06-05-2020, 16:11 PM
Take "dzikie genetycznie" velifera ciężko ustrzelić. Rzadko są w hurtowniach, a szkoda bo piękne ryby.
Moje akwaria: Towarzyskie 650L | Regał 2x 126L + 2x 63L
|
(06-05-2020, 16:11 PM)sbc napisał(a): Take "dzikie genetycznie" velifera ciężko ustrzelić. Rzadko są w hurtowniach, a szkoda bo piękne ryby.
(06-05-2020, 16:46 PM)alexdemo napisał(a): Barttsw,jak nie masz już Spirulusów to wpis w stopce musisz poprawić.Jeszcze będą zmiany to nie wszystkie zmiany
(06-05-2020, 16:50 PM)HOLSON napisał(a): Długo spilurusy pływały razem z rocio?Nie długo choć wyłonienie ich było dość trudne , niestety spilurusy były nastawione mega agresywnie do nich tylko się wychylily i od razu był atak , dlatego taka decyzja A nie inna
(06-05-2020, 16:55 PM)HOLSON napisał(a): Już doczytałem, nie pospieszyłeś się z wydaleniem spilurusów? Niebieskoluskie nie miały czasu na adaptacje, mialem kiedys ryby w podobnym układzie w mniejszym akwa i wszystko się "bujało" bez większych zgrzytów. No chyba, że trzeba było coś wydać i padło na spirytki
(06-05-2020, 16:59 PM)barttsw napisał(a):Jak dostaniesz dzikie velifery, to bierz ile będzie. Ja szukałem 2 lata i nic... A te sklepowe o dzikim umaszczeniu to niestety i skarłowaciałe i pokrój ryby zupełnie inny, nie ta smukłość. Chociaż u mnie taki samiec sklepowy to pół roku wytrzymał z P.sp.Catemaco, zanim go oddałem. Ale samice to żyły po dwa, góra trzy dni, szczególnie jak były w ciąży - za wolne były(06-05-2020, 16:55 PM)HOLSON napisał(a): Już doczytałem, nie pospieszyłeś się z wydaleniem spilurusów? Niebieskoluskie nie miały czasu na adaptacje, mialem kiedys ryby w podobnym układzie w mniejszym akwa i wszystko się "bujało" bez większych zgrzytów. No chyba, że trzeba było coś wydać i padło na spirytki
Uwierz mi to nie był miły widok ja dostawały wpierdol stylu krakowskie solo
Jeszcze miodowe będą do wydania A dojdzie grupa Poecilia velifera
(06-05-2020, 21:44 PM)Gajowy napisał(a):Ok u mnie w okolicy 50 km nie ma nic dostać co kolwiek będzie sukcesem Ale tak to jest jak mieszka się na zadupiu(06-05-2020, 16:59 PM)barttsw napisał(a):Jak dostaniesz dzikie velifery, to bierz ile będzie. Ja szukałem 2 lata i nic... A te sklepowe o dzikim umaszczeniu to niestety i skarłowaciałe i pokrój ryby zupełnie inny, nie ta smukłość. Chociaż u mnie taki samiec sklepowy to pół roku wytrzymał z P.sp.Catemaco, zanim go oddałem. Ale samice to żyły po dwa, góra trzy dni, szczególnie jak były w ciąży - za wolne były(06-05-2020, 16:55 PM)HOLSON napisał(a): Już doczytałem, nie pospieszyłeś się z wydaleniem spilurusów? Niebieskoluskie nie miały czasu na adaptacje, mialem kiedys ryby w podobnym układzie w mniejszym akwa i wszystko się "bujało" bez większych zgrzytów. No chyba, że trzeba było coś wydać i padło na spirytki
Uwierz mi to nie był miły widok ja dostawały wpierdol stylu krakowskie solo
Jeszcze miodowe będą do wydania A dojdzie grupa Poecilia velifera