• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Flower Horn

#1
Nie do końca jestem przekonany czy piszę w dobrym miejscu(jak nie to proszę przenieśc).Chociaż zdjęcia posiadanych ryb również znajdą tu miejsce.
Przy okazji jeśli ktoś dostrzega,że posiada odmienne informacje niż umieszczone przezemnie w tym wątku proszę o info. Choc starałem się by wiadomości jakie przekazuje innym były sprawdzone i pewne to może się zdażyc, że posiadacie inne informacje wtedy zweryfikujemy je wspólnie mam nadzieję. Z góry Dzięki i miłej lektury.

Przyodę z FH rozpoczolem stosunkowo niedawno. Chcąc dowiedziec się czegoś więcej na ich temat, musiałem włożyc troszkę więcej wysiłku niż przy innych gatunkach pielęgnic. Na szczęście miałerównież pod ręką doświadczonego hodowcę hybryd służącego radą i garścią informacji jeżeli takich potrzebuję. A jak się okazało na początku sużył również samym Flower Hornem.
Teraz chciałbym podzielic się z wami chociaż cęścią zdobytej wiedzy aby trochę przybliżyc wam ten nieco kontrowersyjny akwarystyczny byt.

Więc od początku.
KAROI- Ryba która według wierzeń chińskiej społeczności zapewnia swemu hodowcy szczęście i dostatek.Ma wystające czoło i długi ogon.Malezyjczycy zachwyciwszy się wizerunkiem tej ryby prwdopodobnie postanowili ją odtworzyc.
W latach 1994-95 Do Malezji importowano dwa gatunki pielęgnic amer.
Red devil(labiatum) i Blood Parot. Prawdopodobnie wtedy narodził się protoplasta FH nazwany z polska Pięc kolorów boga losu.
W 1998 r. Importowano do Malezji kolejne gatunki pielęgnic w tym rodzaj Vieja oraz nowe Blood parot z Tajwanu .
Krzyżowanie ryb z tych gatunków Doprowadziło do uzyskania pierwszej generacji FH nazwanej HUA LUO HAN w której to rasie następnie wprowadzano zmiany(czyt. krzyżowano dalej z innymi gatunkami) uzyskując kolejne gen. Flower Horn.

Jeszcze w tym samym roku FH trafiają na rynek amerykański w postaci 2 szczepów Hua Luo Han i JKS
Pierwszy z nich w 2 odmianach ponieważ częśc ryb posiadała na ciele błyszczące centki tzw. Perling
JKS również w 2 odmianach ponieważ częśc ryb była jakby wyblakła.Następnie z JKS wyodrębniono osobniki o pięknej złotej barwie i został złoty JKS.
Tak więc do roku 1999. Wychodowano cztry szczepy FH: HLH; HLH perłowy; JKS; JKS złoty.
Zainteresowanie FH wzrosło tak bardzo i tak wielu było hodowców, którzy wprowadzali swoje własne odmiany i nazwy, że powsał totalny chaos. Importerzy chcieli oglądac ryby przed zakupem bo nie wiedzieli co kryje się pod jaką nazwą(u nas tak jest nadal np. ostatnio kupiłem Red dragona body schort pod nazwą red river?! import.)Identyfikacja ryb po nazwie była prawie niemożliwa.
Dopiero wtedy zaczęto tworzyc odpowiednie linie hodowlane dla poprawy i utrzyania jakości ryb.
Wtedy to ryby z Perlingiem zaczeły cieszyc się większym zainteresowaniem niż regularne FH i na rynek trafiła odmiana KAMFA-była to nowa hybryda(opis dalej).
Przy okazji prób wychodowania barwniejszych FH powstała King kong parot, nowa wiksza i mniej pokraczna red parot. Osobniki do 1kg. Z nieupośledzonym otworem gębowym.Zresztą nie tylko one powstały też ostatnio popularne i chyba niewłaściwie odłączone od FH Red texas.

Postaram się opisac teraz klasyczne i podstawowe(obecne) szczepy Flower Horn ponieważ nie sposób opisac wszystkie, ze względu na ciągły rozwój rasy.Aczkolwiek będę się starał uzupełniac listę.

