[rufus]

Witam,
chciałbym przedstawić kolejny gatunek z rodzaju Petrochromis, a mianowicie Petrochromis polyodon.
Petrochromis polyodon dorasta do ok. 20 cm wielkości (samce). Jest to jeden z najbardziej agresywnych gatunków z jeziora Tanganika hodowanych w akwariach. Wykazuje bardzo silny terytorializm, szczególnie do przedstawicieli własnego gatunku. Hodowla Petrochromis polyodon powinna odbywać się bardzo dużych zbiornikach w grupach liczących najlepiej kilkanaście sztuk, gdzie na jednego samca powinno przypadać 4-5 samic. W celu zminimalizowania agresji polecam hodowlę z gatunkami o podobnych charakterze.
Dymorfizm płciowy wyraźnie zaznaczony przy czym atrapy jajowe mogę występować u osobników obu płci, ale u samic są słabiej zaznaczone.

   
   
   
   
   
   
   

[piotrK]

O ile mnie pamięć nie myli to je widziałem na Zoobotanice w 2009 roku. Bardzo ładne kolory, dość delikatne jak na Petrochromis. Ogólnie to ten rodzaj bardziej podoba mi się od trofci, trochę przypominają pokolce - opływowym kształtem ciała i agresją w obronie terytorium.

[rufus]

O ile mnie pamięć nie myli to je widziałem na Zoobotanice w 2009 roku. Bardzo ładne kolory, dość delikatne jak na Petrochromis. Ogólnie to ten rodzaj bardziej podoba mi się od trofci, trochę przypominają pokolce - opływowym kształtem ciała i agresją w obronie terytorium.

tak, to ta sama odmiana tylko te ryby na fotkach są młodsze. Jest to pokolenie F1, a ty oglądałeś F0.

[K-Pon]

Zdjęcie "tarki" wgniotło mnie w fotel

Piękne ryby, no i ten nietypowy pysk

Co masz na myśli pisząc poniższe słowa ?

...Hodowla Petrochromis polyodon powinna odbywać się bardzo dużych zbiornikach ...

[filas]

właśnie, też mnie to interesuje, w jakich zbiornikach trzymasz te piękne rybska?

[rufus]

Ja trzymam ten gatunek w zbiorniku 900-litrowym netto. Według mnie to chyba ciut za mało. Mam w planach klejenie podobnego na inne petrusie i limnotilapie.
Moim zdaniem ważne są tez proporcje zbiornika. Powinien być dłuższy i mieć przynajmniej 2,5 m długości. Wysokie kamienie wokół których samce obierają rewiry również pomagają zminimalizować kontakt wzrokowy między rybami przez co ryby mniej się leją. Drugi sposób na zminimalizowanie agresji to obsada wielogatunkowa.

[Topielec]

Te ryby na zdjęciach przypominają, takie masywne krówki, a jednak potrafią być niesamowicie dynamiczne.
Pamiętam, że widziałem kiedyś filmik z tym gatunkiem, na którym na akwarium z nimi padały promienie słoneczne - wspaniały efekt.

[rufus]

Zgadza się ryby są bardzo dynamiczne i stale są w ruchu.
Moim zdaniem większymi "krówkami" są np. Petrochromis sp. Moshi lub P. sp. Red Bulu Point. Petrochromis polyodon ma nieco smuklejszą budowę od pozostałych.
Jakoś fotek może nie najlepsza bo robiona po zgaszeniu światła kiedy to ryby zaczynają naprawdę walczyć między sobą aż woda "gotuje" się przy powierzchni i przy okazji część tej wody wylewa się poza akwarium (fotka nr1) i cała obsada wielogatunkowa temu się przygląda. Czasami walki i przepychanki schodzą w dolne partie akwarium, ale tam też nie ma sentymentów.
Na zdjęciach walki o terytoria w okresie rozrodczym między Petrochromis polyodon a Petrochromis sp. Moshi.

   
   

[Bernard]

Piękne fotki i oczywiście ryby.
Rzeczywiście te ryby uchodzą za mocno agresywne. Ja ten problem rozwiązałem w ten sposób, że w grupce złożonej z 7 lub 8 ryb był 1 samiec. Nie miałem z nimi problemów, choć jeszcze nie osiągnęły u mnie pełnych rozmiarów kiedy zmieniały właściciela (o ile dobrze pamiętam miały ok. 15-18 cm).
Tak wyglądały maluchy i dorosłe podczas tarła

   
   
   

[rufus]

Nieco odświeżę temat tej pięknej, dość zadziornej ryby.
Maluszki już były prezentowane w tym temacie jak się usamodzielniły. Przyszła pora na etap tuż przed wypuszczeniem, czyli jeszcze jak się żyje w pyszczku mamuśki. Na pewno jest ciasno i szału nie ma pod tym względem, ale jest na pewno bezpiecznie (fotka samicy w pozycji "uważaj! - szeroko rozstawione płetwy i lekko wygięty tułów) i można sobie sporo podjeść, co widać po brzuszkach maluszków .