I ja mówię :"dzień dobry"
. Startuję ze zdjęciami do kalendarza, to może wypadałoby kilka słówek o mnie i moim zakręcie
. Zaczęłam jak miałam z 10 lat, od tamtej pory z przerwami, od ramowego 40l, poprzez 80 l jak miałam z 14 lat, potem mała,cudownie żyjąca własnym życiem 25-ka ("dla syna"
). Kolejnym było 240 Malawi, dla kolejnego syna, żeby w TV dziecko nie musiało patrzeć
- (każdy pretekst dobry
). A następnie Malawi 500l. Potem doszła Tanganika 525l.... A potem z 60 zbiorników od 25-500l, które postawiłam rozkręcając akwarystykę w firmie męża, po tym jak stwierdził ze brak na to popytu, i akwarystyka już odchodzi... że ludzie w obecnych czasach mają już inne zainteresowania. A że jestem latawcem, który wznosi się gdy przeciwny wiatr wieje, to teraz ma, zamiast 10 zbiorników po 50 l całej akwarystyki, po roku miał już , zaaaraz, trzeba policzyć.... coś ok 6 tys wody razem...a w niej trochę pływa. Bo rybka lubi pływać
. Tak więc sobie mam swój zakręt
. A to dopiero początek, bo przez wariatów takich jak na tym forum, zaczynam popadać w to jeszcze straszniej!
Dużo mi wyszło pisania tu, ale jak sie streścić przy tej ilości wody
. PS. Już rok temu, projektując swój pierwszy folder, zauważyłam nagle, że największą część sposród gatunków stanowią pięlęgnice (!). Miło mi więc bardzo zawitać w tym gronie, mam nadzieję, że będę mogła być nie tylko biorcą, ale choć czasem też dawcą z moją kropelką wiedzy
. Pozdrawiam serdecznie. Joanna - gaduła