ZhenZhu: Red Dragon jest chyba najpoularniejszą odmianą FH w polsce i nie tylko. Ze względu na ich płodnośc, jest wiele ryb o różnym wyglądzie a wszystki sklasyfikowane mogą byc jako RD zależnie od preferencji hodowcy mogą miec duże garby na głowach lub mocne kolory lub jedno i drugie. Ale najważniejsze u RD jest to by miały jak najwięcej czerwone barwy. Oczy u tej odmiany sa czerwone czasem mają słaby perling.

BLue Dragon jest analogicznie do red dragon ubarwioną rybą tylko dodatowo charakteryzuje się metalicznym zielonkawym połyskiem(mogą byc mylone).

Kamfa: Szczep pochodzi z LuoHan. W stosunku do ZhenZhu posiada trochę zapadnięte koloru białego lub żółtego oczy, małe usta oraz większy i bardziej kwadratowy kształt ciała.Odznacza się poa tym lepszym perlingiem na ciele.Podstawowy Kamfa to ZZ+BloodParot bardziej barwne to mieszanki z Vieja.Kamfa są mniej płodne przez co droższe ale i zpowrotem krzyżowane z bardziej płodnymi ZZ.

King Kamfa: z Tajlandi i Wietnamu. Ma dwurzędową flowerline i o wiele grubszy perling od podstawowego Kamfa.

Golden Monkey: Ciało szersze i bardziej umięśnione od ZhenZhu, twarz pulchniutka. Głębia kolorów jest lepsza a cała powierzchnia ciała winna byc pokryta perlingiem.
Flowerline GM jest nierównomierny zawierac może pojedyncze kwiaty lub może ich nie miec wcale. Oczy czerwonego koloru.

Indo Malau: Jest to krzyżówka GM samicy+ZZ samca.Mają niesamowity perling na całym ciele i głowie, wraz ze starzeniem się ryby perłowe wzory stają się cieńsze i pokrywają rybę jakby cieniutką siateczką błyszczącej pajęczyny. Barwa ciała od płetw piersiowych w stronę pyska jest czerwone, w odwrotną złote.Korpus ryby jest szeroki i stosunkowo wysoki.Flowerline są bardzo różne od regularnych po ich zupełny brak.Charakterystyczne dla tej odmiany płetwie grzbietowej i odbytowej jakby brak przyczepu.

TanKing Jest to ZZ+Kamfa. W wyglądzie przypomina ZhenZhu ale z lepszym perlingiem.
Dodatkowo jeszcze dochodzą odmiany prawie każdego z FH w formie body schort/ bansai, dorastające do mniejszych rozmiarów 15-20cm. A większośc nie skracanych odmian dorasta nawet do 30-35cm.
Poszczególne osobniki Flower Horn mogą się różnic od siebie nie tylko wyglądem zewnętrznym, czy temperamentem ale także upodobaniami co do wystroju zbiornika i parametów wody. Będzie to miało odzwierciedlenie w wyglądzie ryby.
Najważniejsze by była jak najczystrza, konieczna jest częsta kontrola NO2/NH3/NH4
Poza tym warunki dla FH to Temperatura 25-31 stopni, PH 6-8, KH 3-8, GH jest mniej istotne byle powyżej 10 st.niemieckich.
Wystrój zbiornika może byc bardzo różny od kiczowatych kolorowych żwirków po zamki aż do obiotopowych zbiorników ameryki. Najprawdopodobniej chodowac będziemy jedną rybę lub dobraną parę i to też do czasu, ze względu na ich agresję wobec siebie i wobec innych gatunków. Ale ie jest to regułą, zdarzają się osobniki bardzo spokojne które przez długiczas będą pływac z innymi w zbiorniku. Inne będą pływac jeden dzień a potem wybiją reszte obsady. Moje na przykład mało interesują się rybami dennymi co nie znaczy że ich nie szturchają od czasu do czasu.
Ja jestem zwolennikiem trzymania ich pojedynczo lub czasowo w parach.

