• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Ostrzeżenia przed nieuczciwymi importerami/pośrednikami

#11
Ja widziałem jego ogłoszenia na:
http://www.gielda.akwarysta.pl
Aby nie być gołosłownym, ogłoszenie jeszcze wisi:

   
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
-------------------------------------
[Obrazek: sa.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
(12-06-2012, 09:27 AM)qbsztyk napisał(a): Ja widziałem jego ogłoszenia na:
http://www.gielda.akwarysta.pl
Aby nie być gołosłownym, ogłoszenie jeszcze wisi:

No i ja właśnie padłem ofiarą jak sie okazało tego ogłoszeniaSad

[b]1300 l - SA

 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
Nie wiem czy tytuł wątku jest najszczęśliwszy. Chyba nie jestem oszukującym importerem, a brzmi to tak jakby wszyscy importerzy/pośrednicy oszukiwali. Certyfikaty wystawiam, aby było wiadomo skąd pochodzi ryba i u kogo została kupiona. Zawsze można sprawdzić u nas numer certyfikatu i czy takie ryby były u nas kupione. Wbrew pozorom ludzie korzystają z tej opcjiSmile

Marta
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
(12-06-2012, 10:57 AM)Robert M. napisał(a): Nie wiem czy tytuł wątku jest najszczęśliwszy. Chyba nie jestem oszukującym importerem, a brzmi to tak jakby wszyscy importerzy/pośrednicy oszukiwali. Certyfikaty wystawiam, aby było wiadomo skąd pochodzi ryba i u kogo została kupiona. Zawsze można sprawdzić u nas numer certyfikatu i czy takie ryby były u nas kupione. Wbrew pozorom ludzie korzystają z tej opcjiSmile

Marta

Fakt, temat zmieniłem.
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
-------------------------------------
[Obrazek: sa.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
(12-06-2012, 10:57 AM)Robert M. napisał(a): Certyfikaty wystawiam, aby było wiadomo skąd pochodzi ryba i u kogo została kupiona. Zawsze można sprawdzić u nas numer certyfikatu i czy takie ryby były u nas kupione. Wbrew pozorom ludzie korzystają z tej opcjiSmile

Ja jednak nie mam przekonania do certyfikatów, bo w jaki sposób ryba jest "przywiązana" do certyfikatu?? Kupuje ktoś 10 ryb z certyfikatem, a odsprzedaje ich potem 50...też z tym samym certyfikatem...Ryby już mogą nie żyć, ale certyfikat wiecznie żywy...
Znane są przypadki, że fałszowane są psie rodowody, gdzie pies i rodowód są sprzężone w jakiś tam sposób ze sobą. W przypadku ryb certyfikaty to IMHO swoisty... marketing?
W moim przypadku akurat kupujący dostał fakturę (bez certyfikatu, bo takowych nie wystawiam z powodów jak powyżej) na gatunek Guianacara stergiosi z hodowli, a stworzył "certyfikat" na gatunek G. geayi, dodatkowo odławiany w naturze! Jak nazwać takiego...?
Pozdrawiam
Artur
http://akwapasja.pl/
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#16
(12-06-2012, 13:44 PM)arsik napisał(a): ...
W moim przypadku akurat kupujący dostał fakturę (bez certyfikatu, bo takowych nie wystawiam z powodów jak powyżej) na gatunek Guianacara stergiosi z hodowli, a stworzył "certyfikat" na gatunek G. geayi, dodatkowo odławiany w naturze! Jak nazwać takiego...?

P.........m dupkiem .... normalnie brak mi słów :/
Certyfikat jest OK, ale nie do dalszej odsprzedaży ryb a dla satysfakcji kupującego. Wszędzie spotykamy się z podobnymi akcjami ale dlaczego w hobby to weszło ... Normalnie brak słów Sad
Apisto"walnięty"
Jest: (A: 156 208 218)
Było: (A: 0 (megastoma) 52 80 87 89 100 101 105 106 110 120 122 126 148 159 163 164 174 175 180 182 183 186 188 189 190 198 200 204 207 208 209 211 218 227 231 234 243)
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#17
(12-06-2012, 13:57 PM)K-Pon napisał(a): Certyfikat jest OK, ale nie do dalszej odsprzedaży ryb a dla satysfakcji kupującego.

To jest chyba jedyna słuszność certyfikatu...

Pozdrawiam
Artur
http://akwapasja.pl/
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#18
Kuba, dzięki za wydzielenie wątku. Jest potrzebna każda rozsądna forma presji na osoby nieuczciwie traktujące pasjonatów akwarystyki.
Jednocześnie uprzejmie proszę o wyważone oceny. Wpisy nie mogą być "rewanżem" za nieudane transakcje, czy wynikiem jakichś animozji pomiędzy akwarystami.
Powinny natomiast jednoznacznie piętnować tak oczywiste "przekręty", jak ten wyżej przytoczony.
Jak pokazuje życie, każde kłamstwo ma "krótkie nogi" (szczególnie w dobie internetuWink).
Pozdrawiam,
Darek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#19
Mialem ten sam dylemat kupujac moje plaskie,gostek napisal mi ze certyfikat jest tylko do wgladu i jesli chce go zobaczyc zapraszal mnie do siebie.
Ale po zachowaniu moich ryb sadze ze to dzikuski Rolleyes

 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#20
Bardzo ciekawy temat, nigdy nie miałem ryb z certyfikatem, ale czytając to wszystko zastanawiam się na czym to tak na prawdę polega. W przypadku wymienionych psów, to rodowód wydawany jest przez związek kynologiczny i jest to w jakiś sposób kontrolowane, dany pies ma udokumentowane pochodzenie itd. Jeżeli chodzi o ryby to w zasadzie możemy jedynie polegać na uczciwości importera, nic po za tym? Nie ma dokumentu od firmy poławiającej ryby? Nie ma też jakiejś kontroli tej całej procedury? Być może moje pytania wywołają u niektórych uśmiech na twarzy ale niestety w dzisiejszych czasach trudno mi uwierzyć jedynie w kawałek papieru, który może sobie wystawić każdy kolejny pośrednik posiadający dane ryby.

Jak to powinno wyglądać w rzeczywistości, bo nawet samochód jak sprowadzamy ma odpowiednie papiery potwierdzające jego pochodzenie od samego jego powstania.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości