczynały dogadywać. Wygląda to tak hmm potencjalna samiczka atakuje ale potencjalny samczyk nie jest w stosunku do niej agresywny raczej zachowuje się jak kogut mam wrażenie jakby ją chciał zachęcić, pięknie się pręży ale nie jest w agresywny. Wczoraj "samica" odganiała "samca" na inną część baniaczka, dzisiaj raczej przebywają obok siebie.
Samiczkę masz właściwie 100%-ową - różowy brzuszek na pierwszych zdjęciach wyklucza samca. Acha no i to drugie, według mnie samiec
Browsing: 1 gości