Informacje tu przedstawione są wynikiem przeszukiwania internetu, rozmów z hodowcami FH i podparte własnymi doświadczeniami. Mam nadzieję, że okażą się wytarczające do zrozumienia czym jest Flower Horn. Z czym się to jje każdy kto chce hodowac FH musi przekonac się sam.
Powodzenia.
Rafał.
C.D.N czekam na foty



RAFAŁ                                                            
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Teraz zdjęcia poglądowe.

   
RedTexas


.jpg   tan King.jpg (Rozmiar: 42.56 KB / Pobrań: 1,109)
TanKing

   
IndoMalau

   
GoldenMonkey

   
Kamfa


.jpg   Bluedrag.jpg (Rozmiar: 6.24 KB / Pobrań: 1,110)
BlueDragon

   
RedDragon
Zdj.pochodzą z flowerhorncraze.com


Kilka zdjęc ryb kolegi

.jpg   Kamfa Michała.JPG (Rozmiar: 38.22 KB / Pobrań: 1,119)
Kamfa


.jpg   monkey.JPG (Rozmiar: 45.53 KB / Pobrań: 910)
Młody GoldenMonkey

   
KingKong Parot wychodowane samemu.
RAFAŁ                                                            
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Szczerze mówiąc powiem tak. Artykuł owszem, ciekawy i obszerny, ale jeżeli chodzi o ryby...

Jestem negatywnie nastawiony do tego typu ryb.
Po co mieszać, "ulepszać" i kombinować, skoro w naturze mamy o wiele ładnejsze, zdrowsze i ciekawsze do obserwacji ryby?


" Najprawdopodobniej chodowac będziemy jedną rybę lub dobraną parę i to też do czasu, ze względu na ich agresję wobec siebie i wobec innych gatunków." - po co trzymać jedną rybe? Dobrana para, a "dobrana" to różnica.

Dobrane pary pielęgnic samoistnie (z większej grupy młodych osobników) w większości przypadków są zgodne cały czas i nie ma tutaj mowy o agresji wewnątrz gatunkowej (no chyba, że mówimy o rybach tego samego gatunku nie należacych do owej parki). Rozumiem, że niektóre formy FH są trudno dostępne (i drogie), a hodowcy z tego powodu łączą ryby na siłe, ale moim zdaniem to jest bezsens. Ryba traci ( następne pokolenia) zachowania, na których nam najbardziej zależy.

Kolejną rzeczą jest to, że ludzie skapneli się, że FH podchodzą do tarła chętnie z Amphilophus (najczęściej z labiatus/ citrinellum). Młode, takich par często rodzą się w propocji 50/50. Jedne wyglądają jak popularne FH dostępne na polskim rynku (zdjęcie nr 8 i 9), drugie jak w/w Amphilophus. Dopiero w kolejnych pokoleniach hodowcy dowiadują się, że nie mają czystych "cytryn" lub "red devili" przez to, że ludziom zachciało bawić się w Dr frankenstein`a...

Moim zdaniem te ryby nie zasługują na uwagę. Bez urazy oczywiście. To tylko i wyłącznie moja opinia.
Pielęgnice moją pasją Smile Nie ważne gdzie, nie ważne ile... 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
(30-05-2012, 15:20 PM)Pley napisał(a): Szczerze mówiąc powiem tak. Artykuł owszem, ciekawy i obszerny, ale jeżeli chodzi o ryby...

Jestem negatywnie nastawiony do tego typu ryb.
Po co mieszać, "ulepszać" i kombinować, skoro w naturze mamy o wiele ładnejsze, zdrowsze i ciekawsze do obserwacji ryby?


" Najprawdopodobniej chodowac będziemy jedną rybę lub dobraną parę i to też do czasu, ze względu na ich agresję wobec siebie i wobec innych gatunków." - po co trzymać jedną rybe? Dobrana para, a "dobrana" to różnica.

