Liczba postów: 77
Liczba wątków: 6
Dołączył: May 2019
Reputacja:
1
Okres jesienno-zimowy to zdecydowanie najlepszy okres dla moich ryb. Dlaczego to chyba większość z nas wie
Tradycyjnie więc nano złożyły ikre. Na początku tatuś był mało zainteresowany sprawą
Ale dziś zauważyłem, że przybrał barwy wojenne
Myślę, że na dniach wypłynie narybek.
Drugi, większy samiec pomimo trzech wolnych partnerek ani myśli rezygnować ze stanu kawalerskiego. Ciekawe, czym jest to uzależnione.
Meeki nadal bez zmian. 5 sztuk i ani jednej pary. Trochę szkoda, choć i bez tego leją się równo
. Jak dojdę do etapu zmiany aranżacji prawdopodobnie wszystkie pięć będą do wydania.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 77
Liczba wątków: 6
Dołączył: May 2019
Reputacja:
1
Słuchajcie mam problem i nie do końca wiem jak sobie z tym poradzić.
Do tej pory glony gościły w moim akwarium w postaci miłego dla oka zielonego porostu na kamieniach. Sytuacja zaczęła się zmieniać z początkiem roku, kiedy diametralnie zmieniła się obsada. Z ok. 19 dorosłych ryb zostało 6. Krótkie glony zaczęły zanikać (na początku myślałem że to sprawka dwóch zbójników), ustępując długim nitkom. Od jakiś dwóch tygodni zaczęły pojawiać się sinice. Dzisiejsze testy potwierdziły że nie może być inaczej - NO3 i PO4 niewykrywalne. Fakty mogące mieć znaczenie ma osi czasu:
- redukcja obsady w styczniu
- pojawienie się około 40 młodych nano z początkiem marca, pływają cały czas
- dosadzenie do lotosa (był od początku) bakopy jakieś 2-3 tygodnie temu - z myślą o redukcji NO3 przy tej ilości narybku.
Wszystko wskazuje na to że akwarium jest zagłodzone i stąd sinice. Pytanie czy naprawdę regularne karmienie nie wystarczy żeby zaopatrzyć tych kilka roślin? Młodych jest przecież sporo. Czy w tej sytuacji zacząć nawozić czy poczekać aż młodzież dorzuci swoje pięć groszy do interesu?
Sinice zaczynają się rozkręcać a nie chce chemii czy antybiotyków.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,331
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Chętnie bym ci pomógł gdybym sam umiał pozbyć się tych %!&#$%#$%! sinic. W mniejszym akwarium (160 L ) po prostu co jakiś czas daję antybiotyk.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,393
Liczba wątków: 113
Dołączył: Jul 2013
Reputacja:
59
Zamiast nawozić lepiej co jakiś czas podać chemiclean i pamiętać o regularnych podmianach wody coby wywozić fosfor ze zbiornika (fosfor też jest szkodliwy w wysokim stężeniu, zwłaszcza dla narybku)
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 77
Liczba wątków: 6
Dołączył: May 2019
Reputacja:
1
Papja póki co to nie mam czego pilnować bo problem jest w drugą stronę. Ogólnie rzecz biorąc intryguje mnie skąd zerowe wartości? Testy są świeże.
Ten rozważany chemiclean z alledrogo jest coś wart? 180 zł za mniejsze opakowanie trochę zwala z nóg..
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,393
Liczba wątków: 113
Dołączył: Jul 2013
Reputacja:
59
Póki co problemu nie ma, ale jak podchowasz młode i będą miały to 1-2cm to pomierz NO3 i PO4 w odstępach co 2-3 dzień
. Niemierzalne PO4 brzmi dziwnie przy sinicach, ale sinica generalnie rośnie w każdych warunkach więc jest to do uwierzenia, że testy są OK. Rozważany chemiclean jest raczej bezpieczny, bo to preparat który schodzi w dużych ilościach- więc jak ktoś kupi opakowanie na rozważenie to szybko mu zejdzie i nie zdąży zleżeć. Jak kupisz u kogoś kto ma głównie pozytywy to myślę, że nie ma szans na wtopę.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 200
Liczba wątków: 8
Dołączył: Nov 2020
Reputacja:
5
(31-03-2022, 23:05 PM)Mike77 napisał(a): Ten rozważany chemiclean z alledrogo jest coś wart? 180 zł za mniejsze opakowanie trochę zwala z nóg..
Działa świetnie. Kupiłem 9 miesięcy temu, nie pamiętam, czy użyłem jednej czy dwóch dawek na 700l (całe opakowanie na 3400l) i od tego czasu nie mam problemów z glonami, sinicami, cokolwiek to było.
Wrócę do domu, to sprawdzę termin przydatności. Jak jeszcze się nadaje, to mogę się podzielić i przesłać paczkomatem dwie dawki na 200 czy 250l wody lub przesłać co mam, wówczas sam sobie odmierzysz ilość i odeślesz mi jak problem u Ciebie zniknie.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 77
Liczba wątków: 6
Dołączył: May 2019
Reputacja:
1
(01-04-2022, 10:49 AM)LukaszW85 napisał(a): Jak jeszcze się nadaje, to mogę się podzielić i przesłać paczkomatem dwie dawki na 200 czy 250l wody
daj znać - dzięki
Podziękowania złożone przez: