Dobrze rozumiem, że na dnie 120x40 ( czy 50 ? ) 3 pary jakoś funkcjonowały ? Jeśli tak to super perspektywa
520 l - CA - P. panamensis + A. nanolutea + X. helleri Rio Jalapa
Fishhotel :
144 l - WA -A. thomasi F1
144 l - WA - P. kribensis "Lokunje" F1
144 l - CA - T. socolofi + P. salvatoris
96 l - WA - zbieranina
54 l - WA - N. transvestitus
+ Miejsce na coś nowego
(18-05-2020, 16:32 PM)Goran napisał(a): Dobrze rozumiem, że na dnie 120x40 ( czy 50 ? ) 3 pary jakoś funkcjonowały ? Jeśli tak to super perspektywa
Przepraszam za taki poślizg w odpowiedzi - dalej się łapię na tym że nie zaglądam systatycznie
3 pary, w kulminacyjnym momencie ryb było ok 40-50. Obecnie zostało max 25-30:
Enigmatochromis lucanusi siedzą sobie w grupie pomiędzy gałęziami i korzeniami.
W dużej grupie gatunek ten trzyma się blisko siebie, najczęściej w jednej do dwóch grup w zbiorniku. Zachowania które można zaobserwować to typowe zachowania ławicowe - gdy jeden osobnik zareaguje na zagrożenie cała grupa szybko zmienia miejsce, chowa się, a następnie jeden czy dwóch osobników sprawdza teren po czym pozostała część grupy wraca na miejsce.
Ryby czyszczą dno, przenoszą większe elementy oraz przekopują podłoże często w celu stworzenia dodatkowej kryjówki.
Trzymają się dolnej części zbiornika, w chwili karmienia podpływając pod powierzchnię jednak szybko wracają na swoje pozycje.
Trzymamy je z Epiplatys annulatus, które trzymają się powierzchni oraz bytują w większym nurcie z deszczownicy, a skrywają się w rogatku, który pływa po powierzchni dając miejsce do ucieczki oraz jest "strefą bezpieczeństwa" dla narybku.
Kontrolowane przebarwniakowanie. Typowe zachowania jak w trakcie pory suchej- duże zagęszczenie, działają hormony stresowe. Stąd spada agresja wewnątrzgatunkowa, bo bardziej do głosu dochodzi mechanizm "ucieczki", a nie "walki".
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9