Dobrane pary pielęgnic samoistnie (z większej grupy młodych osobników) w większości przypadków są zgodne cały czas i nie ma tutaj mowy o agresji wewnątrz gatunkowej (no chyba, że mówimy o rybach tego samego gatunku nie należacych do owej parki). Rozumiem, że niektóre formy FH są trudno dostępne (i drogie), a hodowcy z tego powodu łączą ryby na siłe, ale moim zdaniem to jest bezsens. Ryba traci ( następne pokolenia) zachowania, na których nam najbardziej zależy.

Kolejną rzeczą jest to, że ludzie skapneli się, że FH podchodzą do tarła chętnie z Amphilophus (najczęściej z labiatus/ citrinellum). Młode, takich par często rodzą się w propocji 50/50. Jedne wyglądają jak popularne FH dostępne na polskim rynku (zdjęcie nr 8 i 9), drugie jak w/w Amphilophus. Dopiero w kolejnych pokoleniach hodowcy dowiadują się, że nie mają czystych "cytryn" lub "red devili" przez to, że ludziom zachciało bawić się w Dr frankenstein`a...

Moim zdaniem te ryby nie zasługują na uwagę. Bez urazy oczywiście. To tylko i wyłącznie moja opinia.

Moim celem było jedynie przybliżenie tematu.Angel
Zgadzam się z tobą co do krzyżówek z Amphilophus bo jest to oszustwem dla nabywcy ryb.
RAFAŁ                                                            
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
A jeśli chodzi o dobranie się pary, to może byc rózżnie. Ich agresja jest częsta, ale nawet od reguły są wyjątki.
Jest to kwestia osobnicza.
RAFAŁ                                                            
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
KingKong - z czego "to się składa" ?
W trakcie zmian! :-)
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
(30-05-2012, 15:20 PM)Pley napisał(a): Jestem negatywnie nastawiony do tego typu ryb.
Po co mieszać, "ulepszać" i kombinować, skoro w naturze mamy o wiele ładnejsze, zdrowsze i ciekawsze do obserwacji ryby?
pley, też nie interesują mnie te ryby ale wiadomo, jakie podejście mają azjaci do akwarystyki - trzymają cichle i aro w kotnikach, dlatego ja wolę, żeby mieli takie swoje FH i nie interesowali się zbytnio innymi pielęgnicami, przy takiej ilości "ludzików" jaka jest u nich to by zabrakło ryb dla Nas WinkBig Grin

 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
(01-06-2012, 15:36 PM)BambusKLB napisał(a): KingKong - z czego "to się składa" ?

Dawid o ile dobrze pamiętam to w tym wypadku FH,labiatum, papuzia potem wybrane zostały egzemplarze najbardziej okrągłe. Jeśli chodzi o te na zdjęciu.
Może też byc zdaj się jakiś fh i papuzia a potem wszystko polega na selekcji Młodych osobników.
RAFAŁ                                                            
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Jak przeglądam powyższe fotki, to nasuwają mi się na myśl formy hodowlane dyskowca. Wieczny pęd głównie Azjatów do zadowolenia coraz bardziej wyostrzonych wymagań "koneserów gatunku".
Najpierw cała gama barw utrwalona u paletek, teraz u FH. Można byłoby wręcz uprościć, że FH to dyskowiec, ale o innym kształcie i temperamencie. Jaki gatunek będzie protoplastą dla kolejnej hybrydy? Musi być przecież coś o odmiennym kształcie i behawiorze, bo człowiekowi znudzi się dyskowiec i FH.
Do FH - wspierając się gdzieś wyżej zacytowaną opinią Andrzeja Sieniawskiego - niczego nie mam, ale tych co produkują ryby bez płetwy grzbietowej lub inne zdeformowane i kalekie mutacje, to bym wykastrował.
Pozdrawiam,
Darek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
(03-06-2012, 00:37 AM)dator napisał(a): Do FH - wspierając się gdzieś wyżej zacytowaną opinią Andrzeja Sieniawskiego - niczego nie mam, ale tych co produkują ryby bez płetwy grzbietowej lub inne zdeformowane i kalekie mutacje, to bym wykastrował.
x2

- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości